Oni mają potencjał, my obowiązek

augustyn_net

Miarą człowieczeństwa i intencji władz jest stosunek do osób niepełnosprawnych. Nie chodzi przy tym o współczucie lecz o mądrą, realną pomoc. Zapewne musi ona być dostosowana do możliwości finansowych, wiadomo, że pieniędzy na wszystko i dla wszystkich nie starczy. Jednak humanitarne wsparcie osób z poważnymi dysfunkcjami, powinno mieć pierwszeństwo przed innymi wydatkami. Tymczasem, choć robi się sporo, nie dopracowaliśmy się spójnego systemu pomocy. Wsparcie dla niektórych jest dość przyjazne, dla większości jednak niedostateczne. Wydajemy sporo, ale nieefektywnie. Niepełnosprawnych tolerujemy, ale rzadko postrzegamy jako równych sobie. Najlepiej dać im jakieś minimum na przeżycie, lichą edukację, jakieś turnusy, festyny, pozór rehabilitacji zawodowej i niechby byli cicho. Tymczasem nie! Oni cicho nie będą, o czym świadczy trwający już 3 tygodnie protest w Sejmie.

Niepełnosprawni to prawie 5 mln Polaków, a wśród nich ok. 3 mln seniorów. Dla tej zróżnicowanej grupy potrzeba rozwiązań zwiększających samodzielność, zróżnicowanych w zależności od potrzeb i możliwości. Młodzi potrzebują lepszego kształcenia, rehabilitacji i przygotowania zawodowego. Naprawdę większość z nich mogłaby pracować i żyć w miarę samodzielnie. W tej sprawie odstajemy od większości krajów w UE. Bardzo wiele jest tu do zmiany, skoro np. tylko 1% uczestników WTZ idzie do pracy, a większość firm płaci na PFRON, bo albo nie chce, albo nie może zatrudnić osoby z niepełnosprawnościami.

Osobom niesamodzielnym potrzeba środków do życia i opieki. Należy zrównać dostęp do świadczenia pielęgnacyjnego i wykonać wyrok TK, a także zrównać i zwiększyć zasiłki oraz dodatki pielęgnacyjne. Najwięcej rodzin (aż 61%) oczekuje wsparcia, by opiekunowie mogli godzić opiekę i pracę zawodową.

Po blisko dekadzie starań, „moja” ustawa o pomocy osobom niesamodzielnym została złożona w Sejmie – jako projekt PO. Czy wywoła rzetelną debatę ponad podziałami? Miejmy nadzieję, bo rodziny czekają na czek opiekuńczy, urlop wytchnieniowy i urlop opiekuńczy oraz upowszechnienie teleopieki. Nie zmarnujmy szansy na stworzenie rynku usług opiekuńczych, legalizację szarej strefy, podniesienie jakości opieki. Rodziny i samorządy już dalej tego same nie udźwigną. Jest o co walczyć. Będę się starał.

Mieczysław Augustyn – Wasz senator