Polskie rodziny i emeryci mogą jednak spać spokojnie
„Mam nadzieję, że wszystkie główne siły polityczne nadal w tej sprawie będą współpracować, nie szukając pretekstu do wzajemnej krytyki.” To fragment mojego felietonu sprzed miesiąca. Niestety wiele od tego czasu się zmieniło.
Można oglądać nawet wyłącznie TVN i nie patrzeć na statystyki, by wiedzieć co dzieje się na świecie. W krajach znacznie zamożniejszych, które zawczasu nie podjęły tak zdecydowanych działań jak polski rząd. W jednym z najbogatszych europejskich regionów – włoskiej Lombardii – zakażeni pacjenci leżą na korytarzach. Brakuje im, jak wszędzie, środków ochrony osobistej. W finansowej stolicy Europy – brytyjskim Londynie – starsi pacjenci w złym stanie mają ustępować dostępu do respiratora młodszym.
W Polsce daleko nam do takich sytuacji. Cieszę się, że decyzją premiera, już rok temu pilski szpital mógł kupić m.in. osiem nowoczesnych respiratorów. Kolejne kupuje samorząd powiatowy i przedsiębiorcy. W obecnej sytuacji współpraca rządu, samorządu i obywateli jest bardzo potrzebna.
Drugim najważniejszym zadaniem na dziś jest utrzymanie miejsc pracy. Miliardy złotych trafiają na wsparcie dla najbardziej zagrożonych firm. Brak konieczności opłaty ZUS, dopłaty do wynagrodzeń czy postojowe to pierwszy ważny krok. Za kilka dni przedstawimy kolejne. W tym samym czasie swoje abstrakcyjne propozycje prezentuje opozycja. Obiecują wszystko wszystkim. Adam Szejnfeld pytany w radiu TOK FM o koszty, niestety nie wie. Papier przyjmie wszystko. Wszystkie diagnozy i recepty. Jednocześnie związani z opozycją ekonomiści nawołują do likwidacji programu Rodzina 500+ i „trzynastej” emerytury. Polskie rodziny i emeryci mogą jednak spać spokojnie.
Gwarantem świadczeń, które zmieniły los milionów Polaków i od lat wspierają pośrednio polskich przedsiębiorców jest rząd Prawa i Sprawiedliwości i prezydent Andrzej Duda.
Marcin Porzucek
Poseł na Sejm RP