PSL o problemach w rolnictwie. Nie jest dobrze!

W poniedziałek, 19 września, w gospodarstwie Adama Czyżykowskiego w Skrzatuszu Polskie Stronnictwo Ludowe apelowało do Ministra Jurgiela o zdecydowane działania zabezpieczające wielkopolskich hodowców trzody przed eskalacją ASF (afrykański pomór świń), poruszono także problemy polskiej wsi. W konferencji prasowej udział wziął m.in. poseł Krzysztof Paszyk i Prezes Powiatowego PSL Stefan Piechocki.

– Miałem okazję uczestniczyć przed chwilą w posiedzeniu izby rolniczej, na której omawiano bardzo trudną sytuację rolniczą na trenie powiatu pilskiego. Wiodącym tematem jest ten o Noteci, który na naszym terenie żyje od 15 lat. W tym roku mimo dużej suszy, spadków wód gruntowych, Noteć wylała nam na terenie gminy Kaczory, Białośliwie, Osiek. Mimo dużych nacisków ze strony samorządu powiatu, samorządów gminnych przez trzy miesiące tereny były zalane. To spowodowało nie tylko, że rolnicy nie mogli zebrać planów, ale też spowodowało degradacje tych użytków zielonych, gdzie trzeba od nowa przesiewać, przeorać żeby uzyskać w przyszłym roku plony. Trzeba jasno rolnikom odpowiedzieć czy te tereny nadają się do uprawy, czy są to tereny zalewowe i trzeba żyć z przyrody. Albo odpowiedzieć, kto z rządzących za ten stan rzeczy odpowiada. Było dużo obietnic, że będzie dobrze, a czujemy się oszukani. Nie taka miała być zmiana. Zmiana poszła w kierunku stanowisk pracy, a nie działań na rzecz rolnictwa – mówi Stefan Piechocki, Prezes Powiatowego PSL.

Posłowie PSL zaniepokojeni katastrofalną sytuacją w rolnictwie winy szukają m.in. u Ministra Rolnictwa.

– Były zapowiedzi podniesienia dopłat bezpośrednich od tego roku, były zapowiedzi cen minimalnych, a jak widać nic z tych zapowiedzi nie wyszło. W zamian za to mamy wielki chaos, jeśli chodzi o instytucje rolne, o agencje, w których dokonuje się zmian personalnych. Mamy też wielkie zagrożenie, które niesie za sobą ASF, czyli afrykański pomór świń. Nie rozumiemy decyzji podejmowanych przez Ministra Krzysztofa Jurgiela. Bardzo nas niepokoi dopuszczenie, za którym stoi Minister Rolnictwa, do przewozu świń, celem utylizacji, z terenu objętych ASF poza Wisłę. Słyszymy, że trzoda jest przerabiana, utylizowana w województwach kujawsko-pomorskim i wielkopolskim. To jest już igranie z ogniem. Boję się sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby w wyniku nieodpowiedzialności politycznej ASF przeniósł się do tych województw, gdzie produkuje się prawie połowę pogłowia trzody chlewnej w Polsce – mówił poseł PSL Krzysztof Paszyk.

Gospodarz ziemi, na której odbyła się konferencja prasowa, Adam Czyżykowski, właściciel 200-hektarowego gospodarstwa w Skrzatuszu, nie ukrywa, że to kolejny chudy rok. Była susza, są niższe plony i zboże jest gorszej jakości. Spadają ceny. Pilskich rolników niepokoi również sytuacja z ASF. To może być trudny rok z dopłatami bezpośrednimi i zmianami w ubezpieczeniach rolniczych. Składki mogą wzrosnąć nawet do 20 % plonów i nie każdego rolnika będzie stać na ubezpieczenie planów w przyszłym roku.

(SE)

psl_o_problemach00

psl_o_problemach12 psl_o_problemach01 psl_o_problemach02 psl_o_problemach03 psl_o_problemach04 psl_o_problemach05 psl_o_problemach06 psl_o_problemach07 psl_o_problemach08 psl_o_problemach09 psl_o_problemach10 psl_o_problemach11

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *