Pod pilskim sądem zapłonął „Łańcuch Światła”

„Majstrowanie” przy polskim sądownictwie partia rządząca zapoczątkowała ustawą o „naprawie” Trybunału Konstytucyjnego, następnie Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych, a teraz „pod nóż” idzie Sąd Najwyższy – instytucja która może m.in. unieważnić ważność wyborów. Te niekonwencjonalne zmiany i kolejne propozycje uaktywniły opozycję, ale przede wszystkim tzw. „zwykłych obywateli”, którzy w ostatnią niedzielę (16 lipca 2017) manifestowali przed sejmem i pałacem prezydenckim. Wieczorem z inicjatywy Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” przed siedzibą Sądu Najwyższego na Pl. Krasińskich w Warszawie tysiące niepokornych manifestowało z różnego rodzaju źródłami światła, głównie ze zniczami i świecami, które następnie ustawiono wokół budynku SN. Powstał swoisty „Łańcuch Światła”.

Podobnie było w wielu miastach kraju, gdzie przed siedzibami lokalnych sądów zbierali się manifestanci. Nie inaczej było w Pile, gdzie w niedzielę przed Sądem Rejonowym zebrało się kilkadziesięciu protestujących, oczywiście z nieodzownymi zniczami, świecami, latarkami, zapalniczkami, etc. W poniedziałek sytuacja przed pilskim budynkiem Temidy się powtórzyła, jednak tego wieczoru (od 21.00) zgromadziło się dużo więcej osób, aby w ramach protestu przed poczynaniami partii rządzącej stworzyć „Łańcuch Światła”. Pomimo dużo lepszej od niedzielnej frekwencji, senator Mieczysław Augustyn zwrócił się do zebranych, z wcale nieretorycznym pytaniem. – Gdzie jest ta reszta pilan? Mówiłem przed sejmem do protestujących – ludzi KOD-u i Obywateli Rzeczypospolitej, że nie będzie tego płomienia, który rozpali na powrót naszą miłość do wolności, jeśli zabraknie takich ludzi jak Państwo. Cieszę się, że jesteście. Nie pamiętam pięknie strawestowanego wiersza Władysława Broniewskiego, wiem natomiast że Dorota Stalińska zakończyła ów wiersz słowami, które poruszyły serca Polaków: „Nie, nie, nie – nie takiej Polski chcę!”.  

Protestujący pod pilskim sądem odśpiewali hymn narodowy, a po zaintonowaniu przez senatora Augustyna, niezapomnianego songu Jacka Kaczmarskiego „Mury”. Niektórzy z zebranych przemówili do pozostałych, wyjawiając swoje pobudki, które skierowały je przed siedzibę pilskiej Temidy, ale także apelując o konsekwencję w działaniu, które ma zniechęcić „reformatorów” od dotychczasowego, zdaniem przemawiających, postępowania niezgodnego z obowiązującą konstytucją.

Na zakończenie poniedziałkowego spotkania pod sądem, zebrani ustawili znicze na przedsądowym murku, a także w pobliżu drzwi do budynku, pod klepsydrą powieszoną na jednym z filarów. Zadeklarowali, że dopóty będą pojawiali się pod pilskim sądem, dopóki rządzący nie wycofają się ze swoich pomysłów, lub Prezydent Duda zawetuję procedowaną ustawę o Sądzie Najwyższym.

Nie można nie wspomnieć, że do protestujących dołączył Franciszek Langner, legenda pilskiej i nie tylko SOLIDARNOŚCI, który na pytanie dlaczego się tu pojawił, zdawkowo odpowiedział: Ja bardzo dobrze wiem, co znaczy uległy sędzia!    

MM

Franciszek Langner – ur. 2 X 1955 w Pile. Ukończył ZSZ przy Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Pile (1972).

1969-1974 pracownik ZNTK, 1974-1975 zasadnicza służba wojskowa, 1976-1982 pracownik Zakładów Sprzętu Oświetleniowego Polam-Piła (obecnie Philips Lighting Poland SA).
1974-1975 w ZSMP.

27-30 VIII 1980 uczestnik strajku w ZSO Polam, przewodniczący KS; od IX 1980 w „S”; przewodniczący KZ w ZSO Polam, IX-XI 1980 przewodniczący MKZ „S” w Pile; współzałożyciel, redaktor naczelny pisma „Solidarność Polamowska”, od X 1981 „Serwisu Informacyjnego” KZ; autor do „Solidarności Pilskiej”, redaktor broszury Bruk był naszym przyjacielem 1956, 1968, 1970, 1976, skonfiskowanej 16 VII 1981; następnie (z Jarosławem Gruszkowskim) objęty postępowaniem sądowym, umorzonym po 13 XII 1981.

13 XII 1981 internowany w Ośr. Odosobnienia we Wronkach, Gębarzewie (uczestnik 3-dniowej głodówki), Kwidzynie (uczestnik 13-dniowej głodówki), 4 XII 1982 zwolniony; zwolniony z pracy. Po wyjściu do 1987 przewodniczący TKZ w ZSO Polam; współorganizator druku i kolportażu podziemnych pism zakładowych: „Robotnicy ’83” (1983-1987), „Protest” (1987-1988), akcji ulotkowych; współpracownik RKW „S” Region Piła, TZR „S” Wielkopolska, RKS we Wrocławiu, Solidarności Walczącej w Pile; w III 1985 aresztowany, przetrzymywany w AŚ w Poznaniu, skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w Pile, osadzony w AŚ w Szamotułach, 8 III 1986 zwolniony; w 1986 i 1987 skazany przez kolegium ds. wykroczeń na kary grzywny za kolportaż wydawnictw podziemnych i organizowanie manifestacji. 1982-1983 pracownik prywatnego zakładu Jerzego Celby, 1984-1985 Hydrobudowy Piła, zwolniony; w 1986 pracownik sezonowy w Lasach Państwowych, od 1987 właściciel zakładu ślusarskiego.

W 1990 radny Miasta Piła z listy „S”, zrezygnował po 6 mies. Honorowy członek KZ „S” w Philips Lighting Poland SA w Pile.

Od 13 X 1980 rozpracowywany przez Wydz. V KW MO/WUSW w Pile w ramach SOR krypt. Filozof.

Źródło: Encyklopedia Solidarności

pod_pilskim_sadem_zaplonal01