Świetny mecz Credo Futsal Piła! Pilanie zdobyli 3 punkty w Mosinie

swietny_mecz_Credo

Pilanie w II kolejce II Lubuskiej Ligi Futsalu mierzyli się z zespołem UKS Orlik Mosina. Świetna druga połowa pozwoliła podopiecznym Karola Skiby wyjść z beznadziejnej sytuacji kiedy to przegrywaliśmy już 4:2 i wywieźć jakże cenne zwycięstwo w stosunku 4:6 dla KS Credo Futsal Piła!

Właśnie po takich meczach buduje się drużyna. Pilanie podrażnienie porażką na inaugurację sezonu chcieli jak najszybciej zrehabilitować się wszystkim kibicom z Piły, a tych wczoraj
na hali w Mosinie nie brakowało. Trener pilan Karol Skiba zapowiadał walkę o 3 punkty – słowa dotrzymał.

Pierwsza połowa była nieco senna w wykonaniu naszej drużyny. Oddaliśmy pole gry gospodarzom, którzy raz po raz zagrażali bramce strzeżonej przez Adama Kujawskiego. Pilanie w tej części meczu ograniczali się głównie do kontr, którym niestety brakowało dokładności. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, którzy za sprawą Norberta Stawika udokumentowali swoją przewagę. Nasza gra niestety nie napawała optymizmem, liczne błędy w obronie oraz nerwowość w rozegraniu piłki spowodowały, że Mosina czuła się na swoim parkiecie coraz pewniej, a kolejne bramki miały być tylko kwestią czasu. Tak by się stało, jednak dwie kolejne groźne akcje, w których wystarczyło skierować piłkę do niemal już pustej bramki zakończyły się jedynie na postrachu. Wtedy też sygnał do walki o punkty dał Kamil Kuliński, który przejął piłkę jeszcze na własnej połowie, pognał na bramkę rywali i oddał niesygnalizowany strzał z dystansu. Piłka ku uciesze naszych wpadła w niemal same okienko bramki strzeżonej przez Adama Lesieckiego. Do końca pierwszej części gry zostało jeszcze 5 minut, w których pilanie stwarzali kolejne groźne akcje. Niestety po dobrej końcówce w naszym wykonaniu to Mosina na kilka sekund przez syreną oznajmiającą przerwę wyszła ponownie na prowadzenie za sprawą Wojciecha Majaka.

Druga połowa to zdecydowanie pewniejsza gra naszych i kontynuowanie starań z końcówki pierwszej części gry. Niestety to ponownie gospodarze mogli cieszyć się z szybkiego trafienia. Strzelcem został grający trener gospodarzy Paweł Hoeft. Nasza drużyna potrafiła odpowiedzieć niemal natychmiastowo. Już minutę później cieszyliśmy się z bramki kontaktowej. Niezawodny jak zawsze w takich sytuacjach jest Jakub Skwarek, który pomimo obrońcy na swoich plecach zdołał się odwrócić z piłką i oddać celny strzał.

Mecz zaczął nam się na dobre. Zarówno zawodnicy Mosiny jak i pilanie chcieli w tym dniu zainkasować komplet punktów. Świetnie rozegrany rzut rożny przyniósł czwarte trafienie dla Orlika. Strzelcem Jakub Jaworski, który potężnym uderzeniem nie dał szans Adamowi Kujawskiemu. Nasza drużyna robiła co mogła, aby odrobić straty ale rywale umiejętnie się bronili. Jednak do czasu… Najpierw zamieszanie w polu karnym wykorzystał Michał Wolan. Pilanie ponownie nawiązują kontakt, a na tablicy widnieje wynik 4:3 dla gospodarzy. Chwilę później arbitrzy spotkanie odgwizdują faul popełniony przez naszego bramkarza. Rzutu karnego na bramkę nie zamienił Maciej Maśkiewicz, piłka po jego strzale poszybowała w słupek i pilanie wciąż byli w grze. Kolejne akcje KS Credo Futsal Piła były coraz płynniejsze i pozwalały napawać optymizmem w końcowy rezultat. Efektem dobrej gry było trafienie po indywidualnej akcji Cezarego Knapińskiego. Bramka ta dała naszym remis i wciąż realne szanse na walkę o komplet punktów. Chwilę później po pięknej akcji Jakuba Skwarka i świetnym strzale Mateusza Kosteckiego piłka ponownie zatrzepotała w siatce! Prowadzimy po raz pierwszy w tym meczu!

Gospodarze ruszyli do ataków, jednak to pilanie wyglądali w tej części dużo pewniej i co najważniejsze potrafiliśmy uspokajać przebieg gry i w pełni kontrolować sytuację na boisku. Na zegarze 5 minut do ostatniej syreny. Na indywidualną akcję i popisową „siatkę” decyduje się Wojciech Suszycki. Manewr niezwykle ryzykowny bo miał miejsce jeszcze na własnej połowie boiska daje jednak zamierzony efekt. Wojciech popisuje się do tego świetnym podaniem, który bezwzględnie wykorzystał zawsze przytomny Michał Wolan! Pilanie w kilka minut odrabiają straty oraz wychodzą na dwubramkową przewagę na boisku rywala. ostatnie 5 minut to gra z wysuniętym bramkarzem naszych rywali. Świetnie ustawieni podopieczni Karola Skiby nie pozwolili im już odrobić strat.

UKS Orlik Mosina – KS Credo Futsal Piła 4:6! Na uwagę zasługuje fakt że gospodarze na swoim terenie nie przegrali od ponad 2 lat!

Już w najbliższą niedzielę (23.11.2014) dojdzie do arcyważnego pojedynku. Lider II Lubuskiej Ligi Futsalu Mundial Żary, który w ostatniej kolejce pokonał na własnym boisku Zieloną Górę jednego z faworytów do awansu 8:2 przyjedzie do Piły. Nasi po wygranej w Mosinie wskoczyli na 3 miejsce w ligowej tabeli.

Łukasz Stasicki