Szarpany, trzysetowy mecz w Pile dla Impelu

Nierówne spotkanie obejrzeli kibice w Pile, gdzie miejscowy PTPS uległ w trzech setach Impelowi Wrocław. W partii premierowej ekipa gości rozbiła rywalki, wygrywając do 7. Po chwili przerwy pilanki wróciły do gry z impetem i długi czas przewodziły stawce. Impel wygrał w drugim secie na przewagi, by następnie pewnie triumfować w kolejnej części i całym meczu.

W odsłonie premierowej spotkania wrocławianki wprost zdominowały zespół gospodyń. Widoczna była przewaga Impelek we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, a budowanie dystansu rozpoczęło się od pierwszych akcji spotkania. Ten fragment rywalizacji trwał tylko 21 minut. W tej partii pilanki częściej zdobywały punkty po błędach rywalek niż skutecznych zagraniach własnych, samodzielnie podopieczne Jacka Pasińskiego zdobyły tylko trzy oczka. Przy 11-procentowej efektywności na siatce gospodynie nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Rywalki swoim serwisem rozbiła Micha Hancock, tylko w tej części spotkania notując sześć asów serwisowych. Przy problemach swoich podopiecznych z przyjęciem trener PTPS-u dość szybko musiał wykorzystać obydwie przerwy na żądanie. Ani pauzy w grze, ani rotacje w składzie nie zdołały odmienić losów partii. Tym bardziej, że do kolejnych odrzucających serwisów wrocławianki dodały punktowe bloki (7 oczek zdobytych w tym secie). I tak nie zostawiając rywalkom złudzeń, podopieczne Marka Solarewicza wygrały 25:7.

Taki początek meczu nie zapowiadał jeszcze zwrotu akcji, który miał nadejść kilka minut później. Pilanki wyraźnie podenerwowane takim rozwojem wypadków w odsłonie kolejnej przystąpiły do walki. Poprawie uległa przede wszystkim skuteczność w zagraniach z pierwszej akcji. Spora w tym zasługa Austin Alexis, która wzięła na siebie ciężar gry, punktując 8 razy, przy średniej 62-procentowej efektywności zagrań. Tym razem utrzymywała się gra na styku. Przyjezdne wciąż punktowały zagrywką, jednak tym razem bez serii, jaką zaprezentowała Hancock kilkanaście minut wcześniej. Pozytywne przyjęcie wrocławianek pozwalało rozgrywającej Impelu częściej uaktywniać swoje środkowe, otrzymanych szans nie marnowała Monika Ptak, której dobra gra została zauważona i wyróżniona statuetka MVP. W tej części spotkania każde wypracowane prowadzenie utrzymywało se krótkotrwale, przyjezdne nie ustrzegły się też błędów własnych. O ile w partii premierowej potknięcia nie miały wpływu na przebieg zmagań, tym razem przyczyniły się do końcówki rozgrywanej na przewagi. W tej jednak więcej zimnej krwi zachowały przyjezdne, triumfując 29:27.

W trzecim i ostatnim secie meczu przyjezdne mogły sobie powiedzieć, że wszystko wróciło do normy. Partię pewnym atakiem rozpoczęła Courtney, szybko jednak okazało się, że to jedynie próba możliwości zespołu z Wrocławia. Courtney mogła liczyć na wsparcie Koniecznej, podczas gdy pilanki popełniały coraz więcej błędów. Przy przewadze wrocławianek 5:1 trener miejscowych musiał sięgnąć po pierwszą przerwę na żądanie. Ta pauza nie przyniosła zbyt dużej szkody podopiecznym Marka Solarewicza. Po wznowieniu gry nową serię błędów rozpoczęła Babicz (błąd rozegrania), a przy kolejnych zagraniach Koniecznej i punktowym serwisie Kąkolewskiej dystans jeszcze wzrósł. Sytuacji pilanek nie odmieniło pojawienie się Urban na placu gry, i tak przy stanie 4:12 trener Pasiński musiał ponownie ratować się przerwą na żądanie. Miejscowe miały wyraźne problemy z dokładnym przyjęciem zagrywek rywalek, a brak skuteczności w zagraniach z pierwszej akcji siatkarki z województwa dolnośląskiego wykorzystywały bezbłędnie. Na środku dobrze odnajdowała się Ptak, systematycznie poprawiając swoje noty, kiedy dystans wzrósł do 10 oczek, na plac gry wróciła jeszcze Kwiatkowska. Niewiele już to mogło zmienić, dobrą zmianę zwieńczoną asem serwisowym po stronie wrocławianek dała Bałucka, swoje noty w bloku poprawiła jeszcze Konieczna i deklasując miejscowe, Impel wygrał 25:16.

MVP meczu wybrana została Monika Ptak.

Enea PTPS Piła – Impel Wrocław 0:3
(7:25, 27:29, 16:25)

Składy zespołów:

PTPS: Austin (10), Kwiatkowska (5), Ogoms (3), Babicz (8), Dumancić (3), Szubert (1), Markiewicz (libero) oraz Piśla, Baran (1), Kukulska, Stencel (3) i Urban

Impel: Kossanyiova (8), Ptak (11), Konieczna (8), Kąkolewska (8), Hancock (10), Courtney (12), Stasiak (libero) oraz Stenzel (libero), Cembrzyńska, Kaczor (2), Bałucka (2) i Wysocka

Edyta Bańka – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz

szarpany_mecz00

szarpany_mecz48 szarpany_mecz01 szarpany_mecz02 szarpany_mecz03 szarpany_mecz04 szarpany_mecz05 szarpany_mecz06 szarpany_mecz07 szarpany_mecz08 szarpany_mecz09 szarpany_mecz10 szarpany_mecz11 szarpany_mecz12 szarpany_mecz13 szarpany_mecz14 szarpany_mecz15 szarpany_mecz16 szarpany_mecz17 szarpany_mecz18 szarpany_mecz19 szarpany_mecz20 szarpany_mecz21 szarpany_mecz22 szarpany_mecz23 szarpany_mecz24 szarpany_mecz25 szarpany_mecz26 szarpany_mecz27 szarpany_mecz28 szarpany_mecz29 szarpany_mecz30 szarpany_mecz31 szarpany_mecz32 szarpany_mecz33 szarpany_mecz34 szarpany_mecz35 szarpany_mecz36 szarpany_mecz37 szarpany_mecz38 szarpany_mecz39 szarpany_mecz40 szarpany_mecz41 szarpany_mecz42 szarpany_mecz43 szarpany_mecz44 szarpany_mecz45 szarpany_mecz46 szarpany_mecz47