Obiecujący początek i słaba końcówka
Remisem zakończył się niedzielny mecz KS Futsal Piła z UKS Orlik Mosina. Pilanie mogli, a nawet powinni wysoko pokonać rywala, niestety niewykorzystane sytuacje zemściły się w końcówce.
Pilski zespół bardzo obiecująco rozpoczął mecz. Wprawdzie długo przyszło nam czekać na pierwsze trafienie, to jednak groźne sytuacje mnożyły się jedna przez drugą. Jedną z nich wykorzystał Michał Wolan i do przerwy KS Futal Piła prowadził 1:0.
Druga część nie wyglądała inaczej. Nasi zawodnicy marnowali kolejne dogodne sytuacje, aż do momentu, kiedy piłkę do bramki skierował Cezary Knapiński. Wydawało się wtedy, że przysłowiowy worek z bramkami właśnie się otworzył i tylko kwestią czasu będą następne trafienia. Tak się jednak nie stało. Masę sytuacji, które w tym dniu zmarnował Michał Wolan, można było rozdzielić przynajmniej na kilka innych spotkań. Niestety, nie zawsze się dysponuje świetną skutecznością i tak właśnie było tym razem. Rywale najpierw zdobyli bramkę kontaktową, a w samej końcówce zdołali wyrównać. Remis zdecydowanie bardziej zadowala gości z Mosiny.
Pilanie, będą musieli szukać punktów już za tydzień w starciu z Celulozą Kostrzyn.
KS Futsal Piła – UKS Orlik Mosina 2:2 (1:0)
Źródło: KS Futsal Piła
Foto: Sebastian Daukszewicz