Muszynianka za silna dla siatkarek z Piły

Muszynianka_za_silna

W spotkaniu sąsiadów w tabeli Orlen Ligi Muszynianka Muszyna okazała się zdecydowanie lepsza od przeżywającego kryzys w końcówce fazy zasadniczej PTPS-u Piła. Dla obu ekip był to ostatni mecz w fazie zasadniczej, Muszynianka tym samym zrewanżowała się pilankom za porażkę w pierwszej rundzie.

Chociaż pierwsze akcje niedzielnego meczu należały do gospodyń, pilanki po ataku Bety Dumancić szybko doprowadziły do wyrównania, a po asie Anity Kwiatkowskiej wyszły na dwupunktowe prowadzenie (5:5, 7:5). Szybko odpowiedziały jednak muszynianki, które przy celnych zagrywkach Justyny Sosnowskiej rozpoczęły swoją dobrą passę. Czas na życzenie trenera Pasińskiego nie wybił z rytmu zagrywającej, a sześciopunktową serię przerwała dopiero Dumancić (9:12). W kolejnych akcjach przyjezdne miały problem ze skończeniem ataku, ich problemy z przyjęciem zagrywki trwały. Kolejne zmiany w PTPS-ie nie pozwoliły na odwrócenie losów seta. Skuteczny plas Sosnowskiej i zagranie z drugiej linii Natasy Cvetanović dały ostatnie punkty gospodyniom (25:12).

Od pierwszych piłek drugiej odsłony gospodynie kontynuowały swoją grę. Po efektownym pojedynczy bloku o czas poprosił trener Pasiński (0:4). Problemy pilanek z przyjęciem jednak trwały, dlatego szkoleniowiec PTPS-u sięgał po kolejne zmiany. Z akcji na akcję przyjezdne prezentowały coraz lepszą grę. Nie do zatrzymania była Beta Dumancić, co pozwoliło siatkarkom z Piły odrobić większość strat (8:9). Podopieczne Jacka Pasińskiego nie zdołały jednak pójść za ciosem. W środkowej fazie seta zaczął funkcjonować blok Muszynianki, a asy dołożyły Dorota Wilk i Natasa Cvetanović (17:11). Zryw przyjezdnych w końcówce na niewiele już się zdał, bowiem w decydującej części raz po raz punktowała Cvetanović i to ona zakończyła partię na korzyść Muszynianki Muszyna (25:17).

Po dziesięciominutowej przerwie podopieczne Ryszarda Litwina poszły za ciosem, szybko interweniować musiał trener Pasiński (5:2). Gospodynie kontynuowały swobodną grę, raz po raz punktując i wykorzystując błędy przeciwniczek. Gdy dystans wzrósł do siedmiu oczek, drugi czas wykorzystał szkoleniowiec PTPS-u (12:5). Od tego momentu gospodynie wyraźnie się rozprężyły i przewaga zaczęła coraz szybciej topnieć. Celne zagrywki Anny Stencel pozwoliły pilankom zdobyć serię punktów i po autowym ataku Aleksandry Wójcik doprowadzić do wyrównania (16:16). Kolejne zmiany na niewiele się zdały, gra Muszynianki zupełnie się posypała, mnożyły się błędy. Muszyńską dekoncentrację raz po raz wykorzystywały pilanki, które po ataku Adrianny Kukulskiej odskoczyły na trzy oczka (21:18). Taka przewaga okazała się już nie do odrobienia i po ataku z krótkiej Anny Stencel PTPS przedłużył rywalizację.

Od prowadzenia 2:0 czwartą odsłonę rozpoczęły pilanki, jednak przy zagrywkach Natasy Cikiriz gospodynie szybko odwróciły wynik (5:3). Od tego momentu podopieczne trenera Litwina zaczęły stopniowo przejmować kontrolę nad grą. Ponownie zaczął funkcjonować blok Muszynianki, a przyjezdne przestały kończyć ataki. Głównie przez własne błędy siatkarki PTPS-u coraz więcej traciły do gospodyń (12:16). Muszynianki nie popełniły ponownie błędu z poprzedniego seta i utrzymując koncentrację, kontynuowały zdobywanie punktów. Skuteczny atak Cvetanović dał serię piłek meczowych gospodyniom (24:14). Pilanki jednak nie miały zamiaru odpuścić, zdołały zdobyć jeszcze dwa punkty. Dopiero efektowny atak Mai Savić przez środek przypieczętował zwycięstwo Muszynianki Muszyna (25:16).

MVP: Marina Cvetanović

Polski Cukier Muszynianka Muszyna – Enea PTPS Piła 3:1
(25:12, 25:17, 21:25, 25:16).

Składy zespołów:

Muszynianka: Savić (14), Cikiriz (19), Sosnowska (9), Wójcik (5), Wilk (4), Cvetanović (25), Medyńska (libero) oraz Grejman, Wawrzyniak i Sredić (1)

Enea PTPS: Austin (3), Kwiatkowska (2), Ogoms (1), Babicz (4), Dumancić (12), Szubert, Markiewicz (libero) oraz Piśla (1), Kucharska (4), Baran (11), Kukulska (4), Stencel (8) i Urban (3).

Izabela Domagalska – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz (archiwum)