Brak zgody na rozwód

przeworek_agnieszka_net

Wraz z żoną tworzyliśmy udany związek przez dziesięć lat, od pięciu lat jesteśmy po ślubie i wychowujemy naszego czteroletniego synka Jasia. W maju zauważyłem, że żona zaczęła się dziwnie zachowywać. Dużo rozmawiała przez telefon, coraz częściej wychodziła z domu. W lipcu oświadczyła mi, że jej zakład pracy organizuje biwak dla wszystkich pracowników i musi w nim uczestniczyć. Po powrocie okazało się, że nie była na żadnym wyjeździe integracyjnym tylko spędziła ten czas z naszym kolegą z pracy nad morzem. Nie powiedziała mi tego, ale znalazłem w jej telefonie wiele mówiące zdjęcia. Od razu do wszystkiego się przyznała, chociaż oświadczyła, że nie chciała abym dowiedział się tak szybko, bo nie jest pewna nowego związku. Od tego czasu jestem w szoku, naprawdę kocham moją żonę i wydaje mi się, że tworzymy szczęśliwą rodzinę. Niestety od jakiegoś czasu moja żona coraz częściej wspomina o rozwodzie. W chwili obecnej nadal mieszkamy ze sobą i chociaż na pewno nie jest łatwo, zdarzają nam się dobre dni, kiedy jest tak jak było kiedyś. Nie chciałbym, aby rozpadła się nasza rodzina, chciałbym, aby mój syn miał oboje rodziców. Czy mogę się nie zgodzić na rozwód?

Marek z Piły

Zgodnie z przepisami kodeksu rodzinnego i opiekuńczego każdy z małżonków może żądać orzeczenia rozwodu o ile pomiędzy małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego.

O zupełnym rozkładzie pożycia małżeńskiego możemy mówić tylko w przypadku, jeżeli pomiędzy małżonkami doszło do wygaśnięcia więzi emocjonalnej, fizycznej i gospodarczej.

Nie może być jednak mowy o przemijającym ustaniu relacji pomiędzy małżonkami, ale sytuacja taka musi mieć charakter trwały i z bardzo dużym prawdopodobieństwem nieodwracalny. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że wszystkie pojawiające się w tej dziedzinie wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść małżeństwa.

Przesłanką negatywną, czyli taką, która uniemożliwia orzeczenie rozwodu jest również sprzeczność orzeczenia rozwodu z dobrem małoletnich dzieci. Przyjmuje się, że sąd powinien oddalić powództwo rozwodowe, jeżeli władza rodzicielska jest przez oboje małżonków wykonywana w sposób prawidłowy, a orzeczenie rozwodu doprowadzi do negatywnych zmian w tym zakresie.

Co w tej sprawie najistotniejsze, sąd nie może orzec rozwodu, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładowi pożycia małżeńskiego, a małżonek niewinny nie wyraża na niego zgody. Sąd mimo braku zgody niewinnego małżonka może jednak i tak orzec rozwód, gdy uzna, iż brak zgody na rozwód jest niezgodny z zasadami współżycia społecznego. W sytuacji, jeżeli od wygaśnięcia więzi pomiędzy małżonkami upłynęło wiele lat, a małżonek uporczywie odmawia zgody na rozwód sąd może orzec rozwód. Podobnie może się wydarzyć, jeżeli co prawda małżonek niewinny nie wyraża zgody, ale ze związku faktycznego pomiędzy małżonkiem winnym, a jego partnerem lub partnerką urodziło się dziecko.

W przypadku, jeżeli otrzyma Pan pozew rozwodowy zawsze będzie mógł Pan domagać się oddalenia powództwa. Wydaje się, że sąd może uznać za przekonujący argument, że więzy małżeńskie pomiędzy stronami nie ustały, a problemy które istnieją pomiędzy małżonkami mają charakter chwilowy i przemijający. Może Pan również zaproponować żonie skorzystanie z mediacji, które mogą pomóc Państwu dojść do porozumienia.

*Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym dziale mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą być traktowane jako porada prawna w żadnej konkretnej sprawie.

Agnieszka Przeworek-Rataj
Radca Prawny