Czy przed pilanami uchyliła się furtka do I ligi?
KS Credo Futsal Piła na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zapewniło sobie tytuł wicemistrzowski w II Lidze Futsalu gr. lubuskiej. Najlepszą drużyną w obecnych rozgrywkach jest Auto-Wicherek Oborniki i to oni w sezonie 2015/2016 zasilą szeregi I ligowe. Czy pilanie uzyskując tak doskonały rezultat jakim jest druga lokata mogą liczyć na cień szansy występów na zapleczu Ekstraklasy? – okazuje się że nie jest to wcale niemożliwe! Dlatego tak ważnym było utrzymanie drugiej pozycji w ligowej tabeli.
Pilska drużyna w świetnym stylu zapewniła sobie tytuł wicemistrzowski II Ligi Futsalu gr. lubuskiej. Podopieczni Karola Skiby w miniony weekend na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zapewnili sobie drugie miejsce i najbliższy mecz z Celulozą Kostrzyn będzie mógł być już rozegrany bez dodatkowej presji. Wielu kibiców zastanawiało się jednak co w praktyce może oznaczać druga lokata na koniec bieżących rozgrywek?
Bezpośrednim awansem do I Ligi nagrodzony został zespół z Obornik. To właśnie podopieczni Bartosza Łeszyka okazali się zdecydowanie najlepszym zespołem i niemal przez cały sezon ich pozycja była niezagrożona. Drugim najlepszym klubem w lubuskiej grupie było pilskie KS Credo Futsal. Drużyna Karola Skiby już od III kolejki zajmowała pozycję wicelidera, która tylko dwukrotnie uległa zmianie kiedy to pilanie wyprzedzili lidera z Obornik i kolejkę później ponownie spadli na drugą lokatę. Nasz zespół zdystansował grupę pościgową na tyle bezpiecznie, aby w XIII kolejce zapewnić sobie Wicemistrzowski tytuł – który dla przyszłości futsalu w naszym mieście może mieć ogromne znaczenie.
Pilska drużyna ma bowiem ogromne szanse, aby otrzymać zaproszenie do wyższej klasy rozgrywkowej jako kolejny najlepszy zespół z naszej grupy. O tym jak wygląda ten proceder zapytaliśmy prezesa klubu Patryka Surackiego.
„W przyszłym sezonie w I lidze zagra na pewno drużyna z Obornik, która nie da się ukryć była niedoścignionym wzorem dla wszystkich zespołów z naszej grupy. Zdarzało się jednak tak, że wolnych miejsc w wyższej klasie rozgrywkowej było więcej. Nasza drużyna do dobrego poziomu marketingowego którym zaskoczyliśmy i daliśmy o sobie usłyszeć w całej futsalowej Polsce dołożyła również bardzo wysoki poziom sportowy. Bardzo często w światku futsalu mówiło się o tym że wiele osób czeka, aż KS Credo Futsal Piła szybko uzyska sportowy awans, który pozwoli nam na dalszy rozwój klubu. Zajmując drugą lokatę w lidze jesteśmy pierwsi w kolejce do tego, aby zasilić szeregi I ligi przy ewentualnym spełnieniu powyższego warunku.”
Co musi się jednak wydarzyć, aby takowe zaproszenie wpłynęło do naszego klubu?
„Przede wszystkim w gronie I ligowców musi brakować jednej drużyny. Może do tego dojść w przypadku wycofania się jednego z zespołów, który pomimo sportowego utrzymania się w I lidze nie będzie w stanie kontynuować swojej przygody na tym poziomie rozgrywek. Trzeba uczciwie powiedzieć że nie jest to niemożliwe, podobny przypadek miał miejsce chociażby w poprzednim sezonie. Istnieje również szansa poszerzenia grupy północnej o jedno miejsce co również dałoby szansę KS Credo Futsal Piła na sportowy awans i grę w wyższej klasie rozgrywkowej.” – Łukasz Stasicki rzecznik prasowy klubu.
Jak jednak powszechnie wiadomo, komplikacji związanych z uzyskaniem awansu jest o wiele więcej i wszystko jak zawsze rozchodzi się o kwestie finansowe.
„Przyjmując nawet że nasz klub dostałby zaproszenie do wyższej klasy rozgrywkowej co jak wiemy nie jest niemożliwe, to wciąż pozostają aspekty finansowe oraz licencja. Gra w I lidze wiąże się z dużo większymi finansami, które nasz klub musiałby posiadać, aby móc w ogóle myśleć o takim scenariuszu. Nie jest tajemnicą że również w sporcie bez odpowiednich nakładów finansowych dalszy rozwój trzeba odkładać do sfery marzeń. Na pewno najbliższe miesiące będą bardzo ważne jeśli nie najważniejsze w krótkiej historii pilskiego klubu. Stajemy przed ogromną historyczną szansą, aby do naszego miasta zawitały kluby z bezpośredniego zaplecza Futsal Ekstraklasy – musimy zrobić wszystko, aby przy ewentualnym zaproszeniu do I ligi, które jak już wspominałem jest naprawdę realne, spełnić wszystkie wymogi licencyjne oraz przede wszystkim finansowe. Nie możemy wypuścić takiej szansy, która być może wkrótce pojawi się przed pilską drużyną.” – Patryk Suracki.
KS Credo Futsal Piła ma szansę wkrótce stanąć przed historyczna szansą gry w I lidze futsalu. Wiąże się to ze zdecydowanie dużo większymi finansami, które pozwoliłyby zawodnikom poświęcić się w jeszcze większym stopniu treningom, zapewnić wyjazdy do takich odległych destynacji jak Białystok, Warszawa, Łódź czy też Gdańsk. Wreszcie sportowy awans wiązałby się przeniesieniem rozgrywanych spotkań na obiekt przy ulicy Żeromskiego, który jak wiemy jest w stanie pomieścić nawet 1500 sympatyków futsalu w naszym mieście. Możliwości jakie daje pilanom drugie miejsce na koniec rozgrywek są naprawdę duże, nasz klub musi jednak przejść na szczebel wyżej zarówno organizacyjny jak i finansowy – szczebel, który w bardzo dużej mierze uzależniony jest nie tylko od sterników klubu, ale również sponsorów oraz miasta.
„Pilanie pokazali już niejednokrotnie że pokochali futsal i są w stanie zapełnić nawet halę przy ulicy Żeromskiego po brzegi, co miało miejsce trzykrotnie przy takich wydarzeniach jak mecz z Herthą Berlin czy też reprezentacji Polski u21, która gościła w naszym mieście. Jesteśmy przekonani że jeśli w Pile zagości I liga futsalu to trybuny na obiekcie pięciokrotnie większym od tego dotychczasowego będą regularnie wypełniane kibicami naszego klubu. Wielokrotnie udowadnialiśmy wysoki poziom organizacyjny, który doceniony został zarówno w naszym mieście jak i całej Polsce. Myślę że daliśmy wiele argumentów do tego, aby zaufać temu co wspólnymi siłami tworzymy wraz z zawodnikami, sztabem szkoleniowym oraz całym zarządem KS Credo Futsal Piła. Wierzę w modę na futsal, która może na dobre zapanować w naszym mieście.” – dodał Patryk Suracki.
Łukasz Stasicki
