
Czy rolnictwo XXI wieku, to ważna gałąź naszej gospodarki?
Przełom stycznia i lutego to czas, kiedy odbywają się Fora Rolnicze organizowane przez poszczególne Rady Powiatowe Wielkopolskiej Izby Rolniczej. W naszym regionie miałem okazję uczestniczyć w kilku, jednak najbardziej zapadło mi w pamięci Forum Rolnicze powiatu konińskiego i naszego powiatu pilskiego oraz czarnkowsko-trzcianeckiego.
Na pierwszym forum, które odbyło się na terenie gminy Rzgów, był spektakl polityczny, nacechowany delikatnie mówiąc „hucpą polityczną”, na której były wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik, nie mając żadnych argumentów merytorycznych, próbował zakrzyczeć obecnego na sali obecnego wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka To był żenujący spektakl podsycany przez obecnych na sali „klakierów” Pana Bartosika, a wtórował im nie kto inny jak Poseł Zbigniew Dolata. Brak jakiejkolwiek dyskusji o programach, które są realizowane na terenach wiejskich, zapomniano wspomnieć, że budżet dla rolnictwa jaki wynegocjował PiS jest najniższym budżetem, jeżeli weźmiemy pod uwagę siłę nabywczą pieniądza (a więc co i ile możemy kupić za 100 zł). Kiedy ten budżet negocjował Minister St. Kalemba to siła nabywcza pieniądza była 4,5 razy wyższa niż na dzień dzisiejszy. Brak było rozmowy o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej, gdzie właściwie nie przeznaczono żadnych istotnych pieniędzy, na przykład na gospodarkę wodno-ściekową, tak ważną na terenach wiejskich. Było to bardzo źle poprowadzone Forum, na którym zapomniano o rolnikach, a przede wszystkim chciano pokazać, że poprzedni rząd prowadził lepszą politykę rolną. To było niepotrzebne, zwłaszcza w dobie chorób zakaźnych zwierząt hodowlanych i trudnej sytuacji w rolnictwie, ze względu na koszty produkcji rolnej i brak rozwiązań dla dywersyfikacji kosztów, a tym samym poszukiwanie nowych źródeł dochodów w gospodarstwach rolnych.
Drugie Forum Rolnicze, które zawiodło moje oczekiwania, to Forum Rolnicze Powiatu Pilskiego i Czarnkowsko-Trzcianeckiego. Tak jednostronnej dyskusji o rolnictwie bez rolnictwa nie widziałem dawno. Rolnicy, którzy przyszli dyskutować o projekcie uchwały Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, który na przełomie 2022/ 2023 roku został zdjęty z debaty publicznej, jako nie poparty dyskusją publiczną. W trakcie tego forum zebrani rolnicy należący do ugrupowania „Konfederacja”, a wcześniej „Agro-Unia”, nie potrafili mówić o problemach dzisiejszego rolnictwa, a tylko skupiać się na politycznej agitacji, gdyż na to Forum Rolnicze przybyła Anna Bryłka – europosłanka Konfederacji, która mówiąc o rolnictwie nie mówiła o konkretach, a tylko wskazywała na to co Konfederacja chce przekazywać do naszego społeczeństwa. Wśród posłów byli: Krzysztof Czarnecki (PiS), Adam Luboński (Polska 2050) i Piotr Głowski (PO) – wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który skutecznie odpowiadał i rolnikom, i Pani Bryłce na stawiane często zmanipulowane tezy, posługując się sprawnie dokumentami, przyjętymi przez obecny Rząd i Parlament, W tym miejscu WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla Pana Posła Piotra Głowskiego. Przysłuchując się tej dyskusji zauważyć też można było niezadowolonych rolników z rządów PiS, którzy wprost wspominali jak zostali oszukani przez tamtych ministrów oraz tamten rząd.
Podsumowując, miałem wrażenie, że jestem na wiecach wyborczych poszczególnych ugrupowań, które zapomniały o tym, czym jest rolnictwo i o czym powinna być ta dyskusja. Myślę, że przyszłoroczne Fora będą nacechowane troską o rolników, a nie wzbogacane przez populistyczne hasła tych, którzy nie rozumieją czym jest rolnictwo w gospodarce polskiej.
Jarosław Maciejewski
Wicewojewoda Wielkopolski