Przełamanie pilanek po dziesięciu porażkach

Po dziesięciu porażkach z rzędu Nafta Piła odniosła trzecie zwycięstwo w lidze. Pilanki wygrały 3:1 z ostatnim Pałacem Bydgoszcz i mają 6 punktów więcej od bydgoszczanek. Pałacanki tylko w wygranym pierwszym secie pokazały się z dobrej strony.

Pierwszy set meczu o „sześć punktów” układał się po myśli gości. Podopieczne Adama Grabowskiego, wykorzystując błędy gospodarzy szybko ustawiły sobie grę i po błędzie Natalii Krawulskiej prowadziły 2:0. Pilanki co prawda starały się zmniejszyć dzielący je dystans, jednak Pałac nie zwalniał tempa i po ataku Julii Twardowskiej wyszedł na 7:4. Po słabym początku powoli ze snu zaczęły się budzić siatkarki Nafty. Ekipa Łukasza Przybylaka zbliżyła się na 7:8 w czym spory udział Justyny Raczyńskiej. Kinga Dybek wyprowadziła przyjezdne na 11:8, ale pałacanki i tym razem nie były w stanie utrzymać prowadzenia, bowiem po chwili było 11:11. Przy stanie 14:14 ekipa z grodu nad Brdą przepuściła kolejny szturm, którego zespół z Piły nie był w stanie przetrzymać. W szeregach miejscowych zaczęły mnożyć się błędy, co było tylko wodą na młyn dla ekipy Adama Grabowskiego. Nieźle radziła sobie Weronika Fojucik, a po bloku na Magdalenie Wawrzyniak zrobiło się 19:14 dla Pałacu. W końcowej fazie seta gospodynie zaczęły odrabiać straty (21:24), jednak ostatnie słowo należało do bydgoszczanek, które wygrały pierwszego seta 25:21.

Drugiego seta otworzyła Raczyńska, a po kontrataku Wawrzyniak było 5:3 dla Nafty. Pilanki, rozdrażnione przegraną pierwszą partią mocno podkręciły tempo i po kontrze swojej skrzydłowej na przerwie technicznej miały trzy oczka przewagi (8:5), by następnie odskoczyć po autowym ataku Dybek na 12:7. Kilkupunktowa zaliczka nieco uśpiła czujność pilanek. Dobre serwisy Twardowskiej pozwoliły pałacankom niemal w całości zniwelować straty. Po punktowej zagrywce skrzydłowej było tylko 14:13 dla ekipy Nafty, która dzięki Mariji Milović odskoczyła na 16:13. Zespół trenera Grabowskiego po raz kolejny pokazał charakter i kiedy zapowiadało się na emocjonującą końcówkę pałeczkę na boisku całkowicie przejęły pilanki, wygrywając po bloku Veronik Skorupka 25:19.

Początek trzeciej odsłony meczu zapowiadał siatkarski nokaut. Nafta na pierwszej przerwie technicznej prowadziła 8:2, a po wznowieniu gry Skorupka podwyższyła na 11:2. Tymczasem przestój po stronie kości przerwała Anna Korabiec i gdy wydawało się, że w tej partii nie będzie większych emocji, pałacanki zaczęły odrabiać straty, nękając gospodynie zagrywką. Przewaga pilanek szybko stopniała do czterech oczek (18:14). Kiedy ciężar ataku wcięła na siebie Wawrzyniak przy Żeromskiego było 20:16. Atakująca ekipy Łukasza Przybylaka ustaliła też wynik seta na 25:19.

Nie zrażone takim obrotem sprawy bydgoszczanki z wysokiego „C” rozpoczęły czwartą partię. Dobrze zagrywała Marta Biedziak wyprowadzając gości na 3:0. Po chwili był już remis (4:4), a asy serwisowe Karoliny Jarmoc pozwoliły ekipie z Piły odskoczyć na 7:4. Po chwili Kanadyjka z polskim paszportem ponownie wystąpiła w roli głównej i Nafta prowadziła 13:6. W końcu w szeregach gospodyń zaczęła szwankować koncentracja, co wykorzystał zespół Adama Grabowskiego (13:15). Po rozmowie z trenerem pilanki ponownie ruszyły do natarcia. As serwisowy Raczyńskiej pozwolił im doskoczyć na 18:13, a po punktowe zagrywce Wawrzyniak było 24:16. Wynik partii (25:17) ustaliła Raczyńska atomowym atakiem ze skrzydła.

MVP meczu: Magdalena Wawrzyniak
Nafta Piła – Pałac Bydgoszcz 3:1 (21:25, 25:19, 25:19, 25:17)

Składy zespołów:
Nafta: Jarmoc (11), Konieczna (1), Wawrzyniak (26), Stencel (2), Krawulska (7), Raczyńska (12), Pauliukouskaja (libero) oraz Milović (7), Archangielskaja i Skorupka (4),
Pałac: Biedziak (1), Misiuna (11), Twardowska (7), Dybek (10), Skorupa (16), Fojucik (8), Korabiec (libero) oraz Polak (8), Śmieszek, Nowakowska (1) i Bałdyga.

Tomasz Tadrała – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz