Bieg Jesieni po raz dziewiąty
Bieganie to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu na świeżym powietrzu i na poprawę naszego zdrowia. O tym, że jest to forma wypoczynku, która z pewnością pozytywnie wpłynie na jesienne wahania nastroju mogli przekonać się uczestnicy pilskiego Biegu Jesieni. Po raz dziewiąty, niezmiennie na trasie Gościniec Rębajło – OTW Płotki, 520 uczestników miało do pokonania trasę 3,5 km. Wszystkim uczestnikom tego cyklicznego biegu po zdrowie przy towarzyszyła piękna słoneczna pogoda.
Na mecie uczestników witał Krzysztof Szewc, zastępca prezydenta miasta Piły oraz Dariusz Kubicki, dyrektor MOSiR-u, którzy wręczali słodkiego batona. Oczywiście nie mogło zabraknąć smakowitej grochówki, którą dostarczyli Państwo Rydwańscy.
– Poprzez organizację tego typu biegów chcemy ludzi wyciągać z domu o każdej porze roku. Aby nie siedzieli przed telewizorem czy komputerem, tylko się ruszali, bo ruch to zdrowie. Martwię się już o przyszłość, o bieg sylwestrowy, ponieważ rok temu mieliśmy ponad tysiąc uczestników. Jeśli miałby być taki progres frekwencji jak w tym dzisiejszym biegu, to będziemy musieli zwiększyć budżet tej imprezy. To wszystko ładnie wygląda, ale też kosztuje. Na bieg sylwestrowy będą przygotowane również nagrody. Jednak jest to satysfakcja, że inwestujemy pieniądze w tego typu przedsięwzięcia, bo one zwracają się i będą się zwracać po latach. Inwestycja w zdrowie to najlepsza inwestycja – mówi Dariusz Kubicki, dyrektor MOSiR Piła.
Warto wspomnieć, że ze względu na przebudowę Ośrodka na Płotkach meta był zlokalizowana kilka metrów dalej, tuż przy plaży i pilskim jeziorze.
Sebastian Daukszewicz