W Ostrowcu trzy punkty dla pilanek

w_ostrowcu_trzy_punkty

Siatkarki PTPS Piła udanie zakończyły pierwszą rundę fazy zasadniczej i rok 2018. W wyjazdowym spotkaniu pokonały KSZO Ostrowiec Św. 3:1. Walki w tym meczu nie brakowało, ostrowczanki były nawet bliskie doprowadzenia do tie-breaka.  KSZO zakończyło tę część sezonu z bilansem dwóch zwycięstw i 9 porażek, zaś PTPS wygrał cztery mecze, przegrał siedem.

Początek meczu należał do KSZO, które wyszło na dwupunktowe prowadzenie, ale zbicia Olgi Strantzali spowodowały, że PTPS szybko odrobił straty, a jego szczelny blok w połączeniu z udaną kontrą Klaudii Kaczorowskiej spowodowały, że przyjezdne zaczęły przejmować inicjatywę na boisku. Jednak nie trwało to długo, bo dobra zagrywka Anny Miros pozwoliła ostrowczankom wrócić do gry. W kolejnych minutach trwało siatkarskie przeciąganie liny, ale as serwisowy Pauli Słoneckiej oraz udany blok gospodyń spowodował, że w lepszej sytuacji weszły one w kluczową fazę premierowej odsłony. Po zbiciu Swietłany Dorsman miały nawet piłkę setową, ale jej nie zdołały wykorzystać. Ostatnie słowo należało do pilanek, które po ataku Olgi Strantzali przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę (26:24).

Drugą odsłonę lepiej zaczęły siatkarki KSZO, które na trzypunktowe prowadzenie wyprowadził duet Dorsman/Koleta Łyszkiewicz. Jednak dobra gra gospodyń nie trwała długo. Po błędzie w przyjęciu na świetlnej tablicy pojawił się remis, a kolejne trudne serwisy przyjezdnych w połączeniu z dobrą grą na siatce Anny Stencel sprawiły, że pilanki błyskawicznie zbudowały sobie czteropunktową przewagę. KSZO do walki próbowała poderwać Słonecka, ale wciąż w lepszej sytuacji był PTPS. Swoje trzy grosze do wyniku dorzuciła Paulina Szpak, a pilanki dobrze grały blokiem. Na dodatek dwoma asami serwisowymi popisała się Strantzali, a gospodynie były bezradne wobec dobrej gry rywalek. Pojedyncze udane zagrania Miros i Słoneckiej nie poderwały już ostrowczanek do walki, a ostatecznie druga odsłona padła łupem przyjezdnych (25:18).

W trzecią partię lepiej weszły gospodynie, które dzięki dobrej grze Dorsman odskoczyły od rywalek na trzy oczka, ale ich dobra gra nie trwała długo. Przy zagrywce Marharyty Azizowej pilanki wróciły do gry. W kolejnych minutach prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, ale tym razem KSZO nie zamierzało odpuszczać. Udane zbicia Miros i dwa bloki powodowały, że ostrowczanki wciąż były w grze. Wówczas sprawy w swoje ręce wzięła Dorsman, która wyprowadziła KSZO na prowadzenie (18:13). Strantzali próbowała poderwać do gry ekipę z Wielkopolski, ale wówczas do gry włączyła się Miros, a gospodynie były coraz bliżej sukcesu w tej części spotkania. W końcówce ponownie punktowała Miros, a świętokrzyska drużyna triumfowała 25:21.

W pierwszej fazie czwartego seta obie drużyny szły łeb w łeb, ale po błędzie Stencel to gospodynie zyskały dwa oczka przewagi. Dzięki Strantzali PTPS szybko wrócił do gry, ale w kolejnych minutach miał kłopoty w przyjęciu, a w ofensywie przypomniała o sobie Słonecka, dzięki czemu to KSZO znowu zaczęło przejmować inicjatywę na boisku. Po udanej kontrze Miros wygrywało już 12:9. Pilanki nie zamierzały jednak odpuszczać, a po skutecznej kontrze Strantzali udało im się odrobić straty. W kolejnych minutach prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, ale w decydującą fazę seta oba zespoły weszły przy stanie remisowym. W końcówce lepiej na siatce zaprezentowały się pilanki, a ich rywalki popełniły więcej błędów. W efekcie po zbiciu Azizowej przyjezdne wywiozły komplet oczek z Ostrowca Świętokrzyskiego (25:23).

MVP: Olga Strantzali

KSZO Ostrowiec Św. –  PTPS Piła 1:3
(24:26, 18:25, 25:21, 23:25)

Składy zespołów:

KSZO: Wojtowicz (8), Gejko (5), Miros (17), Dorsman (18), Łyszkiewicz (1), Słonecka (10), Kucińska (libero) oraz Tracz (6) i Oktaba

PTPS: Strantzali (22), Stencel (8), Azizova (15), Trojan (4), Kaczorowska (21), Szpak, Pawłowska (libero) oraz Chrzan

Radosław Nowicki – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz (archiwum)