Pilanki tanio skóry nie oddały… ale z PPK odpadły

Grot Budowlani Łódź oraz Enea PTPS Piła rozpoczęły ćwierćfinałowe starcia Pucharu Polski kobiet. O ile w premierowej odsłonie walka trwała do samego końca, o tyle po zmianie stron łodzianki od razu wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, którą bez problemu dowiozły do końca. W trzecim secie Budowlani utrzymali wysoką dyspozycję i w pełni zasłużenie awansowali do kolejnej rundy.

Początek meczu należał do łodzianek, które przy zagrywce Veronicy Jones-Perry wyszły na prowadzenie 4:1. Koleta Łyszkiewicz próbowała dać sygnał do walki PTPS-owi, ale wciąż niewielka przewaga utrzymywała się po stronie Budowlanych. Taka sytuacja trwała przez dłuższy okres. Dopiero zbicie ze środka Judyty Gawlak dało pilankom remis. Z biegiem czasu to one zaczęły przejmować inicjatywę na boisku, a po bloku Gabrieli Ponikowskiej odskoczyły od rywalek nawet na trzy oczka (18:15). Te jednak oddały im pięknym za nadobne w bloku, a po kontrze Zuzanny Góreckiej w decydującą część premierowej odsłony weszły z przewagą (21:19). Ambitnie grające siatkarki z Wielkopolski doprowadziły jednak do gry na przewagi. Miały nawet piłki setowe, ale więcej zimnej krwi zachowały podopieczne Błażeja Krzyształowicza, które za sprawą Moniki Fedusio przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę (28:26).

W drugim secie poszły za ciosem, a przy zagrywkach Jones-Perry i Góreckiej zaczęły budować sobie prowadzenie. Błędy rywalek sprawiły, że wygrywały już 9:1, ale PTPS wziął się do odrabiania strat. Ataki Patrycji Gądek i dobra gra w bloku pozwoliły mu zbliżyć się do łodzianek na 9:12, ale na więcej nie było go stać. Skuteczna postawa na środku Weroniki Centki i Małgorzaty Lisiak spowodowała, że to Budowlani kontrolowali boiskowe wydarzenia (16:10). Do gry po ich stronie włączyła się Paulina Damaske, a pojedyncze udane zagrania rywalek nie odmieniły obrazu gry w tej części meczu. W końcówce pilankom przytrafiło się kilka błędów, a w ataku po ich stronie oczka zdobywała tylko Gądek. Ostatecznie punktowy serwis Damaske zakończył nierówną walkę w tym secie (25:18).

W trzeciej partii obie drużyny szły łeb w łeb do stanu 5:5, ale trudne serwisy Góreckiej i skuteczna dyspozycja Fedusio w ataku pozwoliły Budowlanym błyskawicznie odskoczyć od rywalek (10:5). W kolejnych minutach oczka na skrzydłach dokładały Damaske i Górecka, a łodzianki kontrolowały boiskowe wydarzenia. Pojedyncze zbicia Gądek nie były w stanie poderwać PTPS-u do walki, tym bardziej, że popełniał on sporo błędów. Swoje trzy grosze do wyniku dorzuciły Justyna Kędziora i Anna Lewandowska, a faworytki pewnie zmierzały do sukcesu w całym meczu (21:13). Im bliżej jego końca, tym ich dominacja stawała się coraz wyraźniejsza. W końcówce w ataku pomyliła się jeszcze Alina Bartkowska, a Górecka przypieczętowała awans Budowlanych do turnieju finałowego Pucharu Polski (25:15).

Grot Budowlani Łódź – Enea PTPS Piła 3:0
(28:26, 25:18, 25:15)

Składy zespołów:

Budowlani: Fedusio (12), Górecka (9), Lisiak (8), Centka (6), Jones-Perry (6), Poreda (4), Stenzel (libero) oraz Damaske (8), Lewandowska (4), Kędziora (2) i Michalak

Enea PTPS: Łyszkiewicz (10), Gawlak (7), Bartkowska (7), Ponikowska (6), Wystel (3), Pelczarska (2), Bodasińska (libero) oraz Gądek (8) i Pawłowska

Radosław Nowicki – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Michał Szymański

pilanki_tanio1_01

pilanki_tanio1_33 pilanki_tanio1_02 pilanki_tanio1_03 pilanki_tanio1_04 pilanki_tanio1_05 pilanki_tanio1_06 pilanki_tanio1_07 pilanki_tanio1_08 pilanki_tanio1_09 pilanki_tanio1_10 pilanki_tanio1_11 pilanki_tanio1_12 pilanki_tanio1_13 pilanki_tanio1_14 pilanki_tanio1_15 pilanki_tanio1_16 pilanki_tanio1_17 pilanki_tanio1_18 pilanki_tanio1_19 pilanki_tanio1_20 pilanki_tanio1_21 pilanki_tanio1_22 pilanki_tanio1_23 pilanki_tanio1_24 pilanki_tanio1_25 pilanki_tanio1_26 pilanki_tanio1_27 pilanki_tanio1_28 pilanki_tanio1_29 pilanki_tanio1_30 pilanki_tanio1_31 pilanki_tanio1_32