Fundusz „korkowy” do zmiany!

fundusz_korkowy

Pieniądze pozyskiwane z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu, powszednie zwane „funduszem korkowym”, zamiast służyć zapobieganiu alkoholizmowi, często wydawane są bezefektywnie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest gorset prawny, który nie pozwala gminom korzystać z tych środków bardziej elastycznie, a poprzez to i z lepszym skutkiem w zakresie osiągania założonych celów. Częściowo zmieniły to przepisy antypandemiczne, ale tylko czasowo. Z tych powodów sprawą zajął się senator Adam Szejnfeld, który uważa, że fundusz korkowy na co dzień powinien być wykorzystywany m.in. na rzecz profilaktyki i lecznictwa, a więc ochrony zdrowia obywateli. W tej sprawie wystąpił do Ministra Zdrowia.

Zgodnie z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi dochody z opłat za zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych gminy mogą przeznaczać tylko wyłącznie na takie działania, które zostały przewidziane w gminnym programie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz w gminnym programie przeciwdziałania narkomanii. Z reguły w Polsce wydaje się te środki finansowe w zasadzie na mniej czy bardziej archaiczne działania, głownie związane z profilaktyką. Na przykład na kampanie informacyjne, m.in. na plakaty, ulotki, gadżety, pogadanki, czy różnego rodzaju spotkania. Niestety, na ogół efekt takiej „antyalkoholowej profilaktyki” jest bardzo znikomy. Z tych powodów gminy w Polsce od dawana postulują o rozszerzenie celów i możliwości wydatkowania środków z tzw. „funduszu korkowego”. W uchwalonej na przykład przez parlament jednej z ustaw związanych z przeciwdziałaniom skutkom pandemii COVID-19, znalazły się zapisy pozwalające wójtom, burmistrzom i prezydentom miast na czasowe zwiększenie elastyczności w zakresie dysponowania środkami pochodzącymi z wpływów z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu.

– Wspomniane przepisy nie konkretyzowały rodzajów wydatków, na jakie mogą być przeznaczone środki. Jak uzasadniono w rządowym projekcie, celem takiego rozwiązania było umożliwienie dostosowania wydatków do potrzeb danego województwa, powiatu czy wręcz gminy. Potrzeby te musiały być natomiast związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem epidemii COViD-19 oraz wywołanych nim sytuacjami kryzysowymi. Mogła to być np. ochrona miejsc pracy, pomoc lokalnym przedsiębiorcom, czy doposażenie szpitali. W tym przypadku zrobiono zatem wyjątek, i to dający prawo wydatkowania środków z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu, na cele daleko inne, niż pierwotnie określone w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wydaje się zatem, że i w okresie po pandemii, należałoby zastanowić się, czy środki z „funduszu korkowego”, nie mogłyby być bardziej racjonalnie wydatkowane niż do tej pory, zwłaszcza, jeśli byłyby to cele związane z profilaktyką i lecznictwem, a więc z ochroną zdrowia obywateli – uważa senator Adam Szejnfeld i w związku z tym wystąpił do Ministra zdrowia z takim postulatem.

Anna Karmowska
Biuro Adama Szejnfelda