Wielki marsz ku czci Wyklętych w Pile
Jeszcze więcej osób niż w zeszłym roku oddało hołd Żołnierzom Wyklętym podczas II Pilskiego Marszu ku czci niezłomnych Bohaterów. Manifestacja odbyła się w sobotę, 28 lutego.
Przed marszem w kościele Świętej Rodziny w Pile odbyła się msza za Ojczyznę i poległych w obronie jej niepodległości. Kazanie wygłosił inicjator III Pilskich Dni Żołnierzy Wyklętych, ks. dr Jarosław Wąsowicz.
– Żołnierze Wyklęci walczyli wbrew wszystkiemu i wszystkim, za świętą sprawę – wolność Polski i chrześcijańskie wartości. Ci dzielni rycerze sprawy chrześcijańskiej Polski mieli być wymazani z kart historii przez zdrajców i bezbożników spod czerwonych sztandarów – przypominał historię Bohaterów podziemia ks. Wąsowicz.
Salezjanin zauważył także, że Żołnierze Wyklęci są nadal wyklęci, ponieważ – jak mówił – spadkobiercy ich hańby są żywo obecni w przestrzeni publicznej i wciąż robią wszystko, żeby pamięć o armii dzielnych wojowników nie powróciła.
– Troska o Ojczyznę wierną Bogu jest wciąż palącym wyzwaniem. Promuje się kosmopolityzm, a młodzieży stawia się za wzorce płytkich błaznów, którzy niczego nie wiedzą, nic w życiu nie osiągnęli, a potrafią tylko lżyć w telewizyjnych ekranach – dosadnie zaznaczył ks. Jarosław.
Wspomniał także o bohaterskich sylwetkach takich jak: o. Władysław Gurgacz ps. „Ojciec”, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, ks. Niedzielak, ks. Zych, ks. Suchowolec, gen. August Emil Fieldorf „Nil”, gen. Aleksander „Wilk” Krzyżanowski, major Zygmunt Siendzielarz „Łupaszka”, major Józef Kuraś „Ogień”.
– Polskimi bohaterami nie jest Jaruzelski i Kiszczak, mjr Zygmunt Bauman i kpt Stefan Michnik, którzy własnymi rękami walczyli z narodowym podziemiem po II wojnie światowej, ale ofiary ich zbrodniczej służby – mówił historyk.
Z przykrością przyznał, że w Polsce nie ma obiecanego panteonu Żołnierzy Wyklętych, narodowego pogrzebu, ustaw i pieniędzy umożliwiających sprawniejsze prace przy wydobywaniu Bohaterów z grobów oraz brakuje pieniędzy na muzea i filmy im poświęcone.
Homilię zakończył słowami modlitwy, którą codziennie w czasie walki odmawiali żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych.
Po mszy tłumy uczestniczyły w II Pilskim Marszu ku czci Żołnierzy Wyklętych. Hołd Bohaterom oddali nie tylko pilanie, ale również liczne delegacje z okolicznych miejscowości, a nawet kibice z Poznania.
Według szacunków organizatorów w pochodzie szło ok. 3,5 – 4 tysięcy osób! Trasa wiodła od kościoła Świętej Rodziny przez ul. Kilińskiego, ul. Buczka i ul. Okrzei do muralu Wyklętych. W trakcie manifestacji kibice skandowali patriotyczne i antykomunistyczne hasła tj. „Narodowe Siły Zbrojne NSZ”, „precz z komuną”, „Podziemna Armia Krajowa”, „Polska walcząca”, „o Wyklętych pamiętamy, komunistom żyć nie damy”.
W połowie marszu, na skrzyżowaniu ul. Buczka i ul. Okrzei (notabene: dwóch komunistycznych patronów ulic) odśpiewano wszystkie zwrotki hymnu państwowego.
Na zakończenie pod muralem odbył się krótki, hiphopowy koncert. Patriotyczne treści śpiewał Evtis, czyli Mariusz Chojnacki z Poznania.
Źródło: http://swietarodzina.pila.pl/