Przeciwnicy reformy edukacji chcą ogólnopolskiego referendum

To już pewne, że od września w całej Polsce znikną gimnazja. Jednak nie wszyscy z tym faktem chcą się pogodzić. Związek Nauczycielstwa Polskiego, rodzice przeciwni reformie oświaty chcą zorganizować referendum. Pomóc mają im m.in politycy Platformy Obywatelskiej.

– Prezentowaliśmy na jednej z naszych konferencji ankiety przeprowadzone w naszym regionie, które organizowano w szkołach. Z nich jasno wynikało, że środowiska oświatowe i samorządowcy są zdecydowanie przeciw likwidacji gimnazjów. Na wspólnym posiedzeniu klubu Platformy Obywatelskiej i przedstawicieli innych partii politycznych, samorządowców  z kierownictwem ZNP w Warszawie postanowiono, że będzie organizowane ogólnopolskie referendum w sprawie przyszłości polskiej szkoły. W tej chwili trwa ustalanie pytań. Może to dziwić, ponieważ prezydent RP podpisał już ustawę i sprawa zakończona. Nie jest zakończona do momentu, kiedy można tą reformę zastopować. Do póki ona nie  weszła w życie, będziemy pytać obywateli w dużej akcji referendalnej. Jeśli zmiany w szkole to tylko takie, które mają akceptacje nauczycieli, dyrektorów, rodziców i idące do przodu, a nie cofające edukacje do socjalistycznego modelu, który nam jest proponowany. To, co proponuje nam PiS, to jest bałagan, niebezpieczna gra losem dzieci – powiedział Mieczysław Augustyn, senator RP.

Według Ministerstwa Edukacji Narodowej reforma jest dobrze przygotowana i przemyślana.  Mimo wszystko dla samorządów reforma oświaty będzie sporym problemem. Jednak Piła jest do niej przygotowana, o czym wielokrotnie mówił Piotr Głowski, prezydent Piły.

– O referendum będziemy chcieli informować rodziców. Już widać, że informacja o skutkach do nich dociera. My zawsze sobie poradzimy, bo samorząd jest tym elementem, który nie w takich sytuacjach sobie radził. Kluczowe jest dziś odsunięcie w czasie zmian, a w tym czasie należy rozpocząć rozmowy, w jaki sposób doprowadzić naprawdę do dobrej zmiany, a nie takiej, którą nam dzisiaj się proponuje – dodał Piotr Głowski, prezydent Piły.

Aby referendum się odbyło, inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 500 tys. podpisów popierających inicjatywę.

(SE)

przeciwnicy_reformy_edukacji00

przeciwnicy_reformy_edukacji04 przeciwnicy_reformy_edukacji01 przeciwnicy_reformy_edukacji02 przeciwnicy_reformy_edukacji03