Łódź zatrzymana w Pile. PTPS czarnym koniem rozgrywek?!

Budowlani Łódź, którzy przed meczem mieli na swoim koncie komplet wygranych, zostali zatrzymani. Przegrali w Pile z niżej notowanym PTPS-em, który wyrasta na „czarnego konia” rozgrywek. Pilanki po raz kolejny pokazały, że są w stanie wygrać z każdym i urwać jeszcze nie raz punkty najlepszym.

Spotkanie lepiej zainaugurowały siatkarki Budowlanych Łódź, które za sprawą skutecznych ataków ze skrzydeł i bloku Sylwii Pycii wysunęły się na trzypunktowe prowadzenie (4:1). Co prawda pilankom udało się po chwili doprowadzić do wyrównania po 4, ale poprzez błędy własne ponownie miały trzy oczka straty na pierwszej przerwie technicznej. Gospodynie nie potrafiły wystrzec się niedokładności w swoich poczynaniach, przez co łódzka ekipa miała już pięć punktów zaliczki (13:8). Podopieczne Nicoli Vettoriego miały również spore problemy z dokładnym przyjęciem, przez co przegrywały 10:16 na drugim regulaminowym czasie. Jednak tuż po nim zawodniczki PTPS-u ostro wzięły się do pracy. Ciężar gry w ofensywie wzięła na swoje barki Anita Kwiatkowska, a dzielnie wspomagała ją Joanna Sobczak, dzięki czemu miejscowe zaprowadziły na tablicy świetlnej remis 20:20. W końcówce miała miejsce wyrównana walka, a o ostatecznym wyniku seta musiała decydować gra na przewagi. W niej lepsza okazała się drużyna z Piły, wygrywając 26:24.

Drugą partię pilanki otworzyły od dwóch udanych zagrań Doroty Wilk i prowadzenia 3:1. W dalszej części seta na parkiecie rozgorzała walka punkt za punkt. Po autowym ataku Heike Beier na pierwszej przerwie technicznej minimalnie lepsze były gospodynie. Za sprawą skutecznych kontr drużyna z Wielkopolski próbowała zbudować bufor bezpieczeństwa, który wynosił już nawet trzy oczka (14:11), ale tuż przed drugim regulaminowym czasem łodziankom udało się wyrównać wynik, głównie za sprawą zagrywki Eweliny Brzezińskiej. W drugiej fazie seta minimalna przewaga sytuacyjna była po stronie przyjezdnych, ale podopieczne Nicoli Vettoriego nie pozwalały im zbudować wyraźnej nadwyżki, by w końcówce wrzucić wyższy bieg i ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Świetna postawa w polu serwisowym Agaty Babicz, a także czujność w bloku jej koleżanek dały pilankom wygraną w stosunku 25:22.

Podrażnione niekorzystnym przebiegiem spotkania siatkarki z Łodzi wyszły na trzecią odsłonę mocno zmotywowane. Obie ekipy nie były wolne od pomyłek, ale znacznie więcej popełniały ich miejscowe, co spowodowało, że łodzianki prowadziły 8:5 na pierwszej przerwie technicznej. Tuż po niej pilskie atakujące nadal nie trafiały w „pomarańczowe”, przez co przewaga ich rywalek stopniowo wzrastała (13:8). Sygnał do ataku PTPS-owi dała Babicz, popisując się serią piorunujących zagrywek. Dzięki niej ekipa z Piły traciła do przeciwniczek tylko jedno oczko (13:14), lecz zespół Budowlanych ostudził zapał rywalek dwoma udanymi blokami, powracając do trzypunktowej zaliczki na drugim regulaminowym czasie. Tuż po nim za sprawą asa serwisowego Małgorzaty Skorupy podopiecznym Nicoli Vettoriego udało się jeszcze zbliżyć do drużyny gości (16:17), ale ostatecznie nie były w stanie przełamać oponentek. Dobra gra na siatce Pycii i Brzezińskiej zapewniły Budowlanym zwycięstwo 25:20.

Początek czwartego seta upłynął pod znakiem wymian cios za cios. Dopiero szczelna „czapa” i ładne zbicie ze środka Skorupy pozwoliły miejscowym zbudować trzypunktową przewagę (7:4). Po autowym ataku Brzezińskiej ekipa z Piły prowadziła 8:6 na pierwszym regulaminowym czasie. Bardzo dobre zawody w tym fragmencie seta rozgrywała Wilk, skuteczna zarówno w polu zagrywki, jak i ofensywie. Gospodynie sukcesywnie powiększały swoją nadwyżkę, wykorzystując wszystkie swoje szanse w ataku (14:9). Budowlanym wyraźnie brakowało argumentów, aby zatrzymać rozpędzone pilanki, które zachowały cztery punkty zapasu na drugiej przerwie technicznej. Nie można jednak odmówić łodziankom woli walki, bowiem udało im się odrobić kilka oczek, lecz nie były w stanie dogonić rywalek. Różnicę zrobił fakt, że pilanki zdobywały punkty z sytuacyjnych piłek i potrafiły zatrzymać przeciwniczki blokiem. PTPS Piła zwyciężył ostatecznie 25:21 i w całym meczu 3:1.

PTPS Piła – Budowlani Łódź 3:1
(26:24, 25:22, 20:25, 25:21)

Składy zespołów:

PTPS: Skorupa (13), Kwiatkowska (11), Sobczak (14), Babicz (16), Wilk (8), Leggs (8), Pauliukouskaja (libero) oraz Lewandowska

Budowlani: Muresan (16), Polańska (16), Pycia (13), Beier (8), Brzezińska (11), Vincourova (1), Medyńska (libero) oraz Tobiasz (2), Twardowska, Woźniczka i Grajber (8).

Karolina Kozłowska – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz

lodz_zatrzymana_w_pile00

lodz_zatrzymana_w_pile49 lodz_zatrzymana_w_pile01 lodz_zatrzymana_w_pile02 lodz_zatrzymana_w_pile03 lodz_zatrzymana_w_pile04 lodz_zatrzymana_w_pile05 lodz_zatrzymana_w_pile06 lodz_zatrzymana_w_pile07 lodz_zatrzymana_w_pile08 lodz_zatrzymana_w_pile09 lodz_zatrzymana_w_pile10 lodz_zatrzymana_w_pile11 lodz_zatrzymana_w_pile12 lodz_zatrzymana_w_pile13 lodz_zatrzymana_w_pile14 lodz_zatrzymana_w_pile15 lodz_zatrzymana_w_pile16 lodz_zatrzymana_w_pile17 lodz_zatrzymana_w_pile18 lodz_zatrzymana_w_pile19 lodz_zatrzymana_w_pile20 lodz_zatrzymana_w_pile21 lodz_zatrzymana_w_pile22 lodz_zatrzymana_w_pile23 lodz_zatrzymana_w_pile24 lodz_zatrzymana_w_pile25 lodz_zatrzymana_w_pile26 lodz_zatrzymana_w_pile27 lodz_zatrzymana_w_pile28 lodz_zatrzymana_w_pile29 lodz_zatrzymana_w_pile30 lodz_zatrzymana_w_pile31 lodz_zatrzymana_w_pile32 lodz_zatrzymana_w_pile33 lodz_zatrzymana_w_pile34 lodz_zatrzymana_w_pile35 lodz_zatrzymana_w_pile36 lodz_zatrzymana_w_pile37 lodz_zatrzymana_w_pile38 lodz_zatrzymana_w_pile39 lodz_zatrzymana_w_pile40 lodz_zatrzymana_w_pile41 lodz_zatrzymana_w_pile42 lodz_zatrzymana_w_pile43 lodz_zatrzymana_w_pile44 lodz_zatrzymana_w_pile45 lodz_zatrzymana_w_pile46 lodz_zatrzymana_w_pile47 lodz_zatrzymana_w_pile48

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *