Lepszy rydz, niż nic! Ósme miejsce pilanek w Orlen Lidze

Siatkarki BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała sezon 2015/2016 zakończyły na siódmej pozycji. Podopieczne trenera Mariusza Wiktorowicza po raz drugi pokonały w piątek PTPS Piła. Walka w tym meczu trwała jedynie w dwóch pierwszych setach, po których był remis 1:1. Dwie kolejne partie były już pod zupełną kontrolą siatkarek z Bielska-Białej, które tym samym mogły zakończyć rozgrywki zwycięstwem. Pilanki uplasowały się na ósmej pozycji.

Mecz za sprawą znakomitych ataków Anity Kwiatkowskiej i Anny Stencel oraz błędów rywalek lepiej rozpoczęły pilanki (6:1). Chwilę później role się odwróciły, to zbicia Horki, Emilii Muchy czy Małgorzaty Lis oraz błąd w ataku gospodyń dały na pierwszej przerwie technicznej jednopunktową przewagę BKS-owi. Rozpędzone podopieczne Mariusza Wiktorowicza znakomicie radziły sobie w ataku, natomiast ich rywalki nie mogły sobie w tym elemencie poradzić, do tego popełniały też własne błędy (14:9). Za sprawą znakomitej, punktującej zagrywki Leggs PTPS jednak szybko wyrównał straty (14:14). Bielszczanki za sprawą dobrej gry Aleksandry Trojan i Heleny Horki zdołały jednak odskoczyć na trzy oczka (19:16), ale kiedy udanie atakowały Babicz, Kwiatkowska i Sobczak, a dodatkowo rywalki oddawały punkty po własnych błędach w ataku, PTPS przeważał 22:19. Bielszczanki wprawdzie zbliżyły się na 22:23 po udanym bloku, ale ostatnie akcje inauguracyjnej odsłony należały do gospodyń. Tę część meczu zakończył nieudany atak Emilii Muchy.

Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia pilanek 3:1 po nieudanym ataku Heleny Horki. Doświadczona atakująca jednak szybko się zrehabilitowała, wyrównując stan seta po udanym bloku, a po atakach Radosovej i Muchy BKS prowadził 5:3. Dobry blok pilanek szybko jednak pozwolił odrobić straty, ale „przeciąganie liny” trwało dalej. Dobra gra przy siatce Małgorzaty Lis połączona z kłopotami w ataku Joanny Sobczak sprawiła, że podopieczne Mariusza Wiktorowicza przeważały 10:7. Skuteczne zbicia Radosovej i wprowadzonej na zmianę za Aleksandrę Trojan Kornelii Moskwy pozwoliły bielszczankom utrzymywać prowadzenie… ale tylko do stanu 15:15, kiedy to udanie zbijały Kwiatkowska i Leggs. Przyjezdne jednak szybko odbudowały swoje prowadzenie (19:16). Utrzymywały je do momentu, gdy w polu zagrywki pojawiła się Dorota Wilk, która utrudniła rywalkom wyprowadzanie akcji. Po udanym bloku zrobiło się 22:22. Końcówka głównie za sprawą także zawodniczek wprowadzonych z kwadratu, Natalii Bamber-Laskowskiej oraz Kornelii Moskwy, należała już do BKS-u.

Początek seta numer trzy należał do Emilii Muchy, której atak i blok dały wynik 2:0 dla BKS-u. Rywalki jednak szybko doprowadziły do remisu, a następnie do pierwszej przerwy technicznej trwała wyrównana walka. Minimalnie prowadziły na niej zawodniczki z Piły, ale potem rozpoczęła się dominacja przyjezdnych. Świetnie blokowały i atakowały Moskwa i Strózik, do tego w polu zagrywki i ataku błyszczała Radosova i tablica pokazała wynik 18:8 dla bielszczanek. Za sprawą ataków Babicz i Stencel pilanki zdołały zbliżyć się na sześć punktów (12:18). Było to jednak wszystko, na co było stać ten zespół w trzecim secie. Skuteczne w ataku siatkarki BKS-u punktowały raz za razem, dodatkowo także dobrze działała ich zagrywka i pewnie objęły prowadzenie 2:1.

Dobra gra Kornelii Moskwy oraz błąd w ataku Stencel pozwoliły podopiecznym Mariusza Wiktorowicza prowadzić w czwartym secie 4:1. Dobre ataki Natalii Strózik i Małgorzaty Lis pozwoliły kilka minut później powiększyć owo prowadzenie do 9:4. Swoje dołożyły także Nikola Radosova i Kornelia Moskwa, których akcje w bloku i ataku, a także błędy rywalek pozwoliły przeważać już 14:5. Seria błędów zmusiła jednak Mariusza Wiktorowicza do wzięcia czasu przy stanie 14:9. Poskutkowało, bowiem po nim jego podopieczne wróciły już do swojej gry. Dzięki dobrej zagrywce Castiglione zrobiło się 17:9 i przyjezdne mogły spokojnie kontrolować boiskowe wydarzenia. Dobra gra Stencel wystarczyła pilankom tylko do zbliżenia się na 13:18. Seta i tym samym mecz zakończyły trzy ataki pod rząd Nikoli Radosovej.

MVP: Małgorzata Lis

PTPS Piła – BKS Bielsko-Biała 1:3
(25:22, 23:25, 16:25, 17:25)

Stan rywalizacji play-off: 2:0 dla BKS-u

Składy zespołów:

PTPS: Kwiatkowska (13), Stencel (15), Sobczak (7), Babicz (7), Wilk (2),  Leggs (9), Pauliukouskaya (libero) oraz Markiewicz (libero), Konieczna, Kukulska (1), Lewandowska i Urban

BKS:  Horka (7), Lis (10), Trojan (2), Radosova (20), Mucha (9), Castiglione (4), Wojtowicz (libero) oraz Motyka (libero), Pasznik, Bamber-Laskowska (8), Strózik (5) i Moskwa (11).

Ewa Koperska-Bogaczyk – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz

lepszy_rydz01

lepszy_rydz02 lepszy_rydz03 lepszy_rydz04 lepszy_rydz05 lepszy_rydz06 lepszy_rydz07 lepszy_rydz08 lepszy_rydz09 lepszy_rydz10 lepszy_rydz11 lepszy_rydz12 lepszy_rydz13 lepszy_rydz14 lepszy_rydz15 lepszy_rydz16 lepszy_rydz17 lepszy_rydz18 lepszy_rydz19 lepszy_rydz20 lepszy_rydz21 lepszy_rydz22 lepszy_rydz23 lepszy_rydz24 lepszy_rydz25 lepszy_rydz26 lepszy_rydz27 lepszy_rydz28 lepszy_rydz29 lepszy_rydz30 lepszy_rydz31 lepszy_rydz32 lepszy_rydz33 lepszy_rydz34 lepszy_rydz35 lepszy_rydz36 lepszy_rydz37 lepszy_rydz38 lepszy_rydz39 lepszy_rydz40 lepszy_rydz41 lepszy_rydz42 lepszy_rydz43 lepszy_rydz44 lepszy_rydz45

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *