LGBT to ludzie, nie ideologia – demonstracja w Pile
W sobotę, 20 czerwca 2020 r. na placu Konstytucji 3 Maja w Pile ponad 80 osób wzięło udział demonstracji poparcia dla osób LGBT. Demonstracja odbyła się pod hasłem „Jestem człowiekiem, a nie ideologią”. Hasło nawiązywało do słów prezydenta RP Andrzeja Dudy na wyborczym spotkaniu w Brzegu, który powiedział: „Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia”. Ocenił, że „najlepszym dowodem na to, że jest to ideologia, jest to, że część osób, które mają preferencje homoseksualne, nie utożsamia się z tym ruchem i ideologią”.
Jak mówią uczestnicy sobotniej pokojowej demonstracji, sprzeciwiają się ohydnym, dehumanizującym wypowiedziom obecnego prezydenta i innych polityków PiS-u, m.in. posła Czarnka i Żalka. Protestujący nie zgadzają się na mowę nienawiści ze strony polityków, stąd nawołują do szacunku i tolerancji. Chcą uświadomić innych, że w takich miastach jak Piła również są osoby LGBT.
Nie obyło się bez incydentów, odpalanie petard, wyzwisk, rzucania jajek w stronę demonstrantów (którzy pokojowo siedzieli, słuchali przemówień), po których musiała interweniować policja.
Przy tej okazji warto zacytować pewne słowa: ,,Mój przyjaciel wymyślił jedenaste przykazanie: nie bądź obojętny. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Nie bądźcie obojętni, bo nawet nie obejrzycie się, jak na was, czy na waszych potomków, nagle jakieś Auschwitz spadnie z nieba” – mówił były więzień Marian Turski, podczas głównej uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
Sebastian Daukszewicz