Dużo niewiadomych na temat reformy oświaty

„Wybierz 6” – to kampania informacyjna, która miała zachęć rodziców sześcioletnich pilan, by we wrześniu dla swoich dzieci zamiast przedszkola, wybrali pierwszą klasę szkoły podstawowej. Jak informuje Piotr Głowski, prezydent Piły, ta kampania prawie przyniosła pożądany efekt.

Jednak nie wiadomo jaka przyszłość przed szkołami gimnazjalnymi. Przypomnijmy, że Ministerstwo Edukacji zapowiedziało likwidację gimnazjów i powrót do ośmioklasowych szkół podstawowych. Kolejna reforma oświaty to problem nie tylko dla uczniów i rodziców, ale również samorządów, bo to na samorząd spadnie cała odpowiedzialność. Na dzień dzisiejszy wiemy, że pracę straci 15 osób w oświacie.

– Już widzimy po tych najmłodszych, może nie w Pile, ale na terenach wiejskich, że ograniczy się dostępność do nauczania wczesnoszkolnego. Mamy sytuację w mieście o tyle poważniejszą, że nie jesteśmy powiatem grodzkim. Mówiliśmy rok temu, że z tym wiąże się wiele kłopotów, które już się pojawiają, np. jeśli chodzi o drogi. Teraz będzie trudna sytuacja dla szkolnictwa, bo przesunięcie całego jednego rocznika do szkół ponadgimnazjalnych może chwilowo poprawić sytuację powiatów, ale bardzo mocno będzie wpływała na sytuację gmin, czyli na nauczanie w pierwszym etapie. Przypomnę, że mamy dwa samodzielne gimnazja i pytanie, co dalej z nimi. Pytanie także, co będzie w roku 2019, kiedy zbiegną się dwa roczniki w pierwszej klasie szkoły średniej. Jest wiele niewiadomych – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. – Mamy oczywiście w tym wszystkim swoje zadania i staramy się je realizować jak najlepiej potrafimy. Nie poddajemy się. Przeprowadziliśmy m.in. akcję związaną z zachęcaniem do uczestnictwa w wychowaniu szkolnym. Nie powiem, żebym był w 100% zadowolony, bo została pewna grupa dzieci, która nie została przyjęta do szkoły, a być może nie znajdzie miejsca w przedszkolu. Jednak cieszy nas, że udało się dużą ilość rodziców poinformować, że nasze szkoły są gotowe przyjąć ich dzieci i rodzice odpowiedzieli na nasz apel pozytywnie.

Na wczorajszej konferencji prasowej Sebastian Dzikowski, dyrektor Wydziału Oświaty Kultury i Sportu Urzędu Miasta poinformował o prawdopodobnych wynikach naboru do pilskich przedszkoli. Te oficjalne będą znane na początku września.

– W pilskich przedszkolach przygotowaliśmy 2049 miejsc i prawie wszystkie zostały zapełnione. Mówię prawie, ponieważ ok. 20 miejsc zostało wolnych i te miejsca trzymamy przede wszystkim dla uczniów, którzy mają obowiązek wychowania przedszkolnego. Z doświadczenia wiemy, że rodzice takich dzieci budzą się pod koniec sierpnia, na początku września i przypominają sobie, że ich dziecko powinno uczęszczać do przedszkola. Z pełną świadomością twierdzę, że wszystkie dzieci starsze znajdą miejsce w naszych przedszkolach. Niestety wiemy, że nie wszystkie dzieci 3-letnie mogliśmy do naszych przedszkoli przyjąć. Pewna grupa, ok. 100 dzieci, nie znalazła miejsca. Doświadczenie nasze z okresu wakacyjnego pokazuje, że rodzice prawdopodobnie wykorzystując przedszkola niepubliczne, które wspieramy poprzez dotacje, jakoś sobie poradzą – informuje Sebastian Dzikowski, dyrektor Wydziału Oświaty Kultury i Sportu Urzędu Miasta. Efektem naszej kampanii „Wybierz, 6”, która jeszcze trwa, jest to, że ok. 1/4 rodziców dzieci sześcioletnich zdecydowała się zapisać swoje dzieci do szkoły. To spowodowało, że dzieci nieprzyjętych do przedszkola jest mniej niż prognozowaliśmy, a jednocześnie mogę powiedzieć, że w naszych szkołach podstawowych nie ma w zasadzie nauczycieli, którzy by stracili pracę. Są nauczyciele, którym dyrektorzy nie przedłużą umowy o pracę, czyli którzy byli zatrudnieni na czas określony. Na dziś jest to 15 osób. Trudno utrzymać poziom zatrudnienia, w sytuacji, kiedy w tym roku szkolnym w klasach pierwszych szkół podstawowych rozpocznie naukę około 350 uczniów, a w poprzednim było ich ok. 1000. My zabiegaliśmy o sześciolatki w szkołach przez ostanie lata. Dlatego widać efekt naszych działań. Natomiast, jeśli chodzi o nabór do Gimnazjum to odbywa się on na starych zasadach, do czasu kiedy poznamy szczegóły zapowiadanych zmian. Jednak już trzeba myśleć o tym, co będzie się działo od września 2017 roku – puentuje Dzikowski.

Sebastian Daukszewicz

duzo_niewiadomych_na_temat_reformy_oswiaty00

duzo_niewiadomych_na_temat_reformy_oswiaty03 duzo_niewiadomych_na_temat_reformy_oswiaty01 duzo_niewiadomych_na_temat_reformy_oswiaty02

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *