Pilanki nie dały rady w Rzeszowie

Pilanki_nie_daly_rady

Siatkarki Developresu Rzeszów w trzech setach pokonały zespół z Piły. Podopieczne Lorenzo Micelliego pewnie wygrały pierwszą i trzecią odsłonę, a na swoim koncie zapisały również drugą partię, choć w niej długo goniły wynik i rozstrzygnęły ją na swoją korzyść dopiero w samej końcówce. Tym samym rzeszowianki przypieczętowały drugie miejsce w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet, a pilanki zakończyły sezon zasadniczy na piątej pozycji.

Mecz lepiej rozpoczął się dla pilanek, które po błędzie rywalek na środku siatki objęły prowadzenie trzypunktowe, ale nie cieszyły się z niego zbyt długo, bowiem seria świetnych zagrywek Anny Kaczmar pozwoliła gospodyniom nie tylko wrócić do gry, ale też przejąć inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami. Podopieczne Lorenzo Micelliego dodatkowo dokładały oczka w bloku, a w ataku nie myliła się Adela Helić. Kiedy punktową zagrywkę dołożyła Helene Rousseaux, to dystans pomiędzy oboma zespołami wzrósł do siedmiu punktów. Swoje trzy grosze do wyniku zaczęła dokładać też Jelena Blagojević, a pojedyncze udane akcje w wykonaniu Agaty Babicz nie były w stanie poderwać pilanek do walki. W pewnym momencie zbliżyły się do rywalek na cztery oczka, ale na nic więcej nie było ich stać w premierowej odsłonie. W jej kluczowych momentach Developres dobrze spisywał się w bloku, skutecznie prezentowały się jego skrzydłowe, a błąd PTPS-u zakończył nierówną walkę w tej części spotkania (25:18).

W drugiego seta zdecydowanie lepiej weszły podopieczne Jacka Pasińskiego, które po zbiciu Dajany Bosković zaczęły odskakiwać od rywalek. Chwilę później punktową zagrywkę dołożyła Dorota Wilk, a po kilku błędach rzeszowianek przyjezdne uciekły już od nich na pięć oczek. Mimo że do walki ekipę z Podkarpacia próbowała poderwać Blagojević, to wciąż w lepszej sytuacji były pilanki. Coraz lepiej poczynały one sobie w obronie, coraz bardziej skuteczna w ataku była Bosković, a po błędzie w przyjęciu Agaty Sawickiej strata gospodyń urosła już do sześciu oczek. Dopiero po czasie wziętym na życzenie trenera Micelliego rzeszowianki zaczęły niwelować straty. Sygnał do ataku dała im Rousseaux, a po błędach rywalek dystans dzielący oba zespoły zmniejszył się do zaledwie jednego punktu. Wydawało się, że po asie serwisowym Katarzyny Żabińskiej Developres wrócił do gry, ale po czapie na Monice Ptak bliżej sukcesu był PTPS. W końcówce przyjezdne prowadziły 24:22, ale udana kontra Rousseaux sprawiła, że o losach partii musiała zadecydować walka na przewagi. W niej więcej zimnej krwi zachowały gospodynie, które przy zagrywce Kaczmar przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść (26:24).

Po dziesięciominutowej przerwie obaj trenerzy zdecydowali się na sporo zmian w składzie. Początkowo walka toczyła się cios za cios, ale po dwóch punktowych serwisach Julii Andruszko inicjatywę na boisku zaczęły przejmować rzeszowianki. Chwilę później swoje trzy grosze do wyniku dorzuciła Ewa Żak, a po asie serwisowym Agnieszki Rabki dystans dzielący oba zespoły zwiększył się do czterech oczek. Do walki pilanki próbowała poderwać Anita Kwiatkowska, ale na niewiele się to zdało, bowiem w szeregach Developresu dobrze spisywała się na skrzydle Andruszko, w ofensywie swoją obecność zaznaczyła też Klaudia Kaczorowska, a ekipa z Podkarpacia kontrolowała boiskowe wydarzenia. Im bliżej końca tej części spotkania, tym w grze PTPS-u było coraz więcej błędów, co było wodą na młyn dla gospodyń, które zbliżały się do końcowego sukcesu. Przyjezdnych nie było już stać na żaden zryw, a pojedyncze ich udane akcje nie odmieniły obrazu gry. W końcówce z dobrej strony w bloku pokazała się jeszcze Kamila Ganszczyk, a zbicie Andruszko przypieczętowało pewną wygraną rzeszowianek (25:15).

MVP: Helene Rousseaux

Developres SkyRes Rzeszów – Enea PTPS Piła 3:0
(25:18, 26:24, 25:15)

Składy zespołów:

Developres: Rousseaux (13), Ptak (6), Kaczmar (4), Helić (6), Blagojević (6), Sawicka (libero) oraz Ganszczyk (2), Rabka (1), Andruszko (11), Borek, Nowakowska (libero) i Żak (3)

Enea PTPS: Trnić (6), Różycka, Bosković (9), Stencel (5), Babicz (6), Wilk (1), Łysiak (libero) oraz Baran (4), Kwiatkowska (3), Szubert, Urban (7), Pawłowska (libero) i Walker

Radosław Nowicki – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz (archiwum)