Szykują się zmiany w Kodeksie wyborczym autorstwa PiS
Likwidacja jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach samorządowych, tylko dwie kadencje dla burmistrzów i prezydentów miast – to tylko niektóre zmiany w kodeksie wyborczym, które proponuje wprowadzić Prawo i Sprawiedliwość. O reformie kodeksu wyborczego i funkcjonowania samorządów mówił na poniedziałkowej (13 listopada) konferencji prasowej poseł Prawa i Sprawiedliwości – Marcin Porzucek.
– To, o czym chcę powiedzieć na konferencji to nasze propozycje, który być może w Sejmie poddane zostaną pewnym poprawkom. Temat, który budził emocje kilka miesięcy temu, tzw. dwukadencyjność, zostanie wprowadzona, jeśli chodzi o burmistrzów, wójtów, prezydentów miast, ale będzie liczona dopiero od 2018 roku. Nie będzie dwukadencyjności wstecz. Jest to ukłon do tych, którzy mieli pewne wątpliwości konstytucyjne – także do prezydenta Andrzeja Dudy, który miał swoje uwagi w tym zakresie. Czas kadencji zostanie ten sam. Druga sprawa to likwidacja jednomandatowych okręgów wyborczych, które były wprowadzone w gminach w 2014 roku. Uważamy, że ta zmiana się nie sprawdziła, mimo że PiS rośnie w górę –wygrana w wyborach parlamentarnych, notowania w sondażach. Gdyby to się utrzymało do wyborów to byśmy byli beneficjentami JOW-ów. Uważamy, że nie jest to sprawiedliwe. W Pile jedna formacja z ponad trzydziestu kilku procentowym poparciem uzyskuje w radzie osiemdziesiąt procent mandatów. Nie ważne czy to PiS czy PO. Uważamy, że różne reprezentacje powinny być w radach gminy. Komitety lokalne też będą mogły startować – mówi poseł Marcin Porzucek. – Jest też dobra wiadomość m.in. dla Rafała Zdziereli, przewodniczącego RM Piły, który miał duży problem, aby przyznać się gdzie mieszka. Wychodzimy naprzeciw takim osobom – będzie można startować do rady gminy niekoniecznie w niej mieszkając, wystarczy mieszkać na terenie województwa. Mam nadzieję, że ta wiadomość ucieszy jednego z liderów PO w Pile. Ważne jest to, że kandydaci na wójtów, burmistrzów, prezydentów nie będą mogli brać udziału wyborach do rad powiatów i sejmików.
Wśród innych zmian politycznych znajduje się także nadanie grupie mieszkańców gminy możliwości podejmowania inicjatywy uchwałodawczej. Takie projekty uchwał muszą stać się przedmiotem obrad najbliższej sesji organu stanowiącego, nie później niż po upływie 3 miesięcy od daty ich złożenia. Jak dodaje poseł Porzucek to ukłon w stronę m.in. pilskiego SLD, którego przewodniczący, co jakiś czas zgłasza inicjatywy do Rady Miasta. Planuje się również wprowadzić obowiązek nagrywania video i transmisji na żywo z obrad sesji przez instytucje samorządowe na swoich stronach, a jeśli jest taka możliwość również przez media. PiS chce także, aby w trakcie wyborów, w lokalach pojawiły się kamery, a także powołać dwie komisje wyborcze w jednym okręgu. Zmienić ma się też Państwowa Komisja Wyborcza, ale po wyborach 2019 roku.
Pracę nad zmianami mają rozpocząć się wkrótce, tak aby do końca roku je zakończyć.
(SE)
