Nafciarki się starały… ale górą był beniaminek
Sobotni wieczór zdecydowanie należał do beniaminków ORLEN Ligi – w meczu w Pile górą były rzeszowianki, które pewnie pokonały miejscową Naftę 3:0. W trzecim secie gospodynie zdołały nawiązać walkę, ale w końcówce szalę zwycięstwa przeważyły przyjezdne.
Rzeszowianki pomimo problemów kadrowych bardzo szybko narzuciły ekipie z Piły swój styl gry. Co prawda premierową piłkę wygrały miejscowe, jednak po bloku Magdaleny Hawryły na Mariji Milović było 4:2 dla beniaminka z Podkarpacia. Po słabym początku podopieczne Łukasza Przybylaka ruszyły do ataku. Akcje Natalii Krawulskiej i Joanny Sobczak pozwoliły zbliżyć się do przeciwnika, a po asie serwisowym Milović było po 5. Developres miał wyraźne problemy ze skończeniem ataku i przy stanie 5:7 o pierwszą przerwę dla zespołu poprosił Marcin Wojtowicz. Co prawda niemoc gości przełamała Hawryła, ale po kontrze Krawulskiej trzema punktami prowadziła Nafta (10:7). Wkrótce sytuacja się odwróciła. Przy serii zagrywek Hawryły nie do zatrzymania była Paula Szeremeta, która wyprowadziła gości na 11:10. Kiedy Emilia Mucha zwiększyła prowadzenie do dwóch oczek czas dla zespołu wziął trener pilanek. Co prawda gospodynie odrobiły punkt, jednak po chwili straciły dwa kolejne, przegrywając po drugiej przerwie technicznej 14:17. Po przeciwnej stronie siatki nie do zatrzymania była Mucha, która wspierana przez Ewę Śliwińską i Szeremetę zdobyła pierwszą piłkę setową. Wynik partii ustaliła Katarzyna Warzocha, blokując na skrzydle Sobczak.
Drugą odsłonę meczu asem serwisowym otworzyła Mucha, a po akcjach Śliwińskiej i Szeremety Developres prowadził 5:2. Po drugiej stronie siatki przypomniała o sobie Sobczak. Atakująca Nafty najpierw uderzyła ze skrzydła, a po bloku na Musze, zmniejszyła straty miejscowych do jednego punktu (4:5). Była to jedynie woda na młyn dla ekipy gości, którzy po kontrataku Śliwińskiej odskoczyli na 7:4, a po kolejnej punktowej zagrywce Hawryły na 12:7. Widać było, że zespołowi z Piły brakuje skuteczności, co skrzętnie wykorzystały przyjezdne. Po atakach Śliwińskiej i piekielnie kąśliwych serwisach najwartościowszej zawodniczki spotkania, Adrianny Budzoń, Developres odskoczył na 15:8, a po kontrze Warzochy prowadził różnicą ośmiu punktów (20:12). W końcówce seta ciężar gry po stronie gospodyń starała się wziąć na siebie Krawulska. Skrzydłowa Nafty w pojedynkę nie dała jednak rady beniaminkowi z Podkarpacia, który po ataku z obejścia Hawryły prowadził w meczu 2:0.
Po zmianie stron to miejscowe prowadziły dwoma punktami. Wystarczyła chwila rozluźnienia i po bloku Warzochy na Milović Developres wyszedł na 3:2. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, bowiem as serwisowy Justyny Raczyńskiej i kontra Sobczak dały ekipie trenera Przybylaka dwupunktową zaliczkę (5:3), której pilankom nie udało się długo utrzymać. Po drugiej stronie siatki błyskawicznie odpowiedziała Śliwińska, a po ataku Hawryły było 7:6 dla rzeszowianek. Na pierwszej przerwie technicznej górą był Developres, ale po serii błędów beniaminka przy stanie 8:11 o rozmowę z zawodniczkami poprosił Marcin Wojtowicz. Efekty przyszły błyskawicznie. Budzoń kilkakrotnie uruchomiła Szeremetę, a po bloku Warzochy na Milović było 14:13 dla gości. Od tego momentu rzeszowianki przejęły inicjatywę, której nie oddały już do końca meczu. Klasą samą dla siebie była Szeremeta. Dodatkowo Budzoń wykorzystując dobre przyjęcie nie wahała się grać kombinacyjnie, dobrze współpracując ze środkowymi. Nafta co prawda zdołała się jeszcze zbliżyć na 21:22, ale po błędach Sobczak i Krawulskiej Developres odskoczył na 24:21, wygrywając po ataku Szeremety 25:21.
PGNiG Nafta Piła – Developres SkyRes Rzeszów 0:3 (19:25, 18:25, 22:25)
Składy zespołów:
Nafta: Milović (9), Jarmoc (3), Skorupka, Sobczak (9), Krawulska (11), Nadziałek (1), Pauliukouskaya (libero) oraz Wilczyńska, Konieczna, Wawrzyniak, Raczyńska (8)
Developres: Hawryła (10), Warzocha (6), Śliwińska (9), Budzoń (2), Szeremeta (19), Mucha (10), Borek (libero) oraz Głaz (1).
Tomasz Tadrała – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz