Pilanie nie dali rady w Rzeszowie

W spotkaniu 8. kolejki Nice PLŻ, Stal Rzeszów pewnie pokonała Polonię Piła. Było wiele upadków, ale na szczęście żaden z nich nie okazał się poważny.

Obie drużyny w tym sezonie zaliczyły kilka udanych spotkań. Ekipa ze stolicy Podkarpacia jak dotąd nie zwykła przegrywać na własnym torze. Postawa pilan również mogła imponować. Spotkanie przy Hetmańskiej zapowiadało się więc niezwykle ciekawie, choć goście w tym pojedynku postawili na dwójkę zawodników, którzy debiutowali w tegorocznej Nice PLŻ -Brady’ego Kurtza i Kyle’a Newmana.

Rywalizacja rozpoczęła się z opóźnieniem, bo kibice gospodarzy przed jej rozpoczęciem rzucili na tor serpentyny. Po pierwszej serii startów Żurawie miały już 8 „oczek” przewagi. Znakomicie zaprezentował się zwłaszcza Rafał Karczmarz. „Gość” w Stali nie dał szans rywalom i zameldował się na mecie z ogromną przewagą nad resztą stawki. Pierwsze indywidualne zwycięstwo przyjezdni odnieśli w gonitwie czwartej, kiedy Wadim Tarasienko wygrał start i nie dał się dogonić Dawidowi Lampartowi.

Dobry początek nieco uśpił podopiecznych Janusza Ślączki. W biegu szóstym Lampart i Karczmarz nieźle wyszli spod taśmy, ale na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia dali się objechać Norbertowi Kościuchowi i Kurtzowi. Pilanie wygrali podwójnie i nieco zmniejszyli straty. W kolejnym wyścigu piękną akcją po zewnętrznej popisał się Karol Baran, dzięki czemu minął Tarasienkę. Na ostatnim łuku jeszcze „poderwało” motocykl Nicklasa Porsinga, ale Duńczyk ostatecznie zdołał dowieźć dwa punkty.

Ekipa z Grodu Staszica musiała odrabiać straty, więc w biegu ósmym zastosowała pierwszą rezerwę taktyczną – w miejsce Newmana pod taśmą stanął Kościuch. Na drugim łuku doszło do kolizji z udziałem trzech zawodników. Motocykla nie opanował Kościuch i upadł. Ominął go Grzegorz Bassara, ale nie udało się to Lampartowi. Gospodarze szybko podnieśli się z toru. Niestety, zawodnik Polonii nie zdołał wrócić do parku maszyn o własnych siłach, ale po kilku minutach wyszedł z karetki. To był jednak dopiero początek serii upadków.

W powtórce ponownie w Rzeszowie działy się cuda. Bassara zaliczył niegroźny upadek jadąc na końcu stawki i wydawało się, że Stal wygra gonitwę 3:2, bo „Lampcio” zdecydowanie prowadził. Na ostatnim łuku wychowanek rzeszowskiej drużyny zanotował uślizg. Jak się potem okazało, jego przyczyną był zerwany łańcuch. Do mety dojechał jedynie Michał Szczepaniak. Drugi łuk w tym dniu był niezwykle pechowy, bo w kolejnej gonitwie upadek zaliczył Baran, którego wcześniej minął Kurtz. Australijczyk nie miał jednak wpływu na kraksę „Carlosa”. Oba zespoły dzieliło jedynie 5 „oczek”.

Potem gospodarze uspokoili sytuację i powiększali przewagę. Mieli oni ułatwione zadanie, bo mimo pozwolenia od lekarzy na dalszą jazdę dla Kościucha, ten zawodnik nie pojawił się już na torze. W biegach nominowanych Janusz Ślączka dał szansę jazdy Bassarze i Karczmarzowi.

Stal Rzeszów pewnie wygrała spotkanie, choć momentami nie zachwycała. W jej szeregach wszyscy zawodnicy pojechali na podobnym poziomie, czego zabrakło u pilan. Słabo spisał się Newman, a więcej spodziewano się również po Tarasience. Dla rzeszowian było to szóste zwycięstwo w tym sezonie, a dla Polonii czwarta porażka w Nice PLŻ.

Punktacja:

Polonia Piła – 36
1. Michał Szczepaniak – 13 (2,3,3,t,2,3)
2. Kyle Newman – 2+1 (0,0,-,1,1*)
3. Norbert Kościuch – 5 (2,3,w/u,-,-,-)
4. Brady Kurtz – 8+1 (0,2*,2,0,3,1)
5. Wadim Tarasienko – 5 (3,1,1,d)
6. Arkadiusz Pawlak – 3 (1,0,1*,1)
7. Bartosz Hassa – 0 (0,0,0,0)

Stal Rzeszów – 51
9. Karol Baran – 10 (3,3,w/u,2,2)
10. Nicklas Porsing – 8+2 (1,2*,3,2*,-)
11. Maciej Kuciapa – 7+2 (1,1*,3,2*)
12. Scott Nicholls – 8+1 (3,2,2*,1*,-)
13. Dawid Lampart – 9 (2,1,u,3,3)
14. Rafał Karczmarz (gość) – 6 (3,0,3,0)
15. Grzegorz Bassara – 3+2 (2*,1*,u,0)

Bieg po biegu:
1. (66,48) Baran, Szczepaniak, Porsing, Newman 4:2
2. (65,62) Karczmarz, Bassara, Pawlak, Hassa 5:1 (9:3)
3. (65,45) Nicholls, Kościuch, Kuciapa, Kurtz 4:2 (13:5)
4. (65,88) Tarasienko, Lampart, Bassara, Hassa 3:3 (16:8)
5. (66,27) Szczepaniak, Nicholls, Kuciapa, Newman 3:3 (19:11)
6. (65,78) Kościuch, Kurtz, Lampart, Karczmarz 1:5 (20:16)
7. (66,83) Baran, Porsing, Tarasienko, Pawlak 5:1 (25:17)
8. (67,80) Szczepaniak, Lampart (u), Bassara (u), Kościuch (w/u) 0:3 (25:20)
9. (66,85) Porsing, Kurtz, Pawlak, Baran (w/u) 3:3 (28:23)
10. (67,27) Kuciapa, Nicholls, Tarasienko, Hassa 5:1 (33:24)
11. (65,45) Lampart, Porsing, Newman, Kurtz 5:1 (38:25)
12. (66,90) Karczmarz, Kuciapa, Pawlak, Hassa (Szczepaniak – t) 5:1 (43:26)
13. (66,38) Kurtz, Baran, Nicholls, Tarasienko (d/4) 3:3 (46:29)
14. (66,93) Lampart, Szczepaniak, Newman, Bassara 3:3 (49:32)
15. (66,87) Szczepaniak, Baran, Kurtz, Karczmarz 2:4 (51:36)

NCD: Scott Nicholls i Dawid Lampart (Stal Rzeszów) – 65,45 sek. (odpowiednio w trzecim i jedenastym wyścigu).

Sędzia: Michał Stec.
Widzów: ok. 5000.

Mateusz Lampart – sportowefakty.wp.pl
Fot. Marcin Inglot

pilanie_nie_dali_rady00

pilanie_nie_dali_rady06 pilanie_nie_dali_rady01 pilanie_nie_dali_rady02 pilanie_nie_dali_rady03 pilanie_nie_dali_rady04 pilanie_nie_dali_rady05

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *