Po właściwej stronie lustra czyli Sesja Rady Powiatu Pilskiego oczami opozycji

Comiesięczne posiedzenia radnych samorządowych, czyli osób obdarzonych zaufaniem przez swoich elektorów, winny być transparentne, a innymi słowy dostępne dla każdego, kto chce im się przysłuchiwać czy oglądać. Tak jest np. podczas sesji rady Miasta Piły, ponieważ każde obrady są relacjonowane „na żywo” via kablowe telewizje regionalne. Natomiast praktycznie od początku obecnej kadencji, w ramach rzekomych „oszczędności” zaniechano bezpośrednich transmisji sesji Rady Powiatu w Pile. Zainteresowani mieszkańcy powiatu pilskiego mogą zapoznać się li tylko ze skrótową i czynioną wg koalicyjnego widzimisię relacją, udostępnianą na portalu Biuletynu Informacji Publicznej Powiatu Pilskiego. O przebiegu obrad całej sesji mogą zapomnieć.

Dlatego, aby pokazać, że radni powiatu pilskiego z klubu Platformy Obywatelskiej nie są statystami, lecz dociekliwymi i niezwykle aktywnymi mandatariuszami swoich wyborców, będziemy publikować relacje z sesji przez pryzmat ich aktywności – czyli z właściwej strony lustra.

Klub Radnych Platformy Obywatelskiej:
1. Marian Martenka – Przewodniczący Klubu
2. Kazimierz Sulima – Wiceprzewodniczący Klubu
3. Maria Augustyn – Sekretarz
4. Marcin Borowicz
5. Tomasz Bugajski
6. Zbigniew Przeworek
7. Grzegorz Wądołowski

Porządek obrad XLV Sesji Rady Powiatu w Pile, która miała miejsce 26 kwietnia 2018 roku, składał się z 23 punktów. Część uchwał została przyjęta większością głosów, bez większych emocji. Jednak kilka z nich pobudziło radnych niejednokrotnie do gorącej dyskusji.

Już w pierwszym punkcie dot. spraw regulaminowych Kazimierz Sulima, radny klubu PO, zmotywowany „niekonwencjonalnymi” i nadzwyczaj tendencyjnymi wystąpieniami niejakiego Jacka Kwiatkowskiego podczas ostatnich sesji, który pomimo nieraz kilkudziesięciominutowych tyrad, nie był mitygowany przez przewodniczącego rady powiatu, wystąpił z wnioskiem o zmianę nazwy przedostatniego punktu obrad: Panie Przewodniczący, na podstawie paragrafu 24 regulaminu Rady Powiatu wnoszę o zmianę nazwy punktu 22 na „Wnioski i oświadczenia radnych”, który obecnie nosi nazwę „Wolne wnioski i zapytania”. Moją wypowiedzią i wnioskiem nie chcę negować możliwości występowania kogokolwiek z zewnątrz. Dla mnie mają to być wnioski i oświadczenia, a nie dyskusje nie wiadomo jakie.

Oczywiście ów wniosek, większością głosów koalicji rządzącej w powiecie został odrzucony.

Sulima odniósł się również do polecenia wydanego przez przewodniczącego Wasiaka, dot. kamer ustawionych przez PO na środku sali, które miały umożliwić transmitowanie obrad: Przykro nam się zrobiło, że kazał pan przewodniczący usunąć nasze kamery ze środka – były one tak nisko, na wysokości stołu i nikomu by nie przeszkadzały. Były one malutkie, ale zapewniające dobry przekaz. Przykro nam, że uniemożliwił pan transmisję sesji na przyzwoitym poziomie.

Po komentarzu starosty odnośnie zmiany nazwy punktu 22, stwierdzającym, że nazwa „Wolne wnioski i zapytania” obowiązuje od wielu lat, a zatem już wtedy gdy rządziła dzisiejsza opozycja, ripostowała Maria Augustyn (PO): Bardzo cieszę się, że pan Starosta chce naśladować poprzedników. I to jest dobry początek. To naśladowanie mam nadzieję przejdzie na transmisje z Sesji Rady Powiatu, bo tak było zawsze, a w tej chwili jest to relacja. Wszystkim widzom muszę jeszcze raz wytłumaczyć, że to nie jest transmisja na żywo, tylko relacja wg widzimisię nie wiem kogo i kto o tym decyduje. To nie jest transmisja jaka bywała dawniej.

W ramach punktu trzeciego „Informacja Starosty o pracy Zarządu Powiatu w Pile w okresie międzysesyjnym” radny Marcin Borowicz (PO) indagował starostę, m.in. tak: Chciałbym wrócić do informacji Starosty z pracy Zarządu z 13 marca, punkt 1 i 2. Proszę o informację konkretną, czego dotyczyło zatwierdzenie do realizacji w okresie od dnia 1 stycznia 2018 roku do dnia 30 czerwca 2019 roku projektu współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 oraz w drugim punkcie w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020. Proszę również o informację odnośnie punktu 3 w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w najem nieruchomości będących w trwałym zarządzie Młodzieżowego Domu Kultury „Iskra”. Czy to chodzi o kort tenisowy?

Ciekawe pytanie odnośnie 5 punktu „Sprawozdanie z działalności Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Pile w zakresie gospodarki łowieckiej za 2017 r.” zadał radny Grzegorz Wądołowski (PO): Państwo pokazujecie plan pozyskania dzików w powiecie pilskim na rok 2018/2019, który wynosi ponad 3,5 tysiąca sztuk. Wykonanie w sezonie 2017/2018 to 2156 czyli widzimy znaczny przyrost. Piszecie Państwo, aby odstrzelić taką ilość myśliwi musieliby 14,5 razy wyjść w celu pozyskania jednego dzika. Policzyłem szybko ilu jest myśliwych w powiecie pilskim i jaki jest plan. Na jednego statystycznego myśliwego przypada 5,3 dzika, czyli byłoby to 78 wyjść w celu zrealizowania założonego planu. Jak zamierzacie Państwo zrealizować ten plan, który moim zdaniem jest niemożliwy do wykonania. Kto to zaplanował? Czy były jakieś naciski ze strony Ministerstwa Rolnictwa, bo rozumiem, że chodzi o zagrożenia ASF.

W punkcie 6 „Informacja z działalności Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotyczącej obsługi programów Wspólnej Polityki Rolnej i Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich za rok 2017 w powiecie pilskim” głos zabrała Maria Augustyn, która zdała pytanie ważne dla lokalnej społeczności i właścicieli ferm kurzych: Mam pytanie do pani kierownik. Ile jest ferm drobiu na terenie naszego powiatu i jaka jest struktura tych stad? Czy u nas też jest tak, że 4 % beneficjentów otrzymuje połowę dopłat bezpośrednich? Oczywiście pierwsze pytanie pozostało bez odpowiedzi, natomiast drugie było potwierdzające.

W dosyć ważnym punkcie 20 „Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie uchwały budżetowej na rok 2018” pytanie dotyczące m.in. zapisu, który jest swego rodzaju fantomem, zadał radny Zbigniew Przeworek (PO), dla którego ekonomia nie ma żadnych tajemnic: W zmianach w budżecie na rok 2018 widnieje przeniesienie z planu wydatków Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego w Pile kwoty 1 827 597 zł ze środków zabezpieczonych na zwrot nienależnie uzyskanej kwoty części oświatowej subwencji ogólnej za rok 2012 (zwrotu dokonano w 2017) do planu: Biura Starosty w kwocie 30 000 zł, w celu zabezpieczenia środków na ogłoszenie otwartego konkursu ofert, którego celem będzie wsparcie siatkówki w powiecie pilskim. Moje pytanie: Na czym będzie polegało to wsparcie? Środki te mają trafić też do jednostek organizacyjnych powiatu w kwocie 1 015 855 zł w celu zabezpieczenia środków na wzrost wynagrodzeń pracowników wraz z pochodnymi oraz do Biura Kadr i Płac Starostwa w kwocie 347 021 zł, w celu zabezpieczenia środków na wzrost wynagrodzeń pracowników oraz opłaty na rzecz budżetu państwa. Moje pytanie jest takie: jak to jest, że w budżecie na 2018 znajduje się kwota wydatków na coś, co zostało wykonane w 2017 roku? Zatem zapisujemy coś, co nie będzie miało miejsca, bo już miało miejsce.

Kwietniową sesję Rady Powiatu w Pile zakończył punkt 22, czyli „Wolne głosy i zapytania”. I tradycyjnie w tym punkcie swoje perory jął wygłaszać obywatel Kwiatkowski, który jak zwykle praktycznie nie zadawał pytań, lecz raczył radnych stwierdzeniami. Ów pan m.in. postawił „wniosek”, aby radni wychodzący podczas jego wystąpień zostali ukarani karą finansową. Chciał także, aby jeden z radnych odniósł się do swoich zarobków. I wreszcie wyraził swoje pretensje w związku z nieobecnością prezydenta Piły czy radnych PO, podczas odsłonięcia jednego z pomników w Pile.

Patrząc na poczynania perorysty Kwiatkowskiego, jawi się pytanie… na które jest tylko jedna odpowiedź – czy wniosek postawiony na początku sesji przez radnego Sulimę, dot. zmiany nazwy tego punkt nie powinien zostać rozpatrzony pozytywnie?

Marek Mostowski
Fot. Sebastian Daukszewicz

po_wlasciwej_stronie_lustra00

po_wlasciwej_stronie_lustra04 po_wlasciwej_stronie_lustra01 po_wlasciwej_stronie_lustra02 po_wlasciwej_stronie_lustra03