I Mistrzostwa Piły w jedzeniu pączków na czas wygrał Piotr Sikora
Tłusty czwartek nadchodzi. Zgodnie z tradycją, każdy powinien zjeść przynajmniej jednego pączka. A w jakim czasie można zjeść 10 słodkich pączków z marmoladą? W Pile, 2 lutego 2016 roku, podczas pierwszych mistrzostw w jedzeniu pączków na czas bez popicia wodą, z zachowaniem zasad fair play, zwycięzca potrzebował 8:57 sek. Organizator – Cech Rzemiosł Różnych w Pile, przygotował dla uczestników ponad 450 pączków.
– Pomysł na takie zawody narodził się dzięki moim kontaktom z Wielkopolską Izbą Rzemieślniczą w Poznaniu, która przy udziale Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu organizuje takie zawody już od kilku lat. Chcieliśmy też takie zawody w Pile zorganizować i jak było widać udało się. Ponieważ w tłusty czwartek cukiernicy mają dużo pracy, postanowiliśmy że dziś takie zawody zorganizujemy. Najlepsi otrzymali nagrody z Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego w Pile oraz wszyscy dostali upominki od Cechu Rzemiosł Różnych w Pile. Fundatorem pączków jest piekarnia-cukiernia F.P.T. Miedzińscy Sp.j. ze Złotowa i z Wysokiej. Uczestników zgłosiło się 33, a przybyło 27, co jest dobrą frekwencją jak na pierwsze tego typu zawody w Pile – mówi Jan Janczewski, Starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Pile.
Kilka minut po 11.00, pod ostrzałem kamer i mikrofonów oraz czujnym okiem jurorów, zaczęło się wielkie święto miłośników pączków. Najszybszy okazał się Piotr Sikora, który zjadł swoją dziesiątkę pączków w czasie osiem minut pięćdziesiąt siedem sekund, i to on został pierwszym mistrzem Piły. Drugie miejsce zajął Wojciech Dębowczyk z czasem 11,33, a trzecie Damian Okolski – czas: 13,00.
– Nie liczyłem, że wygram. Brałem już udział w piciu piwa na czas, a dziś miałem okazję brać udział w jedzeniu pączków na czas. Nastawiałem się na wynik w okolicy 8-9 minut i jak było widać to wystarczyło do zwycięstwa. Nie robiłem wcześniej treningu i nie miałem momentu kryzysowego, że przy którymś pączku nie dam rady. Udało się i jestem zadowolony ze swego osiągnięcia. W tłusty czwartek jem ok. 6 pączków, ale nie na czas – mówi Piotr Sikora, który został pierwszym mistrzem Piły w jedzeniu pączków na czas.
W zawodach wzięło udział 27 uśmiechniętych śmiałków, by nie powiedzieć łasuchów. Niestety zabrakło pań, które zapewne dbają o linię i z pewnością policzyły ile pączki mają kalorii.
Sebastian Daukszewicz