Pilanie nie chcą umierać za Ukrainę

Zdecydowana większość mieszkańców Piły nie chce ginąć w wojnie z Rosją? Dlaczego? Bo jak mówią konflikt  na Ukrainie to „nie nasza wojna”.

Badanie przeprowadzone zostało w dniu 31 stycznia 2015 roku w Pile przez młodych działaczy SLD na grupie 400 osób pełnoletnich bez podziału na wiek, płeć, wykształcenie.

Sondaż jaki przeprowadziliśmy w miniony weekend na ulicach Piły miał na celu zobrazowanie zachowań odnośnie konfliktu, jaki toczy się u naszych sąsiadów. Na pytanie „Czy Polska powinna angażować się militarnie na Ukrainie?” aż 97 proc. respondentów odpowiedziało „zdecydowanie nie”, a 1 proc. „raczej nie”. Suma summarum daje to wynik: 98 proc. osób badanych nie chce zaangażowania militarnego na Ukrainie.

Co powoduje, że tak duża część ankietowanych nie rozumie, albo nie chce zrozumieć polityków PO i PiS głoszących, że działania zbrojne na ziemi ukraińskiej zagrażają bezpieczeństwu Polski? Nie uważam, że jest to wynik rosyjskiej propagandy tak samo jak nie uważam, że jest to wynik utraty zmysłu państwowości. Takie stwierdzenia ekspertów TVN24 są nieprawdziwe i uwłaczają ludzkiej inteligencji.

Osobiście uważam, że Polacy popierają polityków lewicy, którzy myślą jak zakończyć ten konflikt albowiem żadne państwo nie jest gotowe na nowe ofiary wojny. Polacy mają już dość pomachiwania szabelką przez posłów pokroju Najdera, Szejnfelda i Kalemby, którzy w TV ASTA i w innych mediach przekrzykują się, że Rosja Putina to Rosja KGBowców, to Rosja nienawidząca Polski jako podmiotowego, wolnego i niezależnego od Rosji narodu.

Politycy prawicy katolickiej po raz kolejny udają imperium. I za wszelką cenę demonstrują światu swoje muskuły. Ale zapominają, że Zachód już nie raz pokazał, jak traktuje Polskę w takich momentach i okolicznościach.

Krzysztof Maciaszczyk
Fot. Europejczycy.info

pilanie_nie_chca_umierac10

pilanie_nie_chca_umierac11

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *