Prezydent Piły apeluje, aby niebezpieczne transporty omijały Piłę

prezydent_pily_apeluje

W ostatnich dniach coraz częściej słyszy się o niebezpiecznych transportach, które kursują do Śmiłowa. To tam jest jeden z największych zakładów utylizacyjnych w naszym kraju, który ma odpowiednią flotę i wyposażenie. A sprawa dotyczy transportu kur z ogniska ptasiej grypy, którą pod koniec ubiegłego roku odkryto na południu Wielkopolski. Piotr Głowski wystosował pismo do wojewody wielkopolskiego i starosty pilskiego z apelem, by planowane transporty, omijały Piłę.

– Mówimy NIE transportom niebezpiecznym, w rozumieniu takim, że jedzie ptasia grypa lub inny Afrykański pomór świń (ASF) w okolicy naszego miasta lub przez nasze miasto. Niestety nie mamy dokładnej wiedzy na ten temat. Wystosowałem list do wojewody wielkopolskiego i starosty pilskiego by tak planowali transporty, aby omijały nasze miasto. Nie chcemy, żeby nasze miasto i region stały się miejscem, do którego takie problemowe transporty zwożone są z całej Polski, a może także i z innych krajów.W tej chwili mamy w Polsce 11 ognisk ptasiej grypy, a przypadki ASF nawet trudno zliczyć. Ten apel to moja prośba. Tym bardziej, że niedawno był wypadek w okolicy Piły i widzieliśmy jak wygląda droga po takim wypadku – mówi prezydent Piły Piotr Głowski.

Trasę konwoju ze środkami dezynfekcyjnymi, pod eskortą policji wyznacza powiatowy lekarz weterynarii. W Śmiłowie zagazowany drób zostanie przerobiony na mączkę. Stwierdzony u 65 tys. kur niosek chorych na ptasią grypę wirus H5N8 w miejscowości Topola Osiedle nie jest groźny dla ludzi, ale jest śmiertelny dla ptaków.

Sebastian Daukszewicz