Zygmunt Strenczak w Pile zaprezentuje swoją książkę w Pile

Zygmunt_Strenczak

Zapraszamy na promocję książki Zygmunta Strenczaka „Człowiek człowiekowi wilkiem. Zbrodnia katyńska. Deportacje. Rzeż Wołyńska. Wspomnienia” . Spotkanie odbędzie się 4 listopada 2014 r., wtorek, godz. 19.00 w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Pantaleona Szumana w Pile.Wprowadzenie do książki: prof. dr hab. Janusz Karwat, historyk.

O książce:

Osobista refleksja autora nad zbrodnią katyńską, deportacjami w głąb ZSRR i rzezią wołyńską.  Zawiera także historie siedmiu repatriantów opatrzone wspomnieniami. Między innymi: Zofii Teligi Martens, która pomogła urządzić się w Polsce około 200 repatriantom z Kazachstanu; prof. Józefa Łukaszewicza, rektora Uniwersytetu Wrocławskiego, znanego matematyka i działacza Solidarności; losy rodziny kosmonauty Mirosława Hermaszewskiego, pochodzącej z Wołynia oraz dr nauk medycznych Karola Nowickiego, obecnie ordynatora Oddziału Chirurgii Szpitala Specjalistycznego w Pile, urodzonego na Syberii w Bundiur, dokąd w 1951 r. zesłana została jego rodzina.

O Autorze:

Z wykształcenia prawnik. W 1940 roku, jako niespełna pięciolatek został deportowany z mamą i starszymi braćmi z Jarosławia do Kazachstanu. Ojciec Włodzimierz przebył szlak bojowy z 2. Korpusem Polskim Armii gen. Andersa. Do rodzinnego miasta wrócili w 1946 roku, po drodze z dłuższym pobytem w opuszczonej kolonii niemieckiej, 50 km od Odessy, tam z bratem uczęszczali do polskiej szkoły. Od 1987 r. mieszka w Wągrowcu.  Ojciec dwóch córek, Darii i Pauli oraz dziadek wnuczki Nadii.  Autor trzech książek o losach zesłańców w głąb ZSRR w czasie II wojny światowej i później oraz powrotów do Polski: „Sowieckie piekło”, „Bramy piekieł. Sybirackie wspomnienia” i najnowszej „Człowiek człowiekowi wilkiem”.

„W lesopunkcie żyli i pracowali wcześniej osadzeni Rumuni, Ukraińcy, Żydzi, Rosjanie, Łotysze i Polacy. Obsługa i osoby funkcyjne to byli Rosjanie. Była tam między innymi akuszerka – felczer, żołnierz frontowy. Była nad Łabą i za spotkania z armią zachodnią została zesłana na Sybir, miała na imię Szura. Była pogodna, wesoła, lubiła wypić wódkę, odbierała poród Karola…„

„Jak mówi, z tych dziecinnych lat pamięta np. smak kiełży – dziko rosnącej cebuli, która pojawiała się tutaj od maja do września, pamięta smak pierwszego jabłka, które przywiózł Janek z Podgornej, gdzie był na kursie traktorzystów, chociaż przygotowywany był do zawodu krawca. Rodzice kupili maszynę do szycia.  Janek kroił materiał i z Mamą wspólnie zszywali rubaszki”.

Fragm. Wspomnień Karola Nowickiego  

Na spotkanie zapraszają: Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna im. Pantaleona Szumana w Pile oraz Oddział Związku Sybiraków w Pile

Szczegółowe informacje: www.biblioteka.pila.pl, 67 351 79 03

Iwona Belter