Pilscy strażnicy miejscy uratowali życie mężczyzny

Nie czują się bohaterami, choć uratowali ludzkie życie. W nocy z 13 na 14 grudnia 2019 roku strażnicy miejscy z Piły – Marlena Wełnic i Adrian Starzyński – uratowali życie mężczyźnie, który w wyniku upadku stracił przytomność. 20 grudnia z bohaterami spotkał się prezydent Piły, który podziękował im osobiście, wręczył listy gratulacyjne za wzorową podstawę oraz nagrodził ich finansowo. Sytuacja miała miejsce przy ul. Chopina, podczas zamykania bram Parku Miejskiego.

– Pojechaliśmy zamknąć jedną z bram parku. Podbiegł do nas kierowca taksówki informując o tym, że mężczyzna spadł ze schodów i leży nieprzytomny. Ma uraz głowy, więc my nie zastanawiając się wysiedliśmy z radiowozu i pobiegliśmy do niego – mówi Marlena Wełnic, strażniczka miejska

Podchodząc do mężczyzny strażnicy miejscy zaobserwowali tylko początkową fazę wdechu, która mogła świadczyć o nagłym zatrzymaniu krążenia. Podczas oceny stanu zdrowia osoby poszkodowanej nie stwierdzono oddechu, ani tętna.

– Do przyjazdu karetki prowadziliśmy resuscytację – 30 uciśnień i 2 wdechy. Po około pięciu minutach na miejsce przyjechał pierwszy zespół ratownictwa. Ratownicy nie kazali przerywać nam czynności, robili swoje rzeczy. My nadal kontynuowaliśmy resuscytację – dodaje Adrian Starzyński, strażnik miejski.

Dopiero z chwilą przyjazdu drugiego ZRM, a stan poszkodowanego był na tyle stabilny, że mógł być przywieziony do pilskiego szpitala, strażnicy zakończyli działania ratownicze.

Jak mówią zgodnie, nie czują się bohaterami. To po prostu część ich pracy. Według nich każdy funkcjonariusz zachowałby się w ten sposób.

Warto dodać, że Straż Miejska z Piły w ostatnich latach pomogła w ratowaniu życia dzięki projektowi „Przycisk życia”.

Sebastian Daukszewicz

pilscy_straznicy_uratowali

pilscy_straznicy_uratowali_02 pilscy_straznicy_uratowali_03 pilscy_straznicy_uratowali_04 pilscy_straznicy_uratowali_05 pilscy_straznicy_uratowali_06