Pomoc dla pogorzelców
W związku z ostatnim pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Bydgoskiej w Pile przed siedzibą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej odbyło się spotkanie z mediami, na którym przedstawiciel Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Pile Janusz Kryczka przedstawił swoje oświadczenie dotyczące mieszkania dotkniętego pożarem, natomiast Wanda Kotlińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pile przedstawiła swoje stanowisko w kwestii udzielania pomocy w tego typu sytuacjach.
– Pomoc, którą udzieli Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej poszkodowanym będzie adekwatna do tego, czego rodzina ta potrzebuje. Jeśli chodzi o decyzje, o kwoty, o rodzaje świadczeń, publicznie o tym nie informujemy. Natomiast zapewniamy, że jesteśmy gotowi do pomocy w szerokim zakresie. Udostępniamy ją w razie potrzeby. Jest to pomoc nie tylko materialna, czy w załatwianiu spraw urzędowych, ale może to być również pomoc psychologiczna. W naszym mieście od kilku lat jest o tyle dobra sytuacja, że na ulicy Bohaterów Stalingradu mamy takie ośrodki wsparcia. W tym ostatnim przypadku pożaru nie było konieczności, ale wcześniej bywało, że trzeba było umieścić osoby w bezpiecznym miejscu, zapewnić nocleg – mówi Wanda Kotlińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pile.
Osoby, które znajdą się w podobnej sytuacji mogą zgłosić się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pile – ul. Kwiatowa 5, tel. 67 212 21 31, e-mail mops@mops.pila.pl.
Także Pilska Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Pile , do której budynek przy ul. Bydgoskiej należy podjęła działania, aby pomoc rodzinie oraz pozostałym lokatorom, których mieszkania również ucierpiały wyniku pożaru lub zalania wodą.
– W momencie pożaru zabezpieczyliśmy cały budynek – instalację gazową, instalację elektryczną. Byli obecni przedstawiciele spółdzielni, którzy poinformowali poszkodowanych o zakresie pomocy, którą mogą uzyskać, włącznie z noclegiem. W tym przypadku osoby miały gdzie przenocować. Dalszy proces jest taki, że prowadzimy procedurę odbudowania zniszczonych mieszkań i klatki schodowej. Zgłosiliśmy to do naszego ubezpieczyciela i obecnie są dokonywane oceny zniszczeń. Na podstawie wyników będzie wyremontowane mieszkanie –instalacje, tynki, okna, drzwi. Pomoc też uzyskają sąsiednie mieszkania, które zostały zalane wodą. Jeśli wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem, to do trzech tygodni, miesiąca ta cała procedura powinna być z naszej strony zakończona. Nie tak dawno, też na tej ulicy był pożar o znacznie większym zasięgu, gdzie była zniszczona klatka schodowa wieżowca i mieszkania. Przy okazji apeluję też, aby mieszkania ubezpieczać. W tym ostatnim przypadku mieszkanie nie było ubezpieczone – mówi Janusz Kryczka, kierownik administracji osiedla nr 4 PSML-W w Pile.
Sebastian Daukszewicz