Remis na własne życzenie

W meczu XII kolejki II Ligi Futsalu gr. lubuskiej pilanie zremisowali na wyjeździe ze Sportingiem Futsal Leszno 6:6. Patrząc na przebieg spotkania remis nie powinien krzywdzić żadnej z drużyn, jednak pilanie prowadząc na trzy sekundy przed zakończeniem spotkania i mając piłkę przy nodze zremisowali ten mecz na własne życzenie popełniając fatalny błąd w rozegraniu piłki z autu. Punktów na wagę tytułu wicemistrza będziemy musieli szukać na trudnym terenie w Poznaniu.

Nie od dzisiaj wiadomo, że spotkania rozgrywane na wyjeździe wygrać bardzo trudno. Sztuka ta udała się pilanom w poprzedniej kolejce pokonując głównego (aktualnie już jedynego) rywala w walce o drugie miejsce. Nasza drużyna umotywowana tym zwycięstwem i pełna nadziei jechała po 3 punkty do Leszna. Gospodarze na własnym terenie są naprawdę silni i przypominają nieco nasz zespół z poprzedniego sezonu. Wywieźć punkty z Leszna jest niezwykle ciężko, a najlepiej przekonała się o tym chociażby Zielona Góra, która jako jedyny zespół jak na razie musiała uznać wyższość beniaminka rozgrywek.

Pilanie zostawili na boisku całe serce, a od wywiezienia kompletu punktów dzieliły nas niespełna trzy sekundy. Niestety w takich sytuacjach wychodzi na jaw jeszcze brak obycia i niejednokrotnie gorąca głowa. Nasza drużyna musi zadowolić się jednym punktem i pierwszym remisem w sezonie 2014/2015.

Pilanie jak na faworyta przystało rozpoczęli ten mecz bardzo dobrze. Jedna z szybkich kontr naszego zespołu, świetna indywidualna akcja Mrozka oraz niezawodny w polu karnym Wolan i mamy 0:1 dla pilan. Rywale wyszli na naszą drużynę bardzo wysoko co zaowocowało szybką odpowiedzią i remisem. KS Credo Futsal Piła przed przerwą odpowiedziało jeszcze trzykrotnie za sprawą Wolana, Suszyckiego oraz trafienia samobójczego. Kiedy wydawało się ze na przerwę będziemy schodzić z pewnym trzy bramkowym prowadzeniem leszczyńscy kibice ponownie mogli wznieść ręce w geście radości. Do przerwy na tablicy widniał wynik 2:4 dla pilan.

Gospodarze po przerwie podwójnie umotywowani ruszyli do szturmu na naszą bramkę. Efektem tego były dwa szybkie trafienia, które doprowadziły do wyrównania. Sporting atakował dalej i zwietrzył w tym dniu szanse na zwycięstwo. Pilanie jednak przetrwali ten ciężki okres po czym ponownie wrócili do gry. Spotkanie było bardzo wyrównane i ciężko było wskazać drużynę, która jest bliższa przechylenia szali na swoją korzyść. Doświadczenie jednak wzięło górę – to pilanie po bardzo ładnej asyście Kosteckiego ponownie wyszli na prowadzenie. Szczęśliwcem, który posłał piłkę do siatki był Mrozek. Warto zaznaczyć że bardzo dobrze dysponowany w tym dniu był Adam Kujawski, który kilkukrotnie uchronił nasz zespół przed utratą bramki. Pilanie prowadzili 4:5, jednak prawdziwe emocje dopiero przed nami. Najpierw Sporting doprowadza do remisu i ponownie szturmuje na naszą bramkę. Gospodarzom brakuje jednak szczęścia w wykończeniu akcji podbramkowych, bądź ich akcje zatrzymywane są przez naszych obrońców i bramkarza. Kilkukrotnie świetnie przed utratą bramki ratował nas tego dnia Waszak. KS Credo Futsal Piła na niespełna 3 minuty przed zakończeniem spotkania wychodzi z kontrą, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem znajduje się Mateusz Kostecki. Nasz reprezentant Polski nie daje najmniejszych szans pewnie pokonując bramkarza rywali i ponownie wyprowadza swoja drużynę na jednobramkowe prowadzenie. Kiedy wszyscy zgromadzeni na hali kibice wraz z zawodnikami obu drużyn niemal słyszeli już końcową syrenę tego spotkania oznajmiającą zwycięstwo naszych – na 3 sekundy przed zakończeniem spotkania Suszycki z autu posyła piłkę wprost pod nogi gospodarzy, ta odbija się od naszego zawodnika i ponownie ląduje poza linią. Na tablicy 2 sekundy do zakończenia spotkania, gospodarze rozgrywają aut, a Mrozek niefortunnie fauluje zawodnika Sportingu. Faul ten był o tyle znaczący gdyż oznaczał przedłużony rzut karny na 1 sekundę przed zakończeniem tego pojedynku. Gospodarze przy euforii radości doprowadzają do wyrównania i tym samym inkasują jeden punkt w starciu z naszą drużyną.

Kolejnych, niezwykle ważnych punktów nasza drużyna będzie musiała szukać już w najbliższą sobotę 14 lutego w Poznaniu.

Skład naszej drużyny
Kujawski, Walas – Waszak, Knapiński, Karolewski, Suszycki, Kuliński, Kopcza, Kostecki, Mrozek, Wolan.

Łukasz Stasicki,
rzecznik prasowy KS Credo Futsal Piła
Fot. sport.elka.pl

remis_na_wlasne_zyczenie10

remis_na_wlasne_zyczenie13 remis_na_wlasne_zyczenie11 remis_na_wlasne_zyczenie12

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *