Poseł Romuald Ajchler o przyczynach nieobecności na listach wyborczych

Jak już wiadomo obecny jeszcze poseł Nowej Lewicy Romuald Ajchler nie wystartuje w październikowych wyborach. O powodach swojej decyzji poinformował 20 września 2023 r na ostatniej konferencji prasowej w roli posła. Wskazał on również osoby, na które warto zagłosować podczas najbliższych wyborów parlamentarnych 15 października.

 

To już koniec pewnej epoki w pilskiej polityce. Romuald Ajchler poseł  6 kadencji po 25 latach postanowił pożegnać się z wielką krajową  polityką ustępując miejsca młodym. Po raz drugi partia dała mu numer 2 na liście wyborczej Lewicy, za Dariuszem Standerskim. W poprzednich wyborach udało mu się z tego miejsca dostać do Sejmu, a teraz nie przyjął tej propozycji.

 

– Obiecałem sobie, że będzie to moja ostatnia kadencja w Sejmie. Już więcej się nie będę ubiegał o mandat poselski, od tego są młodsi ludzie, którzy na pewno zrobią więcej niż takie osoby jak ja, który mam ponad 70 lat. Oczywiście postawiłem w pewnym momencie warunki władzom partii, że albo mam jedynkę na liście i wtedy wystartuje do Sejmu, albo nie wystartuje, i wtedy nie dam swojego nazwiska. Również poproszono mnie, bym w razie rezygnacji, przekazać własne nazwisko do promocji listy. Odmówiłem. Ja przez sześć kadencji byłem posłem i na nazwisko musiałem ciężko pracować.  Nie dam nim nikomu pomiatać. Postawiłem na dwa nazwiska, a reszta zależy od wyborców. Jako swoje największe sukcesy jako posła wspominam m.in. remont mostu między Drawskiem a Krzyżem, budowę w tej gminie sali gimnastycznej. A z ludzkich spraw zajmowałem się odzyskiwaniem odszkodowań  dla ludzi, którzy pracowali na rzecz III Rzeszy. Pamiętam moje działania na rzecz fabryki z Międzychodu, gdzie był problem z odszkodowaniami dla  zwolnionych osób. Udało się fabrykę obronić – mówi poseł Lewicy Romuald Ajchler.

 

Poseł ziemi pilskiej zachęca m.in. swoich byłych wyborców do oddania głosu na Agnieszkę Grzechowiak z Wągrowca drugą kandydatkę z listy Lewicy do Sejmu, wiceprzewodniczącą w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Natomiast nie będzie głosować na brata Zbigniewa, który w poprzednich wyborach startował z Koalicji Obywatelskiej, a  teraz jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Nie będzie także głosować na kandydata z Paktu Senackiego, w którym jest też Lewica – Adama Szejnfelda. Natomiast zachęca do głosowania w okręgu 88 na byłą policjantkę Justynę Przybył z Lubasza, członka partii politycznej: Nowa Demokracja-Tak.

 

Poseł Ajchler również odniósł się do sytuacji polskiego rolnictwa w kontekście regulacji importu zbóż z Ukrainy i wpływu na polską żywność. Poseł, który jest rolnikiem nie pamięta tak trudnej sytuacji, z jaką mamy w rolnictwie do czynienia. A jego zdaniem, wszelkie obietnice dla rolników to kłamstwo wyborcze.

 

(SE)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *