Milusińscy z 4 kątów, styczeń 2023 r.

milusinscy_styczen_2022

Dzień dobry, od pół roku jestem szczęśliwą posiadaczką Papillona. Jest to mój pierwszy piesek i zastanawiam się, kiedy (poza corocznymi wizytami kontrolnymi) powinnam udać się z nim do lekarza weterynarii? Wiadomo, że jak coś się dzieje, zacznie wymiotować czy kaszleć to przyjdę, ale czy trzeba od razu w tym samym dniu czy mogę poczekać 1-2 dni aż mu przejdzie, a jeśli nie to wtedy przyjść? Nie chcę mu zaszkodzić, ale też nie znam się tak na objawach chorobowych i nie chcę niczego przegapić. Pozdrawiam Iwona z Piły.

Kiedy udać się ze zwierzęciem do lekarza weterynarii? To bardzo dobre pytanie. Odpowiedź z pozoru jest prosta: do lekarza idziemy, kiedy dzieje się coś niepokojącego, kiedy pojawią się objawy chorobowe. Jednak wielu właścicieli ma problem z określeniem czy to co dzieje się ze zwierzęciem faktycznie jest objawem chorobowym, oraz czy jest na tyle poważne, że trzeba już odwiedzić lekarza weterynarii.

Rodzajów objawów chorobowych jest bardzo dużo. Na szczęście właściciel nie musi się na tym znać. Tak naprawdę jakiekolwiek odstępstwo od normy, na jakim tle by ono nie występowało należy już traktować jako potencjalny objaw chorobowy. Oczywiste objawy takie jak biegunka, wymioty, apatia, trzepanie uszami, drapanie się czy kulawizna nie są trudne do przeoczenia. Od razu wiadomo, że zwierzę potrzebuje konsultacji weterynaryjnej. Jednak co z mniej widocznymi, nieoczywistymi objawami? Do takich mogą należeć : okazjonalne załatwianie się poza kuwetą lub trochę częstsze oddawanie moczu na dworze, okazjonalny kaszel, lub nietolerancja wysiłkowa. Kiedy zwierzę jedzące do tej pory bez problemu suchą karmę zaczyna wybrzydzać i jeść tylko mokrą, kiedy zaczyna spać na ziemi zamiast na łóżku, gdzie zawsze spało lub nie wskakuje już na kanapę. U kota objawem chorobowym będzie rzadsze wylizywanie się i tłusta sierść lub „falowanie skóry”. Objawy na pierwszy rzut oka „czysto behawioralne” takie jak strach, nadmierna agresja czy chowanie się po kątach również mogą świadczyć o chorobie.

Jak widać, zmiany, które są efektem procesów chorobowych u zwierząt mogą objawiać się na wiele różnych sposobów i często w bardzo zaskakujących formach. Na szczęście właściciel nie musi znać się na objawach klinicznych, żeby wiedzieć kiedy zabrać pupila do lekarza weterynarii. Wystarczy kierować się jedną prostą zasadą: Zwierzę zabieramy na konsultację, kiedy pojawią się jakiekolwiek odstępstwa od norm. I muszę tutaj podkreślić słowo JAKIEKOLWIEK, ponieważ wszystko co odbiega od normy może być przez lekarza uznane za istotne diagnostycznie, choćby niewinne podskakiwanie na trzech łapach co jakiś czas. Coś takiego może wyglądać zabawnie, a w rzeczywistości świadczy najczęściej o zwichnięciu rzepki w stawie kolanowym.

Kolejny dylemat to, kiedy od wystąpienia potencjalnych objawów klinicznych powinniśmy wybrać się do kliniki weterynaryjnej? Już pierwszego dnia, kiedy zwierzę czuje się źle? Czy trzeba iść z psem do lekarza, jeśli widzieliśmy, że zjadł na podwórku starą kanapkę a kilka godzin później zwymiotował i ma słabszy apetyt? Przecież to oczywiste od czego źle się poczuł. W takiej sytuacji wielu właścicieli samodzielnie diagnozuje zwierzę. Niestety takie postępowanie niesie ze sobą różne skutki. Niekiedy tragiczne, jeśli okazuje się, że w kanapce było ostre ciało obce albo trutka na szczury. Właściciel nigdy nie powinien diagnozować pupila na własną rękę, nawet jeśli objawy są z pozoru błahe.

Jako lekarze zaobserwowaliśmy także negatywne zjawisko swoistej tolerancji niektórych właścicieli na pojawiające się oznaki chorobowe. Objawy te nie są na tyle uciążliwe dla właściciela, aby podjął on decyzję o wizycie u lekarza weterynarii. Takie zachowanie wynika też często z braku czasu. W rezultacie zwierzę potrafi cierpieć niezdiagnozowane tygodniami, miesiącami, a nawet latami i kiedy w końcu trafia do gabinetu jego stan jest już zazwyczaj bardzo poważny.

Podsumowując, do lekarza weterynarii należy się udać, jeśli zaobserwujemy jakiekolwiek objawy chorobowe lub zmiany zachowania u zwierzęcia. Lepiej nie zwlekać z wizytą.  Jeżeli wizyta nie jest umówiona starajmy się przychodzić wcześniej niż pół godziny przed zamknięciem lecznicy, aby lekarz miał czas wykonać wszystkie niezbędne badania oraz postawić diagnozę.

Lek. wet. Katarzyna Jaworska

Zapraszam wszystkich Czytelników do lektury poprzednich zagadnień, na naszą stronę www.weterynarz.pila.pl.

Maciej Skowyra
Lekarz weterynarii
Specjalista chorób psów i kotów
Właściciel
Przychodni Weterynaryjnej „AS”
Piła, ul. Mieszka I 17
Tel. 067 215 34 04
www.weterynarz.pila.pl

Drodzy Państwo! Jeżeli macie jakiekolwiek problemy natury zdrowotnej bądź żywieniowej z Waszym pupilem, piszcie na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40, pok. 101, 64-920 Piła.

Nasz konsultant – lekarz weterynarii Maciej Skowyra i zespół jego lekarzy odpowiedzą na Wasze pytania i rozwieją każdą wątpliwość.