Stateczkiem po pięknej Noteci
Tym razem grupa „Jeziorki-Aktywna Wieś” zaprosiła mieszkańców i sympatyków wsi Jeziorki na rejs stateczkiem wycieczkowym „Łokietek” po rzece Noteć na odcinku Nakło nad Notecią – Osiek.
Z samego rana ruszył z Piły autobus zabierając z kolejnych przystanków trzydziestoosobową grupę amatorów czynnego odpoczynku i zgodnie z planem dotarł do portu w Nakle. Tu czekał na nas kapitan statku Grzegorz Nadolny. Część uczestników na rejs stawiła się w ubiorach z lat 30 – tych XX wieku. Miało być radośnie i słonecznie. Sprawnie zamustrowaliśmy się na stateczek, kiedy zza chmur pojawiło się słoneczko, które towarzyszyło nam do końca sobotniej przygody na Noteci.
Przepiękne widoki pradoliny Noteci, stare bo XIX wieczne śluzy urzekły wszystkich uczestników rejsu. Nasza grupa budziła zainteresowanie nie tylko wędkarzy łowiących ryby, ale i zwierząt będących na popasie przy brzegu Noteci. W trakcie rejsu męskie jury wybrało trzy panie, których przebranie przypadło im najbardziej do gustu. W nagrodę za pomysłowość i gust otrzymały one drobne upominki z rąk organizatora. Czterogodzinny pobyt na stateczku umilała rejsowiczom muzyka, jak i śpiew uczestników tej wodnej biesiady.
Wszystko, co dobre ma swój koniec, więc w Osieku pożegnano na przystani przesympatyczną załogę „Łokietka”. Ostatnia pożegnalna, wspólna fotka z kciukiem do góry, przeznaczona dla przemiłego Adasia Undro, dzielnie walczącego od dwóch lat z guzem mózgu i do domu. Jeszcze w autobusie padły zapewnienia, że za rok ponownie spotkamy się na podobnym rejsie po Noteci.
Marek Kąckowski