Płaca minimalna… prezent od przedsiębiorców!!!

Płaca minimalna, nazywana też najniższą krajową jest błogosławieństwem dla wielu pracowników! Jednak nie jest dobrodziejstwem dla przedsiębiorców, którzy szczególnie w dobie wszędobylskiego kryzysu, inflacji często ledwo mogą utrzymać swoją małą firmę na powierzchni. Płaca minimalna nie jest prezentem od rządu, lecz jest przymusowym suwenirem od zatrudniających pracownika.

Nie jest problemem obdarować tą płacą, nie wyciągając nic ze swego pugilaresu. A tak muszą czynić pracodawcy, obojętnie czy ich na to stać. Rządzący mogą to najniższe wynagrodzenie windować w nieskończoność, a kto im zabroni ustalić je np. w wysokości 10 tysięcy złotych. Przecież to nie ich pieniądze! A pracodawca, dający pracę nawet kilku osobom musi ponosić spore koszty. Często jest zmuszony do zwolnień, albo zatrudnienia w niepełnym wymiarze. W najgorszym wypadku musi zamknąć firmę.

Należy dodać, że może się okazać, że jest to płaca równa zero, jeśli zamiast wypłacać płacę minimalną przedsiębiorca zwolni część pracowników. Mogą to być ci, których praca jest warta mniej niż minimum lub ci, dla których nie starczy środków po podniesieniu wynagrodzenia do wartości minimalnej dla pozostałych.

Płaca minimalna to nie tylko wzrost pensji pracownika, ale szereg innych kosztów ponoszonych przez zatrudniającego, m.in. wzrost wysokości składek odprowadzanych do ZUS za samych właścicieli firm.

Lepszym rozwiązaniem, bardziej efektywnym społecznie, byłoby stosowanie innych instrumentów interwencji rządu, takich jak kwota wolna od podatku, czy w pewnych sytuacjach ulgi podatkowe.

Tak wiec nie ma czym się chwalić szanowny rządzie, wzrost poziomu płacy minimalnej to prezent wyłącznie od przedsiębiorców!

Marek Mostowski

pod_lupa_05_2023

pod_lupa_05_2023 pod_lupa_05_2023_02