Ogólnopolski strajk kobiet „Czarny poniedziałek”

3 października mieszkanki Piły włączają się w Ogólnopolski Strajk Kobiet, tzw. „Czarny poniedziałek” – masowy protest przeciw zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. W Pile dziewczyny, mamy, córki, siostry, koleżanki i przyjaciółki, babcie i emerytki, kobiety pracujące oraz bezrobotne, bizneswoman, studentki i nie tylko, wraz z sympatykami i osobami popierającymi akcję spotkają się przy fontannie na Deptaku przy ul. Śródmiejskiej od 12.00 do 18.00. Start protestu zaplanowano na 16.00.

„Okażmy solidarnie sprzeciw wobec ustawy procedowanej w polskim parlamencie przez morderców kobiet! Jeżeli musisz być w pracy tego dnia, dołącz do nas wirtualnie – udostępnij informację o strajku, zaproś koleżanki. Pamiętaj, każdy gest poparcia się liczy – ubierz się na czarno, załóż czarną wstążkę, nie spędzaj tego dnia na codziennych domowokobiecych obowiązkach, zrób swój własny, indywidualny strajk” – tak piszą na jednym z portali społecznościowym organizatorki.

Do akcji włącza się też m.in. Izabela Milewska, koordynatorka KOD regionu pilskiego, Kongres Kobiet czy parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej senator Mieczysław Augustyn i posłanka Maria Małgorzata Janyska, którzy zwołali w czwartek konferencję prasową w tym temacie.

– Jesteśmy tutaj po to, aby zaprotestować przeciwko polityce, jaką ostatnio próbuje wprowadzić partia rządząca i rządzący w parlamencie, ale także po to żeby pokazać, że można pracować, postępować inaczej. Także prawa obywatelskie powinny być szanowane przez wszystkich. Na ostatnim posiedzeniu Sejmu obywatelski projekt zaostrzający możliwość aborcji, czyli niepozwalający absolutnie na aborcję, wprowadzający kary więzienia, prokuratora de facto do nadzoru nad ciążą, został skierowany do dalszych prac w komisji. Natomiast drugi projekt obywatelski, który liberalizował aborcję został odrzucony. Jako Platforma Obywatelska jesteśmy za utrzymaniem stanu obecnego, tzw. kompromisu z 1993 r. Uważamy, że jeśli jeden z projektów znalazł się w dalszych pracach komisji, to dla równowagi powinien znaleźć się ten drugi, aby przynajmniej zachować równowagę w dyskusji – mówi posłanka PO, Maria Małgorzata Janyska.

– Dzisiaj powinniśmy być razem – ci przyzwoici dobrzy mężczyźni, którzy chcą aby kobiety miały prawo wyboru. Jesteśmy wszyscy przeciwko temu, żeby aborcja, kwestia poszanowania życia i jego granic podzieliła Polaków. Dość tych podziałów. Polskie prawo zakazuje aborcji. Nie trzeba jej zakazywać bardziej. Są jedynie wyjątki ze stanem zdrowia i szczególną sytuacją kobiety, np. po gwałcie – dodaje senator PO Mieczysław Augustyn. – Apeluję do mężczyzn szefów firm – dajemy wolne w poniedziałek kobietom, które chciałyby przyjść na ul. Śródmiejską w Pile i zaprotestować przeciwko niszczeniu kompromisów tak ciężko wypracowanych.

W tym dniu o 16.00 na Placu Konstytucji 3 Maja, w miejscu gdzie pierwotnie miał odbyć się strajk kobiet, planowana jest Pikieta antyaborcyjna – o prawo do życia dla każdego, organizowana przez Fundację Życie i Rodzina.

Znamy też stanowisko pilskiego SLD w tej sprawie, które wydało oświadczenie, brzmiące następująco:

„Doszłyście do punktu, w którym nie ma już odwrotu. Głównie za sprawą mężczyzn 3 października zamierzacie wziąć wolne, by zaprotestować przeciw zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. Tego dnia w obronie własnych praw chcecie zamanifestować, że wolność jest wartością nadrzędną.

Jako człowiek o wartościach lewicowych, oświadczam, że pilskie SLD popiera Wasz protest. Ustawa umożliwiająca Wam, kobietom kontrolę nad swoją płodnością została odrzucona przez PiS PSL i część PO już w pierwszym czytaniu, a restrykcyjny projekt „Stop aborcji” oraz projekt uniemożliwiający dostęp do zapłodnienia In vitro przez tych samych posłów skierowano do prac w komisjach i drugiego czytania w Sejmie.

Nie macie już nic do stracenia. Nie słuchano Waszych głosów a 23 września 2016 roku posłowie Was zlekceważyli. Dlatego niezależnie od politycznych, ekonomicznych i społecznych różnic przystępujecie do ogólnopolskiej akcji STRAJK KOBIET. To strajk ostrzegawczy, skierowany przeciw rządowi, przeciw posłom, którzy chcą decydować o losie polskich kobiet.

W tym strajku nie ma pracownic i pracowników, pracodawczyń i pracodawców – w tym strajku Wszyscy są równi. Jako człowiek lewicy i przewodniczący pilskiego SLD apeluję do pilskich przedsiębiorców a także Prezydenta Piły i Starosty Pilskiego o niewyciąganie żadnych konsekwencji z faktu niewstawienia się Waszych pracownic w pracy lub wyrażania sprzeciwu wobec polityki PiS w inny sposób.

W tym dniu wasi pracownicy będą protestować przeciwko łamaniu praw człowieka i prawnej dyskryminacji kobiet – a wolność jest wartością nadrzędną.”

Krzysztof Maciaszczyk, Przewodniczący pilskiego SLD.

Polki wzorują się na mieszkankach Islandii, które sparaliżowały swój kraj 41 lat temu. 24 października 1975 r. na jeden dzień Islandki wzięły wolne. Pracę przerwało wtedy 90 proc. kobiet. Te, które były gospodyniami domowymi, przestały gotować, sprzątać i zajmować się dziećmi. Przez Reykjavik przemaszerowało ponad 20 tys. kobiet. Domagały się równości i sprawiedliwych płac. W efekcie wiele zakładów zostało sparaliżowanych. W pracy pojawili się niemal wyłącznie mężczyźni – objuczeni gotowymi daniami i dziećmi.

(SE)

ogolnopolski_strajk_kobiet00

ogolnopolski_strajk_kobiet07 ogolnopolski_strajk_kobiet01 ogolnopolski_strajk_kobiet02 ogolnopolski_strajk_kobiet03 ogolnopolski_strajk_kobiet04 ogolnopolski_strajk_kobiet05 ogolnopolski_strajk_kobiet06

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *