Pilanki gonią czołówkę. Pewna wygrana z Legionovią
Siatkarki PTPS-u Piła pokonały 3:0 Legionovię na własnym parkiecie i noc z soboty na niedzielę spędzą… na czwartym miejscu w tabeli. Pilanki nie rezygnują z walki o miejsce w play-off i na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej mają na to realną szansę. Broniące się przed strefą barażową legionowianki tym razem nie zdobyły żadnego punktu i muszą ich szukać w pozostałych meczach.
Od początku mecz był bardzo wyrównany, ale jako pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wysforowały się legionowianki po zbiciu Beaty Mielczarek. Wprawdzie na moment do remisu doprowadziła udana kontra Agaty Babicz, ale w kolejnych minutach przyjezdne świetnie poczynały sobie w bloku, dzięki czemu ponownie zaczęły budować nadwyżkę punktową nad rywalkami. W pewnym momencie odskoczyły nawet od pilanek na trzy oczka, ale skuteczne zagrania Dajany Bosković i Karoliny Różyckiej pozwoliły PTPS-owi wrócić do gry. Z biegiem czasu to gospodynie zaczęły przejmować inicjatywę na boisku. Zaczęły oddawać rywalkom pięknym za nadobne w bloku, a przyjezdne na dodatek popełniały proste błędy. Im bliżej końca premierowej odsłony, tym Legionovia miała coraz większe kłopoty nie tylko w ataku, ale też w przyjęciu. W jej szeregach brakowało liderki, która poderwałaby ją do walki, a rozpędzone pilanki pewnie kroczyły do sukcesu. Ostatecznie triumfowały 25:19, a kropkę nad i w tej części spotkania postawił as serwisowy Doroty Wilk.
Tylko przez moment w drugim secie obie ekipy szły łeb w łeb. Szybko tym razem zaczęła uwidaczniać się przewaga po stronie podopiecznych Jacka Pasińskiego. Swoje w ataku robiła Dajana Bosković, wspierała ją Jessica Walker, a po szczelnym bloku pilanki odskoczyły już od przeciwniczek na cztery oczka. Pojedyncze udane zagrania Mielczarek to było zbyt mało, żeby przyjezdne poderwały się do walki. Na dodatek popełniały coraz więcej błędów w ataku, a punktowa zagrywka Wilk spowodowała, że dystans dzielący oba zespoły wzrósł do sześciu punktów. Na tym jednak PTPS nie zamierzał poprzestawać, a po serii bloków jego przewaga wynosiła już dziesięć oczek. Im bliżej końca seta, tym legionowianki były coraz bardziej bezradne wobec dobrej postawy pilanek. W ataku zaczęła mylić się Magdalena Damaske, a po drugiej stronie siatki na zagrywce punktowała Bosković. W końcówce ekipa z Wielkopolski dzieliła i rządziła na boisku. Dołożyła jeszcze szczelny blok, a udana kontra serbskiej atakującej zakończyła nierówną walkę w tej części spotkania (25:11).
Dziesięciominutowa przerwa wybiła z uderzenia podopieczne trenera Pasińskiego, które na początku trzeciej partii popełniały błędy w ataku. Z kolei legionowianki dołożyły szczelny blok, co pozwoliło im osiągnąć trzypunktowe prowadzenie. Nie cieszyły się jednak z niego zbyt długo, bowiem w dużej mierze dzięki Dajanie Bosković PTPS odrobił szybko straty. Z biegiem czasu wszystko zaczęło wracać do normy, czyli do prowadzenia pilskiej drużyny. W ataku punktowały dla niej Bosković i Jessica Walker, a Legionovia złapała zadyszkę w ofensywie, co błyskawicznie przełożyło się na to, że dystans dzielący obie drużyny zwiększył się do czterech punktów. Magdalena Damaske próbowała poderwać do walki przyjezdne, ale wciąż w natarciu były gospodynie. To jednak nie był koniec emocji, bo dekoncentracja ekipy z Wielkopolski w ataku w połączeniu z serią bloków przyjezdnych sprawiła, że na świetlnej tablicy pojawił się remis. Legionovia jednak nie potrafiła przejąć inicjatywy na boisku, a jej błędy oraz skuteczne zagranie Oliwii Urban dało komfort gry pilankom w końcówce trzeciego seta. W niej prowadziły 24:20, ale zryw gości doprowadził do walki na przewagi. Wówczas górę wzięło doświadczenie PTPS-u, który po bloku przypieczętował wygraną w całym spotkaniu (26:24).
MVP: Jessica Walker
Enea PTPS Piła – Legionovia Legionowo 3:0
(25:19, 25:11, 26:24)
Składy zespołów:
Enea PTPS: Trnić (9), Różycka (6), Bosković (16), Walker (14), Babicz (9), Wilk (4), Łysiak (libero) oraz Kwiatkowska, Stencel, Szubert i Urban (2)
Legionovia: Jasek (9), Mielczarek (4), Mikołajewska (5), Wójcik (1), Alagierska (5), Szpak (3), Adamek (libero) oraz Pacak, Damaske (7), Rasińska (5) i Grabka
Radosław Nowicki – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz