Paszyk: Nie ma zgody na „ubój rytualny” polskiego rolnictwa, wprowadzany głosami PiS, PO, SLD w tzw. ustawie o ochronie zwierząt!

– Nie odpuścimy w Senacie, nie odpuścimy Prezydentowi. „Piątka Kaczyńskiego” nadaje się tylko do kosza! Utrata blisko 9 mld zł, które przynosi nam rocznie eksport drobiu i wołowiny zakazany nową ustawą, to likwidacja tysięcy gospodarstw, zanik przetwórstwa i utrata wielu miejsc pracy – takie słowa padły podczas środowej konferencji prasowej w Pile z ust posła Polskiego Stronnictwa Ludowego – Krzysztofa Paszyka.

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych, budzi spore emocje w debacie publicznej. Piątka Dla Zwierząt – przeszła przez Sejm  szybko bez konsultacji z polskimi rolnikami, bez dialogu z hodowcami. Teraz ustawa jest w Senacie. Jedną z osób, które są przeciwne przyjmowaniu w tym kształcie ustawy o zwierzętach jest poseł ziemi pilskiej Krzysztof Paszyk, którego zdaniem część jej zapisów działa na szkodę polskiej gospodarki.

– Dziś spotykamy się, aby mówić o „piątce” likwidującej polskie rolnictwo. Wszystko rozpoczęło się od egzotycznej koalicji Zjednoczonej Prawicy z PO i SLD, które poparły ustawę o tzw. ochronie zwierząt. Kiedy łamano Konstytucję jasno wskazywano, że nie można tego robić w jedną noc, kiedy przechodziły ustawy zmieniające ustawodawstwo w zakresie wymiaru sprawiedliwości to PO czy Lewica uznawała to za niekonstytucyjne. W przypadku tej ustawy nie słyszałem głosów, które by wskazywały na ten pośpiech legislacyjny, na niekonstytucyjność w propozycjach tam zapisanych, które godzą w przedsiębiorców i rolników. Sama ustawa ma niewiele z ochroną zwierząt do czynienia – mówi poseł  Krzysztof Paszyk. Według danych, które podała Rzeczypospolita, 58% drobiu oraz 30 % wołowiny wysłanej za granicę w 2019 r. wyprodukowano w ramach uboju rytualnego. Łączna wartość eksportu polskiego mięsa z uboju rytualnego to 8,9 mld. złotych. Polski konsument, patrząc na to co dziś się dzieje, co serwuje nie tylko rolnikom prezes Kaczyński, musi być świadomy, że to się przełoży na ceny w sklepach. Cieszę się, że tu w Pile ze mną symbolicznie dezaprobatę wobec tej ustawy wyrażają przedstawiciele różnych branż, m.in. rolników, sadowników.

– W branży futrzarskiej nie ma zgody na takie traktowanie nas. Jesteśmy takimi samymi rolnikami jak hodowcy drobiu, hodowcy trzody chlewnej czy bydła. Dostosowaliśmy się do wszystkich wymogów, które były przed nami postawione, a teraz dostaliśmy „nóż w plecy”. W przeciągu dwóch tygodni zdecydowano jak ma wyglądać nasza przyszłość. Ustawa napisana na kolanie, procedowana w jedną noc – dodaje Anna Banasiuk, przedstawicielka branży futrzarskiej.

Koalicja Polska PSL-Kukiz15 kilka dni temu zaprezentowała „piątkę dla rolników”, będącą odpowiedzią na proponowaną przez PiS „piątkę dla zwierząt”. Propozycja ludowców zakłada:

1 .Przywrócenie uboju na cele religijne

2. Zakaz wstępu na gospodarstwo

3. Odszkodowania dla hodowców

4. Otwarcie rynków na wschód

5. Przywrócenie wcześniejszych emerytur rolniczych

Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki zapowiedział, że 13 października – w dodatkowym dniu rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia Senatu – izba zajmie się nowelą ustawy o ochronie zwierząt.

(SE)

nie_ma_zgody1_01

nie_ma_zgody1_15 nie_ma_zgody1_02 nie_ma_zgody1_03 nie_ma_zgody1_04 nie_ma_zgody1_05 nie_ma_zgody1_06 nie_ma_zgody1_07 nie_ma_zgody1_08 nie_ma_zgody1_09 nie_ma_zgody1_10 nie_ma_zgody1_11 nie_ma_zgody1_12 nie_ma_zgody1_13 nie_ma_zgody1_14