Aperitif zaserwowany pilanom przez żywych muzyków z Warszawy

Choć pogoda w sobotę, 25 lipca, nie rozpieszczała, a koncert spauzował już po pierwszej piosence uleeewny deszcz, ferajna kryjąca się pod szyldem „Świt żywych muzyków” dała czadu, typowo po warśawsku! Jak ich określają na facebookowym fanpage’u: Świt Żywych Muzyków „som to herbatniki morowe nadatne i do bitki i do wypitki ale detalicznie stworzone pod muzykie”.

mm

aperitif_zaserwowany10

aperitif_zaserwowany39 aperitif_zaserwowany11 aperitif_zaserwowany12 aperitif_zaserwowany13 aperitif_zaserwowany14 aperitif_zaserwowany15 aperitif_zaserwowany16 aperitif_zaserwowany17 aperitif_zaserwowany18 aperitif_zaserwowany19 aperitif_zaserwowany20 aperitif_zaserwowany21 aperitif_zaserwowany22 aperitif_zaserwowany23 aperitif_zaserwowany24 aperitif_zaserwowany25 aperitif_zaserwowany26 aperitif_zaserwowany27 aperitif_zaserwowany28 aperitif_zaserwowany29 aperitif_zaserwowany30 aperitif_zaserwowany31 aperitif_zaserwowany32 aperitif_zaserwowany33 aperitif_zaserwowany34 aperitif_zaserwowany35 aperitif_zaserwowany36 aperitif_zaserwowany37 aperitif_zaserwowany38

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *