Pilanki uległy łodziankom… ale tanio skóry nie sprzedały

Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź zaliczyły mały falstart w Pile, gdzie pozwoliły rywalkom wygrać pierwszego seta. W kolejnych odsłonach podopieczne trenera Maska już wygrywały, ale w ostatniej znowu miały spore problemy i PTPS uległ w niej dopiero po walce na przewagi.

Mecz lepiej rozpoczęły pilanki, które po asie serwisowym Gabrieli Ponikowskiej prowadził już 7:4. Zespół z Łodzi wydawał się nieco zagubiony, popełniał proste błędy, a gospodynie to wykorzystywały kończąc swoje ataki. Po zbiciu Kolety Łyszkiewicz PTPS prowadził już 12:6 i trener Michal Masek poprosił o przerwę. Przewaga gospodyń w pewnym momencie sięgnęła już ośmiu punktów, gdy sygnał do odrabiania strat w zespole ŁKS-u dała Katarina Lazović. Nie był to jednak zbyt długi zryw i pilanki spokojnie obroniły swoją przewagę. Trener gości drugą przerwę wykorzystał przy stanie 22:16 dla rywalek, ale po chwili atak Łyszkiewicz dał pilankom piłkę setową przy stanie 24:18. Łodzianki obroniły jeszcze dwa setbole, ale po przerwie, o którą poprosił trener Damian Zemło, Gabriela Ponikowska zakończyła pierwszego seta wygraną PTPS-u 25:20.

Początek drugiej partii należał już do łodzianek, które w niczym nie przypominały drużyny z pierwszego seta. Dobrze na środku siatki radziła sobie Nadja Ninković, a rywalki atakowały raz po raz w aut, próbując ominąć szczelny blok przyjezdnych. Przy stanie 9:3 dla ŁKS-u trener Zemło wykorzystał już drugą przerwę, próbując odmienić losy tego seta. W zespole ŁKS-u dobrze radziła sobie na środku siatki Joanna Pacak, ale w zespole gospodyń coraz śmielej w ataku poczynała sobie Alina Bartkowska i pilanki zaczęły odrabiać straty (13:16). Przyjezdne znów zaczęły popełniać proste błędy, co wyprowadziło z równowagi trenera Michala Maska – słowacki szkoleniowiec przerwał grę przy stanie 17:16 dla swojego zespołu. Nieco ożywienia w szeregi łodzianek wniosła Agata Wawrzyńczyk i po asie serwisowym Katariny Lazović ŁKS prowadził już 22:17. Pilanki nie zdołały już w tym secie zdobyć punktu, a zakończył go autowy atak Angeliki Wystel.

Trzeciego seta gospodynie po atakach Kolety Łyszkiewicz zaczęły od prowadzenia 4:1, ale były to miłe złego początki. Po drugiej stronie siatki ciężar ataku wzięła na siebie Agata Wawrzyńczyk, łodzianki postawiły szczelny blok i po chwili to one prowadziły już 7:4. ŁKS utrzymywał bezpieczną przewagę, coraz lepiej radziła sobie w ataku Aleksandra Wójcik i przyjezdne prowadziły już 15:10, ale PTPS znów zaczął odrabiać straty. Przy stanie 17:15 dla swojego zespołu grę przerwał trener Masek. Po niej ŁKS znów odskoczył na cztery punkty (20:16), ale tylko na chwilę. Po bloku na Wójcik PTPS zmniejszył straty do jednego punktu i trener Masek znów poprosił o przerwę. W końcówce pilanki prowadziły 21:20, później 22:21, ale Aleksandra Wójcik znów wyprowadziła ŁKS na prowadzenie, a dwie ostatnie piłki skończyła Katarina Lazović i przyjezdne wygrały 25:22, obejmując prowadzenie w meczu.

Przyjezdne kontynuowały swoją grę po przerwie i po asie serwisowym Britt Bongaerts prowadził już 7:3, gdy trener Damian Zemło poprosił o przerwę. Po niej łodzianki popełniły kilka błędów i straciły przewagę, a gdy pilanki zatrzymały blokiem Wójcik był już remis 8:8. Gra się wyrównała, ale oba zespoły nie były w stanie ustrzec się prostych pomyłek. Na dwupunktowe prowadzenie w pewnym momencie wyszedł PTPS i grę przerwał trener Masek (15:13). ŁKS w końcu zaczął grać blokiem, kończyła piłki Agata Wawrzyńczyk i przyjezdne doprowadził do wyrównania 18:18. Po dwóch blokach na Wawrzyńczyk pilanki wyszły na prowadzenie 20:19 i już do końca trwała zacięta walka punkt za punkt. Przy stanie 24:24 najpierw potężnym atakiem popisała się Agata Wawrzyńczyk, a po chwili Klaudia Alagierska zatrzymała blokiem Angelikę Wystel i trzy punkty padły łupem ŁKS-u.

MVP: Agata Wawrzyńczyk

Enea PTPS Piła – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(25:20, 17:25, 22:25, 24:26)

Składy zespołów:

Enea PTPS: Gawlak (10), Wystel (9), Pelczarska (1), Ponikowska (10), Bartkowska (13), Łyszkiewicz (16), Bodasińska (libero)

ŁKS: Pacak (15), Wójcik (19), Lazović (16), Ninković (6), Bongaerts (2), Zaroślińska-Król (2), Saad (libero) oraz Strasz (libero), Pasznik, Wawrzyńczyk (17) i Alagierska (2).

Bartosz Wencław – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. (SE) archiwum

pilanki_ulegly1_01

pilanki_ulegly1_80 pilanki_ulegly1_02 pilanki_ulegly1_03 pilanki_ulegly1_04 pilanki_ulegly1_05 pilanki_ulegly1_06 pilanki_ulegly1_07 pilanki_ulegly1_08 pilanki_ulegly1_09 pilanki_ulegly1_10 pilanki_ulegly1_11 pilanki_ulegly1_12 pilanki_ulegly1_13 pilanki_ulegly1_14 pilanki_ulegly1_15 pilanki_ulegly1_16 pilanki_ulegly1_17 pilanki_ulegly1_18 pilanki_ulegly1_19 pilanki_ulegly1_20 pilanki_ulegly1_21 pilanki_ulegly1_22 pilanki_ulegly1_23 pilanki_ulegly1_24 pilanki_ulegly1_25 pilanki_ulegly1_26 pilanki_ulegly1_27 pilanki_ulegly1_28 pilanki_ulegly1_29 pilanki_ulegly1_30 pilanki_ulegly1_31 pilanki_ulegly1_32 pilanki_ulegly1_33 pilanki_ulegly1_34 pilanki_ulegly1_35 pilanki_ulegly1_36 pilanki_ulegly1_37 pilanki_ulegly1_38 pilanki_ulegly1_39 pilanki_ulegly1_40 pilanki_ulegly1_41 pilanki_ulegly1_42 pilanki_ulegly1_43 pilanki_ulegly1_44 pilanki_ulegly1_45 pilanki_ulegly1_46 pilanki_ulegly1_47 pilanki_ulegly1_48 pilanki_ulegly1_49 pilanki_ulegly1_50 pilanki_ulegly1_51 pilanki_ulegly1_52 pilanki_ulegly1_53 pilanki_ulegly1_54 pilanki_ulegly1_55 pilanki_ulegly1_56 pilanki_ulegly1_57 pilanki_ulegly1_58 pilanki_ulegly1_59 pilanki_ulegly1_60 pilanki_ulegly1_61 pilanki_ulegly1_62 pilanki_ulegly1_63 pilanki_ulegly1_64 pilanki_ulegly1_65 pilanki_ulegly1_66 pilanki_ulegly1_67 pilanki_ulegly1_68 pilanki_ulegly1_69 pilanki_ulegly1_70 pilanki_ulegly1_71 pilanki_ulegly1_72 pilanki_ulegly1_73 pilanki_ulegly1_74 pilanki_ulegly1_75 pilanki_ulegly1_76 pilanki_ulegly1_77 pilanki_ulegly1_78 pilanki_ulegly1_79