„Koalicja 276” pierwszym krokiem do zjednoczenia opozycji. PO solidarna z wolnymi mediami
10 lutego 2021 r. na konferencji prasowej Adam Szejnfeld – wiceprzewodniczący Zarządu PO w Wielkopolsce, Małgorzata Janyska – członek Zarządu PO w Wielkopolsce, Jacek Bogusławski – przewodniczący PO w Powiecie Pilskim i Piotr Głowski – przewodniczący PO w Pile omówili powstanie opozycyjnej Koalicji 276 jako alternatywę przeciwko dalszemu rujnowaniu Polski przez PiS. Politycy wyrazili także swoje poparcie z przedstawicielami mediów, które protestują przeciwko wprowadzeniu przez rząd podatku reklamowego w wysokości nawet 15 procent.
W sobotę, 6 lutego 2021 r. Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaproponowali stworzenie „Koalicji 276”, czyli platformy współpracy Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego i ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni. 276 to liczba posłów, która jest potrzebna do odrzucenia prezydenckiego weta
– Koalicja 276 to nie tylko partie opozycji demokratycznej, ale i opozycyjne środowiska polityczne oraz organizacje społeczeństwa obywatelskiego, które dzięki połączeniu swoich sił mogą pokonać PiS. Jeśli tak się nie stanie, to Zjednoczona Prawica nadal będzie rujnowała nasz kraj – mówi senator RP Adam Szejnfeld.
– Koalicja partii opozycyjnych, która musi powstać i powstanie, musi zająć się w pierwszym rzędzie przywróceniem praworządności w Polsce. Każde prawo, które jest niezgodne z Konstytucją i byłoby tworzone, aby ograniczać prawa i wolności obywatelskie, musi być przez te wszystkie instytucje uchylone i rozliczone. Należy rozdzielić stanowiska Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości oraz odbudować pozycję i autorytet Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądowniczej – dodaje poseł Małgorzata Janyska.
Marszałek Jacek Bogusławki odniósł się do potrzeby naprawy i ratowania polskiej służby zdrowia. Deklarował o przeznaczeniu 6% PKB w pierwszym roku rządów, a później po 7% PKB na unowocześnienie placówek ochrony zdrowia tak, aby reprezentowały wysoki, europejski poziom. Tak aby centralnie nie decydowano, do którego szpitala ma trafić pacjent.
Natomiast prezydent Głowski skomentował próby zamachu PiS na autonomię i niezależność polskich miast, gmin, powiatów i samorządowych województw.
– Centralizacja pieniędzy będzie szła w takim kierunku, by wynagradzać jednych, a karać drugich za to, że np. inaczej myślą, inaczej działają, nie podporządkowują się – nie wójtów, prezydentów radnych – ale karać mieszkańców. Tego doświadczamy od kilku lat. Będziemy stali na straży ochrony samorządów terytorialnych. Ostatnie przypadki rozdawnictwa publicznych pieniędzy „po uważaniu” przez władzę z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych czy przymiarka do bieżącej alokacji środków z funduszy Unii Europejskiej dla województw, wskazują bowiem, że polski samorząd ma być „wzięty głodem” i podporządkowany władzy. Także dzięki wolnym mediom możemy o tym informować mieszkańców – kończy prezydent Piły Piotr Głowski.
10 lutego miał miejsce największy protest mediów w historii współczesnej Polski. W akcję „Media bez wyboru” zaangażowali się nadawcy z całego kraju. Sprawa dotyczy zapowiadanego nowego podatku dla mediów – składkę reklamową, która w konsekwencji uderzy w konsumentów, a wprowadzaną pod pretekstem Covid-19. Podczas konferencji politycy Platformy Obywatelskiej wyrazili całkowite poparcie dla Wolnych Mediów i wezwali rząd PiS do wycofania się z projektu kolejnej daniny, jaką planuje się narzucić na media w celu ich podporządkowania władzy.
– To czarny dzień dla polskich mediów, ale to także czarny dzień polskiej demokracji. Nie sądziłem, że po 30 latach odchodzenia od komuny PRL nastanie taki dzień. Znów. Ponownie. Teraz. A jednak! Wygląda na to, że PiS faktycznie buduje nam PRL Bis. Dziś rządzący chcą obłożyć kolejnym haraczem, kolejnym ciężarem, kolejnym podatkiem wolne, niezależne media, pod fałszywym określeniem, że jest to podatek od koncernów cyfrowych. My, reprezentujący ogromną rzeszę społeczeństwa przywiązanego do demokracji, wolności, pluralizmu w życiu publicznym, co bezwzględnie wiąże się z wolnością i niezależnością mediów, solidaryzujemy się ze wszystkimi dziennikarzami i redakcjami, które podjęły dzisiejszy protest – mówił senator Ziemi Pilskiej.
Na konferencji ogłoszono także początek akcji zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o likwidacji abonamentu na telewizję publiczną, którą PiS przekształcił w własną telewizję partyjną.
(SE)
Fot. Wojciech Szczerbiński