Chemik za silny dla PTPS-u

chemik_za_silny_dla_ptps

Chemik Police doskonale wywiązał się z roli faworyta w inauguracyjnym meczu Orlen Ligi. Mistrzynie Polski w trzech szybkich setach pokonały PTPS Piła, pewnie sięgając po pierwsze punkty w sezonie 2016/2017. Policzanki są głównym kandydatem do mistrzowskiego tytułu, pilanki będą raczej grać o utrzymanie.

Mecz asem serwisowym rozpoczęła Joanna Wołosz, gdy kilka akcji później rozgrywająca ponownie zapunktowała tym elementem, o czas poprosił trener Łukasz Przybylak (4:0). Serię gospodyń przerwała dopiero Alexin Austin. Wciąż w uderzeniu pozostawały jednak mistrzynie Polski, które bez większych problemów utrzymywały wyraźną przewagę (8:3). Jeszcze w pierwszej części spotkania, po skutecznym zbiciu Anny Werblińskiej, drugą przerwę wykorzystał szkoleniowiec gości (12:6). Przyjezdne wciąż jednak nie były w stanie uspokoić swojej gry, miały problem z przebiciem się przez blok. Policzanki swobodnie punktowały. Chociaż ich gra nie była pozbawiona pojedynczych błędów, nie rzutowało to na dominację mistrzyń Polski. Zagrywka w aut Oliwii Urban dała kolejne piłki setowe gospodyniom, a blok na Annie Stencel zakończył jednostronną partię (25:12).

W pierwszych akcjach drugiego seta drużyny wymieniały się skutecznymi atakami, punktowały Beata Dumancić i Katarzyna Zaroślińska (3:2). Z czasem policzanki zaczęły ponownie górować na siatce, co pozwoliło im wyjść na prowadzenie. Atak gospodyń był rozprowadzony po wszystkich strefach. Po zbiciu na środku Stefany Veljković o czas poprosił trener PTPS-u (16:12). Po przerwie gospodynie zaczęły popełniać proste błędy. Gdy po kończącym długą akcję ataku Austin różnica punktowa stopniała do jednego oczka, grę przerwał szkoleniowiec Chemika (14:13). Niemoc gospodyń przerwała dopiero Zaroślińska, która dzięki skutecznemu atakowi i serii trudnych zagrywek pozwoliła policzankom ponownie zbudować wyraźne prowadzenie (17:14). Chociaż pilanki prowadzone przez Żanetę Baran do końca starały się odwrócić losy tej odsłony, nie udało im się to. Pojedynczy blok Agnieszki Bednarek-Kaszy zamknął drugiego seta (25:19).

Początek trzeciej odsłony meczu przypominał poprzednią. Ponownie serią zagrywek problemy przeciwniczkom sprawiała Zaroślińska (5:3). W uderzeniu pozostały policzanki, które utrzymywały wysoką skuteczność w ataku. Po punktowej kontrze Anny Werblińskiej o czas poprosił trener przyjezdnych (11:6). W dalszej części obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z błędami (16:14). Policzanki bez większych problemów kontrolowały seta. Atak po bloku w aut Werblińskiej skłonił trenera Przybylaka do wykorzystania drugiej przerwy (18:14). Kolejna interwencja szkoleniowca nie pomogła siatkarkom PTPS-u. W końcówce jeszcze asem serwisowym popisała się Wołosz (23:15). Skuteczne zagranie Zaroślińskiej dało serię piłek meczowych (24:17). Chociaż po atakach Adrianny Kukulskiej set przedłużył się, ostatecznie gospodynie ręce w geście triumfu podniosły po zagraniu Abramajtys.

MVP: Joanna Wołosz

Chemik Police – PTPS Piła 3:0
(25:12, 25:19, 25:21)

Składy zespołów:

Chemik: Werblińska (11), Bednarek-Kasza (8), Veljković (8), Wołosz (6), Jagieło (12), Zaroślińska (20), Krzos (libero) oraz Abramajtys (1) i Blagojević

PTPS: Austin (5), Kwiatkowska, Stencel (3), Ogoms (1), Szubert (3), Urban (4), Babicz (libero) oraz Piśla (2), Kucharska, Baran (7), Kukulska (3) i Markiewicz (libero)

Izabela Domgalska – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz (archiwum)