Chcę wygrywać z uśmiechem na twarzy i dawać radość kibicom oraz działaczom

Wychowanka pilskiej Polonii Patryka Dolnego nie trzeba przedstawiać kibicom żużla. Skromny, cieszący się sympatią kibiców żużlowiec, po dwóch latach jazdy w klubie z Ostrowa postanowił wrócić do Piły, aby w sezonie 2019 reprezentować barwy Polonii na drugoligowych torach. Zapraszamy do wywiadu z Patrykiem, który odpowiedział na kilka pytań.

Patryk, zanim zajmiemy się przyszłością, proszę oceń sezon 2018 w twoim wykonaniu.

Był po prostu kiepski. Odjechałem ledwo połowę ligowych spotkań, więc taka sytuacja nie napawa optymizmem ani radością.

Ale ubiegły rok to zmiany w życiu prywatnym. Zostałeś ojcem.

Tak, zostałem ojcem, z czego jestem bardzo dumny i szczęśliwy.

To, że masz córeczkę ma jakiś wpływ na jazdę – np. jeździsz wolniej, bardziej ostrożniej?

Kompletnie nie ma to wpływu na mnie jako zawodnika, czy na moją jazdę. Wręcz przeciwnie. Czuję, że dziecko dodaje sił i dla niego chce się być lepszym.

Po dwóch latach wracasz do pilskiej Polonii, której jesteś wychowankiem. Jak to się stało i czy negocjacje z nowymi władzami były trudne?

Po sezonie byłem w kontakcie z panem Irkiem. Chęć współpracy wyrażały obie strony, więc ich finalizacja odbyła się dość szybko i sprawnie. Każdy z nas przedstawił swoje wizje i podaliśmy sobie ręce. Mam nadzieję, że tym razem będzie w końcu dobrze.

Powiedz kilka słów o zespole, kolegach, trenerze Kowaliku. Na co stać wasz zespół w drugiej lidze?

Jeśli chodzi o Pana Mirka, nasze drogi nigdy przedtem nie krzyżowały się, jednak śmiem twierdzić i zakładam, że będzie nam się dobrze współpracować. Pan Mirek jest doświadczonym sportowcem i byłym żużlowcem, który widział i przeżył sporo. Ma autorytet, ale też widać, że będzie można również z nim porozmawiać o wszystkim. To dobry prognostyk. Co do drużyny, praktycznie z każdym z zawodników miałem okazję pojeździć, bądź pogadać. Myślę, że mamy potencjał na bardzo dobrą drużynę. Musimy go tylko wydobyć i wykorzystać.

Sam Ermolenko (mistrz Świata z 1993 roku na żużlu), pytany dawno temu, po co jeździ na żużlu, odpowiedział: „By wygrywać i dla kibiców.” A jak jest w twoim przypadku?

Mógłbym powiedzieć to samo. Poświęciłem się temu bezgranicznie właśnie po to, by wygrywać, być najlepszym. Nie zdarza mi się to za często, jednak tym bardziej smak zwycięstwa jest bezcenny. Pamiętam, że zawsze chciałem być legendą.

Z Piły w sumie odchodziłeś dwukrotnie, ale chyba nigdy nie odczuwałeś wrogości ze strony pilskich kibiców?

Raczej nie. Unikam wojen. Życzyłbym sobie, żeby tak było zawsze między nami. Wolę walkę na torze.

Czy taki zawodnik jak Patryk Dolny, który od kilku lat ściga się na torze, musi podejmować jesienią, zimą normalną pracę zarobkową, czy może sobie pozwolić na bycie profesjonalnym sportowcem i tylko gromadzić siły oraz sprzęt na kolejny sezon?

To zależy… Zawsze chciałem żyć z żużla, zajmować się tylko tym. Cenię sobie profesjonalizm i dokładność, dlatego nigdy nie podejmowałem dodatkowej pracy. Do tej pory udawało mi się to, jednak w tym roku sprawy trochę się skomplikowały przez wspomniany brak jazdy, co przełożyło się również na mój budżet, przez co chcąc nie chcąc nie miałem wyboru i poszedłem do pracy. Nie chodziło tylko o kasę, ale pod względem psychicznym czułem się już fatalnie i potrzebowałem czegoś innego. Bardzo mi to pomogło.

Powiedz kibicom, czytelnikom o twoich przygotowaniach do sezonu?

Przygotowania zacząłem jak zwykle od grudnia w sprawdzonym schemacie. Trenuję na sali, rowerach oraz biegam na wolnym powietrzu. Gdy się ociepli pewnie wskoczę na cross.

A jak wyglądają przygotowania sprzętowe. Sprzęt u kogo jest zamawiany?

Póki, co w warsztacie stoją szkielety motocykli. Czekam na przesyłkę z resztą części. Nowych silników raczej w tym roku zamawiać nie będę.

Jakie cele stawiasz na ten sezon?

Chcę znów cieszyć się jazdą. Chcę wygrywać z uśmiechem na twarzy i dawać radość kibicom oraz działaczom.

Jednak, aby uprawiać kosztowny sport, jakim jest żużel, potrzeba też wsparcia sponsorów. Kogo zapraszasz do współpracy i w jaki sposób mogą się z tobą kontaktować?

Jeśli znalazłyby się osoby chętne do sponsoringu, zapraszam na mój FanPage (www.facebook.com/PatrykDolny515), gdzie można zostawić prywatną wiadomość lub proszę o wysłanie maila na adres: pdr515@wp.pl.

Patryk wierzymy, że sezon 2019 będzie pełen widowiskowej jazdy i atomowych wyjść spod taśmy.

Będę robił co w mojej mocy by właśnie tak było.

Dziękuję za rozmowę.

Dzięki, pozdrawiam wszystkich kibiców i Czytelników Tętna Regionu oraz życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku.

Rozmawiał: Sebastian Daukszewicz

wywiad_z_dolnym1_01

wywiad_z_dolnym1_09 wywiad_z_dolnym1_02 wywiad_z_dolnym1_03 wywiad_z_dolnym1_04 wywiad_z_dolnym1_05 wywiad_z_dolnym1_06 wywiad_z_dolnym1_07 wywiad_z_dolnym1_08