Pilscy policjanci uratowali 38-letniego mężczyznę, który próbował się powiesić

Szybka i zdecydowana interwencja pilskich policjantów zapobiegła tragedii. Wzorowa współpraca dyżurnego z policjantami z Wydziału Ruchu Drogowego z pilskiej komendy doprowadziła do szczęśliwego finału poszukiwań 38-letniego mężczyzny, który mając problemy osobiste, postanowił odebrać sobie życie…

Do zdarzenia doszło 5 maja 2018 r. Dyżurny z pilskiej komendy asp. sztab. Artur Krysa otrzymał telefoniczną informację od zdenerwowanego mężczyzny, który przekazał, że jego kolega chce popełnić samobójstwo. Rozmówca dodał, że znajomy ma problemy osobiste, z którymi sobie nie radzi. W związku z tym wszystkie podległe patrole zostały skierowane w miejsca, gdzie potencjalnie mógł pójść mężczyzna.

Dyżurny był w stałym kontakcie ze zgłaszającym oraz żoną. Rozmawiając z nimi, próbował ustalić wszystkie niezbędne informacje mające na celu szybkie zlokalizowanie mężczyzny, a nie było to łatwe z uwagi na stan emocjonalny rozmówców. Jednak duże doświadczenie dyżurnego oraz spokój i opanowanie pozwoliły na uzyskanie tych kilku informacji. Błyskawiczna analiza pozwoliła na skierowanie patroli już w konkretne miejsca.

W tym dniu w jednym patrolu służbę pełnili policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z pilskiej komendy sierż. sztab. Mariusz Chomont oraz st. sierż. Karolina Karpowicz. Funkcjonariusze z polecenia dyżurnego zostali skierowani na teren jednego z kompleksów leśnych na terenie Piły. Obszar był dość duży, jednak policjanci mieli świadomość, że liczy się każda minuta. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli w odległości około 200 metrów wiszącego na drzewie mężczyznę. Rozpoczął się wyścig z czasem…

Błyskawicznie przybiegli do drzewa i zdjęli desperata. Z mężczyzną nie było absolutnie żadnego kontaktu, był bezwładny i nie wykazywał żadnych funkcji życiowych. Jednak policjanci błyskawicznie ułożyli mężczyznę w odpowiedniej pozycji i przystąpili do reanimacji. Po pewnym czasie u mężczyzny powróciły funkcję życiowe. Policjanci ułożyli go w bezpiecznej pozycji, jednocześnie cały czas monitorując jego stan i próbując z nim nawiązać kontakt. Chwilę później 38-letni mieszkaniec Piły trafił pod opiekę lekarzy. Służby ratunkowe, które przyjechały na miejsce, oświadczyły, że policjanci dotarli w ostatniej chwili. Gdyby nie szybka akcja ratunkowa, mogło dojść do tragedii.

Podkom. Żaneta Kowalska
KPP w Pile
Fot. kryminalka.pl & ddwloclawek.pl

policjanci_uratowali00

policjanci_uratowali02 policjanci_uratowali01