Trzy pytania do Prezydenta
Kiedy Gmina Piła dołączy do samorządów, które realizują program in vitro?
Program rządowy dotyczący refundacji in vitro, funkcjonował w Polsce od lipca 2013 do lipca 2016. Został on następnie przedłużony przez ustępującą ekipę rządzącą (PO) – do 31 grudnia 2019. Po objęciu stanowiska minister zdrowia Konstanty Radziwiłł z PiS poinformował, że program będzie realizowany tylko do czerwca 2016 i tak też się stało. Tym samym zakończono w Polsce refundację zabiegów in vitro i wsparcie dla rodzin starających się o potomstwo. Uważam, że skoro zadanie to było realizowane na szczeblu centralnym, to tam powinno powrócić.
Dodatkowo Piła nie jest jeszcze niestety miastem na prawach powiatu, stąd też ma ograniczone możliwości i środki w tym zakresie. Miasto na prawach powiatu jest gminą o statusie miasta, wykonującą zadania powiatu. Potocznie nazywa się powiatem grodzkim lub miejskim. Miasta, które finansują do tej pory in vitro takie jak – Częstochowa, Łódź, Sosnowiec to miasta na prawach powiatu, czyli gminy które wykonują zadania powiatu. Jeżeli Piła zostanie miastem na prawach powiatu (nad czym cały czas pracujemy) i odzyska swoje 70 milionów złotych, którymi w tej chwili zarządza Starosta pilski, z pewnością przystąpi także do realizacji innych dodatkowych programów prozdrowotnych. Już dzisiaj realizujemy program szczepień dla 700 dzieci przeciw wirusowi HPV. W obecnej sytuacji prawnej oczekujemy, że Starosta, który osobiście blokował prace w Parlamencie o ustanowieniu Miasta – Powiatu Piła, zamiast wydawać pieniądze na autopromocję zainwestuje nasze pilskie podatki zdecydowanie lepiej.
Jak skomentuje Pan ”brak zgody Miasta na organizację imprez nie wpisanych do kalendarza miejskiego przez Starostę pilskiego”.
W piśmie, które skierowaliśmy do Starosty pilskiego chodziło nie o brak zgody na organizowanie imprez, lecz o ich koordynację. Starostwo powiatowe to taki sam podmiot jak inne organy każdego szczebla samorządowego czy organizacje i stowarzyszenia. Starosta pilski został poproszony o to, aby informować o organizowanych na terenie miasta przez siebie wydarzeniach, po to aby skoordynować ruch w mieście oraz zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom i mieszkańcom. Tymczasem były sytuacje, kiedy o imprezach organizowanych przez Powiat pilski nie informowano nawet MZK i kierowcy autobusu nagle dowiadywali się na drodze, że jest ona zamknięta.
Ponadto Starosta łączy temat koordynacji imprez na terenie Piły z wypowiedzeniem umowy na organizację świąt państwowych. Przypomnę zatem Mieszkańcom raz jeszcze, że umowa ta została rozwiązana po to, aby zapewnić spokojne, godne, apolityczne scenariusze przebiegu tych dni – również bez apelu smoleńskiego. Starosta pilski wielokrotnie podejmując decyzje stojące w sprzeczności z interesem miasta nie dawał i nie daje żadnej gwarancji organizowania tych uroczystości w zgodzie z prawdą historyczną, a nie z poglądami kolegów z PIS.
Dlaczego KŻ Polonia Piła nie może korzystać z budynku MOSIRu na stadionie, natomiast zarząd klubu ma siedzibę w kanciapie za parkiem maszyn?
Siedziba obecnego zarządu klubu żużlowego mieszcząca się za parkiem maszyn z pewnością nie może być nazwana kanciapą, albowiem jest to kompleks 5 pomieszczeń o wysokim standardzie, który został wyremontowany i myślę, że zarząd nie ma czego się wstydzić zapraszając tam gości, współpracowników i interesantów. Ponadto możliwe jest korzystanie z budynku MOSIR na przykład na potrzeby konferencji prasowych. Obecny Zarząd klubu nie zgłaszał mi żadnych zastrzeżeń zarówno co do miejsca swojej siedziby jak i standardu zajmowanego lokalu.