Staszicowskie powitanie Nowego Roku w Pile
Przełom starego i nowego roku od zawsze skłaniał do balów, zabaw i prywatnych potańcówek, podczas których fetowano nadejście kolejnych 365 dni, mając nadzieję, iż będą one lepsze, szczęśliwsze i bardziej dostatnie od minionych. Tradycją stały się również zabawy plenerowe. Jedną z nich jest od paru ładnych lat Sylwester na pilskim Placu Staszica. W tym roku nie mogło być inaczej.
Tegoroczna miejska zabawa sylwestrowa rozpoczęła się półtorej godziny przed północą. Muzycznie zapoczątkował ją DJ PETER, który sukcesywnie roztańcowywał zebranych na Placu Staszica. Pomimo nietypowej na tę porę roku aury, która bardziej nastrajała swą posępnością do chandry niźli potupajki, na placu kanonika zebrała się spora grupa zabawowiczów.
Tej nocy pilanie bawili się podczas koncertu pilskiej formacji VIVO (nie mylić z Galerią Handlową) przy dźwiękach znanych hitów z polskich i światowych list przebojów – w stylu rock, pop i disco. Całość spajał, łącząc poszczególne utwory (czyt. przerwy między nimi) retorycznie, „etatowy” konferansjer tego typu imprez pod gołym niebem – Piotr Urbaniak.
Zanim nastąpiło przedpółnocowe odliczanie, około 23.30 na scenie pojawili się młody chłopak i dziewczyna. I niby co w tym dziwnego? Otóż to, że ów młodzieniec publicznie oświadczył się swej partnerce…, a ona wszem i wobec powiedziała: TAK!
Clou programu, albo jak kto woli gwoździem, były życzenia noworoczne, które w obecności swych zastępców: Beaty Dudzińskiej i Krzysztofa Szewca złożył pilanom i wszystkim pozostałym zebranym na placu, Piotr Głowski – prezydent Piły. Następnie cały tercet prezydencki wzniósł toast kielichami perlistego trunku.
Epilogiem, choć zabawa jeszcze się nie kończyła, był kilkuminutowy, spektakularny pokaz sztucznych ogni. Właśnie tą różnokolorową feerią, rozświetlającą pilskie niebo, mieszkańcy Grodu Staszica weszli w Nowy 2015 Rok! Oby był on nie gorszy niż poprzedni, a najlepiej gdyby był o wiele lepszy! Tego Wszystkim życzy redakcja Tętna Regionu!
Marek Mostowski
Fot. rck.pila.pl