Piła. Ciężarówka wpadła do rzeki, kierowca nie żyje

1 Czołówkowe_Piłaciezarowka_wpadla_do_wody

Zjechał z obwodnicy, staranował barierki i wpadł do rzeki. Od południa, 28 grudnia br., trwała akcja wydobywania kierowcy z samochodu ciężarowego, który wpadł do Gwdy w Pile. – Samochód znajdował się cały czas pod powierzchnią wody – mówi Karol Kędzierski  z wielkopolskiej straży pożarnej.

Chwilę przed godziną 14-tą nurkowie wydobyli kierowcę na powierzchnię, nie udało się go uratować. Wypadek miał miejsce na moście, na drodze krajowej 10 o godz. 11.50. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn samochód zjechał z obwodnicy Piły, staranował barierki i wpadł do rzeki. – Na ten moment mamy informację, że samochód cały znajduje się pod powierzchnią wody. Na miejscu pracują grupy wodno-nurkowe i grupa operacyjna straży pożarnej z Poznania – przekazywał o godz. 13 Karol Kędzierski, rzecznik wielkopolskich strażaków.

Kierowca nie żyje

Na początku służby informowały o akcji poszukiwawczej mężczyzny, teraz wiadomo, że od momentu wypadku wciąż znajdował się w środku auta. – Mężczyzna nie daje oznak życia – powiedział o godz. 13.40 Zbigniew Szukajło, dowodzący akcją strażaków. Nurkowie przy pomocy specjalistycznego sprzętu próbowali podać mu powietrze do kabiny samochodu. Chwilę przed godzina 14 nurkowie wydobyli kierowcę z kabiny. – Został przekazany grupie ratowników czekających na brzegu, niestety lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon kierowcy. – przekazał Szukajło. Po godzinie 14 strażacy rozpoczęli drugi etap akcji; wyciąganie auta z dna rzeki. Wiadomo, że samochód przewoził drewno. Policja będzie ustalać szczegóły zdarzenia.

Źródło: tvn24.pl